Gość portalu: X napisał: > Zgadzam sie z toba. > Znam osobe, ktora po zmianie sprzetu z altusow i technicsa na hi-endowy (nawet > nie znam nazwy) o wygladzie skrzynki na kartofle za tysiace zlotych i kolumn z > a tysiace zlotych tygodniami dobierala kable (!!!) wsluchujac sie w "glebie bas > u" i wyskie tony... > juz nie slyszala muzyki tylko tony. :-) > > Audiofil nigdy nie odnajdzie szczescia, zawsze bedzie cos nie tak z np. tonami > albo dynamika. w tym celu bedzie kupowal kable po 1000 za metr i wsluchiwal sie > ... w tony i dynamike. > > A fakt jest taki, ze to co hi-endowe teraz za kilka lat bedzie sie znajdowac w > klasie mid-range - dostepnej dla kazdego (no prawie). I flustracja audiofila si > e poglebia. bu. > > >