Gość portalu: dziad_borowy napisał(a): > Byłem i stanowczo odradzam! Każdemu, kto tylko zapyta czy warto bedę > wybijał ten pomysł z głowy, byle czym, byle skutecznie :) > Ta "wytwórnia" to jakaś szalona pomyłka, a nie organizacja > turystyczna. Syf to za mało powiedziane. Organizacja praktycznie > żadna. Przepływ informacji między Pawłem a turystą jest zupełnie > inny niż ten, który dostaje się na miejscu. Baza noclegowa to choć > nowe, to zaniedbane, brudne i niedostatecznie wyposażone miejsce, o > którym szanowny Pan organizator nie pisnął nawet słówkiem. Prowadzą > to dwie kobiety, pomijam, że jeśli coś się popsuje (np. kran) to nie > ma komu naprawić (przykład z życia - słodka Diana chodziła po > pokojach wycieczki i pytała czy któryś z chłopaków umie wstawić nową > baterię. Co za farsa!)Wycieczki - no fajnie, dużo biegania, > szczególnie z Ludmiłą, ale myślę, że było warto. Tempo rzeczywiście > szybkie, ale program jest tak napięty, że chyba byłoby ciężko > inaczej. Nie zgodzę się natomiast, iż nie było czasu na zakupy, piwo > pod parasolem czy obiad - na każdej wycieczcie był taki czas > wygospodarowany, nie zbyt długi, ale był. Co się tyczy Patrycji, ta > była naprawdę w porządku i nie można powiedzieć o niej złego słowa. > Życzliwa, sympatyczna, w razie potrzeby zawsze znalazła czas, > pomogła, poradziła. Ja tam się czułem doinformowany na każdym kroku - > za to ukłon w stronę dziewczyn. Wpadając w polemikę z > przedmówczynią - pokoje, które mieliście obiecane dostaliście, a z > tego co pamiętam pilotki bardzo was przepraszały za to zamieszanie > (choć to nie była ich wina). Co się zaś tyczy czekania na nas w > Liwadii to odwaliliście całą czwórką niesprawiedliwy popis, trudno > mieć pretensje do 35 osób, że zwiedzanie się przedłużyło. > > Ogólne podsumowanie - dwója z plusem. Plus za fajnych przewodników, > reszta niedopracowana, niedogadana i ogólnie bardzo nieprofesjonalne > podejście do turysty.