Gość portalu: rumun napisał(a): > Droga parko, piszecie tu za trzy osoby a jest was dwójka - niezły wybieg ale ni > e > dałem się zrobić w konia. Jednak wasz zbiorowy paszkwil na niejednej osobie > zrobi wrażenie, więc jako uczestnik tej samej wycieczki czuję sie w obowiązku > zareagować. Osobiście przeżyłem jedyne w swoim rodzaju, niezapomniane wakacje, > które na pewno zapamiętam dobre kilka lat. Poznałem także wielu wspaniałych > ludzi, którym w większości bardzo podobała się ta wyprawa, powtarzam 'wyprawa' > a > nie wczasy all inclusive. > Mógłbym wyrazić nieco inny pogląd na niemalże każde negatywne zdanie, które > napisaliście. Nie zrobię tego gdyż nie mam ani czasu ani ochoty z wami > polemizować, nie jestem też adwokatem WW. > Ustosunkuję się tylko do dwóch spraw. > Po pierwsze piszecie, że nocami odbywały się CZERSTWE imprezy, wspominacie też > o > chamstwie innych uczestników wyprawy. Groteskowo brzmią te opinie pani Patrycji > , > która sama bluźni jak szewc, uszy więdną. > Po drugie zauważyliście, że WW w kilku przypadkach nie dotrzymała warunków > umowy. Dobrze, że nie dotrzymała także w sytuacji, kiedy cały autokar czekał na > was, gdy zgubiliście się w Jałcie. Dla niezorientowanych napiszę, że w związku > z > napiętym programem wycieczki obowiązywały w miarę sztywne godziny zbiórek, każd > y > był świadomy, że jeśli nie stawi sie w umówionym terminie we wskazanym miejscu > to musi zwiedzać dalej sam. > To tyle ode mnie, dodam jeszcze, że wpis pani Ewy dobrze opisuje zalety i wady > tejże wyprawy.