patrrrycjaaa napisała: > a ja nic nie pisałam o imprezach, tylko o Karolu Bełcie :] czytanie słabo Ci > idzie, lepiej idź się napić pod czyimś oknem, na szczęście już nie moim :D > > Czyżby to Jego Imperatorski Mości Paweł się tak oburzał moim słownictwem? :D > Czemu się nie podpisałeś? > > A co d zguby, to nie byliśmy jedynym przypadkiem. Ciekawe czyja to wina, że > liczenie uczestników następowało dopiero po zaokrętowaniu w środkach > komunikacji? A potem zamiast wrócić po zguby autokarem (byłoby szybciej) stoimy > i czekamy aż dojdą? Pewnie osobowości biednej spaszkwilonej Oli :] Dzięki, że m > i > o tym przypomniałeś, bo zapomniałam o tym, że w najprostszych organizacyjnych > sprawach sobie nie radziła. > > P.S. Czy tylko w wyjazdach all inclusive dostaje się szafę? A to ja nie > wiedziałam :D