kamillo8812
15.05.14, 11:10
Witam serdecznie, mam na imię Kamil. Mam 25 lat. W skali Norwooda-Hamiltona moje włosy znajdują się na poziomie III. Już
parę lat walczę z łysieniem, niestety bez większych efektów. Stosowałem Loxon 5%, cały czas stosuję szampon i żel Dermena.
Niby włosy mocno nie wypadają, ale jest ich jakby coraz mniej, a czoło jakby się coraz bardziej cofało. Dermena i żel do
tego, to raczej nie są zbyt skuteczne środki, dlatego chciałbym podjąć konkretną walkę, bo ja włosy po prostu muszę mieć-
nawet ścięty na krótko czuję się bardzo źle, nie wyglądam po prostu korzystnie w ten sposób. Najbardziej mnie zainteresował
grzebień ViviComb. Czytałem kilka opinii i podobno działa rewelacyjnie i to bardzo motywuje do kupna, choć nie ukrywam, jest to dla mnie cena kosmiczna, gdyż jestem jeszcze studentem, fakt, że ostatniego roku. Jeśli jednak skuteczną walkę chciałbym podjąć,
wiem, że musiałbyym zainwestować nie mniejsze pieniądze w tabletki Procerin, szampon Revita z odżywką i inne produkty. Szukałem wielu informacji na temat ViviComb na stronach i forach anglojęzycznych i niemieckich, niestety znajduję tylko wszędzie testy, reklamy sklepów, jaki to cudowny produkt.
Moje pytanie brzmi - czy ktoś z Was miał do czynienia z grzebieniem ViviComb? Jeśli tak proszę o podzielenie się opinią. Niestety nie wierzę za bardzo reklamom, których jest dużo w internecie, dlatego wolę opinie uzytkowników. Pozdrawiam