Panstwo: Agnieszka Danowska, Michał Frąk, Marcin Markowski, Aleksandra Hac zredagowali dobry artykul i nie bali sie pod nim podpisac i za to wielki plus. Jedna jaskolka, jednak, wiosny nie czyni, a ogolnopolska wyborcza nadal bedzie 'przepisywac' informacje opiniotworcze artykuly z brukowego The
Pani Agnieszka Danowska napisała: "Założycielami spółdzielni społecznych mogą być osoby zagrożone wykluczeniem społecznym i zawodowym, czyli zarejestrowani bezrobotni i niepełnosprawni bez pracy." To jest tzw półprawda. Zgodnie z ustawą o spółdzielniach socjalnych z 2006 roku to "czyli
Agnieszka Danowska = najlepsze artykuły w Gazecie. Jak zawsze żetelność, subiektyfizm i doguębne zbadanie tematu :) W każdym jednym artykule mnóstwo błędów, niedociągnięć i nieprawdy. Rażą nie mniej niż moje ortograficzne "wpadki" :) Miłego dnia.
„zasługi” spływają na niejaką Agnieszkę Danowską, która figuruje jako redaktor rocznicowej gadzinówki. Zapamiętajmy więc to nazwisko i to, do czego mogą się posunąć korporacyjne media by zadowolić swych kapitalistycznych mocodawców. za: www.czarny-sztandar.pl
– Bar wegetariański , ul. Sukiennice 1/2 (Rynek) 11:00 – 12:15: “Wegański punkt widzenia” (wykład) – Katarzyna Kubiak 12:15 – 13:30: “ABC zdrowia a dieta wegańska” (wykład) – Agnieszka Biernat – terapeuta, dietetyk 13:30 – 14
Pewnie Agnieszce Danowskiej nie przyszlo do glowenki sprawdzic: kognitywistyka na UAM powstala 5 lat temu jako kierunek studiow w Instytucie Psychologii, przy Wydziale Nauk Spolecznych.
w zestawieniu wciąż możesz studiować z Gazety Wyborczej z dnia 11.08.09 brakuje kilkuset kierunków na uczelniach np. niepublicznych. Czy jest to pomyłka, działanie celowe, czy też może pierwsza część tabeli? Pozdrawiam Agnieszkę Danowską i Agnieszkę Zawistowską, które zredagowały dodatek.
prowadzenie sekretariatu na poziomie europejskim, dla Agnieszki Danowskiej- za to, że dzielnie znosi wszystkich znajomych wruszqi, dla Moni -za to , że jest wyjątkowo "kulturalna " w tym towarzystwie I dla kamy:-)))))))) żarufq@rózia
. Agnieszka Rybak Buszejka, Antolka, Arletka, Stefanka... Praskie ciasteczka. Koleżanki pyzy ze skwarkami z bazaru Różyckiego. Znikły zmiecione dietami cud, liczeniem kalorii i higienicznym terrorem. – Ludzie nie kupują już tortowych z kremem – tłumaczy Maria Celtkowska, właścicielka