Podaruj proszę 1% podatku Pawełkowi:)

[pablisia]

Witajcie Kochani:)
Niemal każdy z Was płaci podatki i rozlicza się z Urzędem Skarbowym.
Moja prośba skierowana jest do wszystkich tych, którzy wypełniają PIT 36 bądź 37.
Nie wszyscy jeszcze wiedzą, że nie muszą oddawać ca lego należnego podatku
Urzędowi Skarbowi, jego 1% mogą przekazać dowolnej Organizacji Pożytku
Publicznego.
To może tylko 1 %, ale dla nas i naszego dziesięcioletniego niepełnosprawnego
synka Pawełka to aż 1%.
Pawełek choruje na mózgowe porażenie dziecięce, wymaga drogiej
specjalistycznej rehabilitacji. Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą, w której
synek ma założone subkonto jest Organizacją Pożytku Publicznego i wpłacając na
jej konto swój procent podatku mogą Państwo poprosić, aby te pieniądze trafiły
właśnie do Pawełka.
Tych pieniędzy już nie masz i nie będziesz miał, ale możesz zdecydować gdzie
one trafią. Jedyny kłopot to to, że trzeba najpierw tę sumę wyłożyć, by po
rozliczeniu PITa otrzymać ją z powrotem. Czy zasilą budżet państwa, czy pomogą
w odzyskaniu zdrowia choremu dziecku.
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
95 1020 1156 0000 7902 0007 7214 (Bank PKO BP- wpłaty zwolnione z prowizji we
wszystkich jednostkach tego banku)
Proszę koniecznie pamiętać o dopisku, że jest to „(78)wpłata na organizację
pożytku publicznego ”
78 to numer Pawełka w fundacji i jeśli umieścisz go w tytule operacji, Twoje
pieniądze na pewno trafią do Pawełka.
Proszę podaruj 1% swojego podatku Pawełkowi. Namów członków swojej rodziny,
znajomych, przyjaciół, sąsiadów.
To dziecko potrzebuje Twojej pomocy.
Dziękuję
Joanna Dura
Kontakt: [e-mail]
Więcej informacji o synku na stronie:
Paweł Dura

Szczegóły: Jak dokonaćwpłaty 1%

[Gość: Kalina]

Życzę Pawełkowi coraz lepszego zdrowia i dużo szczęścia! Ale mam parę pytań:
jakie to drogie leki musi on przyjmować i ile kosztują? Dlaczego zbieracie
pństwo na legendarne już tego rodzaju ogłoszeń "drogie turnusy
rehabilitacyjne" o wątpliwej skuteczności, zamiast sami z nim ćwiczyć? Czy nie
powinnam jednak przekazać swoich pieniędzy na dzieci, które nie tylko są chore
i biedne, ale i nie mają kochających rodzin, braciszków ani zupelnie nic? I bez
rzeczywiście drogich leków istnieje dla nich wręcz zagrożenie życia? Sama nie
wiem, to takie trudne, a pieniędzy dla wszystkich nie wystarczy.

[pablisia]

Witam:)
Oczywiście decyzję pozostawiam Państwu:)
Dzieci potrzebujących jest cała masa i wybór komu pomóc, kto bardziej potrzebuje
pomocy jest rzeczywisćie trudny.
Pawełek jest rehabilitowany w domu, w ośrodkach panstwowych ale również w
ośrodkach prywatnych pełnopłatnych (dwutygodniowy turnus kosztuje u nas 1900
zł), z noclegami i wyżywieniem 2,900 -nam te kodzty odpadają. A wiadomo jak
wygląda rehabilitacja w ośrodkach zdrowia, długie kolejki i 30 minut ćwiczeń. Do
tego nie każdy sprzęt rehabilitacyjny i ortopedyczny jest refundowany przez NFZ
w całości.Koszty wózków przekraczają znacznie te limity, długo by pisać.
Każdy rodzic stara się jak może, by zapewnić swojemu dziecku jak najlepsze
warunki rehabilitacji i stąd właśnie moja prośba. Jednak decyzja należy do
Państwa, niektórzy pomagają dzieciom, niektórzy zwierzętom, sporo osób w ogóle
nikomu nie oddaje swojego 1%. Jeśli jednak mogę powalczyć o pieniądze dla synka,
robię to, zawsze istnieje nadzieja, że jednak ktoś zdecyduje się pomóc.
Przypominam, że pieniądze trafiają na konto fundacji, a nie moje. Zapraszam na
stronę synka i stronę Fundacji, tam jest prawie 3 tys. dzieci potrzebujących
pomocy i każdy rodzic szuka tej pomocy we własnym zakresie i różnymi metodami.
Pozdrawiam
Joanna Dura

[Gość: ala]

w górę:))))

[Gość: asia]

podbijam

nie podbijaj

[Gość: Kola]

Przestań podbijać, póki pablisia w końcu nie odpowie na wątpliwości i pytanie -
jakie leki kupuje i ile dziennie kosztują. Dlaczego płaci za wątpliwą i drogą
rehabilitację. Dlaczego mam płacić jej, a nie dzieciom bardziej chorym i w
dodatku pozbawionym kochających rodzin, którym pieniądze wręcz uratują życie.