Gość portalu: MalaJedza napisał(a): > Primo za zamieszanie z pokojami nikt nie przepraszał, ale mniejsza o to bo > deliberacje na ten temat zakrawałyby o małostkowość. > Patrycja łatała nietakty WW jak mogła i tu JEJ chwały nie umniejszam. > > Soso: jeździłam na wyprawy z plecakiem, w butach trekkingowych i na własną rękę > i odpowiedzialność - wtedy nikt do niczego się nie zobowiązywał więc nie można > było mieć pretensji jak coś nie wyszło ALE w przypadku wykupionej imprezy > turystycznej ZORGANIZOWANEJ sprawa ma się nieco inaczej. > Informacja na stronie jest OFERTĄ w rozumieniu handlowym a do tego jest częścią > składową podpisanej umowy. Umowa to zobowiązanie stron: > ja płacę kasę - oni spełniają podane przez siebie warunki i ok. Gdy natomiast j > a > się wywiązuję, a WW nie - to dla mnie jest to problem i podstawy do zgłaszania > pretensji. > Jest to tak samo jakbyś kupił super sprzęt na Allegro motywując wybór > rewelacyjnym opisem a dostał tanią, na wpół działającą podróbę Made in China. > Założę się, że wystawiłbyś negatywa..i właśnie takie nagatywy wystawiamy tutaj > WW za notoryczne niedotrzymywanie warunków oferty, która była częścią składową > podpisanej umowy. > EOT