Gość portalu: gg napisał(a): > miejscowych "batiarow" a co to takiego , bo kiedyś byli to ludzie skocznie i w > esoło grający na akordeonie , rozbawiający mieszczan . Ciekawe że wypowiadasz > się tak jakoś z perspektywy , czy we Włoszech Francji , u nas na bazarach nie t > rzeba uważać na kieszonkowców czy łobuzów , > byłem w styczniu na wernisażu w Lwowie , przechadzałem się ciasnymi uliczkami s > erca się kroi jak zostały zaniedbane i zniszczone , ale dalej pełne uroku i nie > powtarzalnej atmosfery