yamuasica napisał: > Niektórzy myślą - czy raczej usiłują wmówić innym, aby zdyskredytować nasze > wypowiedzi, że nam nie odpowiadał standard w tym przybytku. > > Jeszcze raz - dla tych nieco wolniej myślących - podkreślam: standard był nawet > ok (choć za tę cenę mogły się znaleźć w pokoju jakieś dodatkowe półki - i nie > piszę tu o żadnym k! basenie), chodzi o wywiązywanie się z umowy. > A to wywiązywanie się z umowy wygląda tak: > 1. pokój 2-osobowy jest, ale trzeba spać we czwórkę > 2. kupiejny okazuje się plackartnym > > Ktoś powie, że fajne towarzystwo było, że plackartny jest całkiem przyjemny - > nie przeczę, ale nie zmienia to faktu, że umowa wyglądała INACZEJ. > Myśmy mieli to szczęście, że uchybienia nie były jakieś drastyczne, ale nie > trzeba zbyt bujnej wyobraźni, aby zauważyć, że przy takiej organizacji to wczas > y > z WW mogą się skończyć na oczekiwaniu pod PKiN na autokar, który nigdy nie > nadjedzie... takich firm-krzaków było w historii 3RP kilka.