ballest napisała: > Myha, to ci opowiem taka historyjka o koglu - moglu. > Bylem w Chinach w naprawde dobrym Hotelu zakwaterowany , - w pierwszy dzien > wychodze na sniadanie i widze, ze jest smazonka ze wszystkimi mozliwymi > przyprwami, pokazalem tym dwom, , ze chce z dwoch jajek i usiadlem za > stolikiem , Rainer zamowil z trzech jajek! > Za pare minut dostalem talerz jajecznicy, to byla GORA JAK GIEWONT !. > Rainer mnie sie pyta, z ilu jajek zamowiles, mowie z dwoch, on niemozliwe, ja z > > trzech a Ty masz trzy razy tyle co ja! > Zjadlem wszystko, w zakladzie dostalem takich wiatrow z tych wszystkich > przypraw, ze co chwile musialem na ulice wychodzic, bo balem sie, ze zaklad w > powietrze wyleci ;) > > Za pare dni, zaproszono nas do restauracji a szef tej firmy pokazywal dwa a > nam przynosili zawsze 8 sznapsow ! > Zapytalem wiec moja tlumaczke powiedz mi, jak to jest zamawia dwa a dostajemy > 8 ?? > > Ona do mnie, ballest dwa to sa 8 w Chinach !! > > to sa dwa i pokazuje mi jak mam pokazac !