Dodaj do ulubionych

Telefon na Bałtyku?

20.09.06, 12:03
... interesuje mnie jak jest z zasięgiem telefonów komórkowych na Bałtyku.
Ktoś ma sprawdzone info na n/t?
pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • palenie-zabija Re: Telefon na Bałtyku? 20.09.06, 15:55
      polskie sieci - około 15km od brzegu (sprawdzone na zachodnim wybrzezu).
      a generalnie poza kilkoma miejscami jest wszedzie zasieg zagranicznych sieci.
      • jurmak1 Re: Telefon na Bałtyku? 20.09.06, 16:08
        palenie-zabija napisał:


        > a generalnie poza kilkoma miejscami jest wszedzie zasieg zagranicznych sieci.

        ??? Możesz podkręcić jasność swojej wypowiedzi? Bo odnoszę wrażenie, że pływamy
        po różnych Bałtykach
        • new_jerry Re: Telefon na Bałtyku? 20.09.06, 22:24
          Na stronie pod sychut.com/dockan/nawigacja.html mozna znalezc fachowe
          wyjasnienie co to takiego jest zasieg w telefoni komorkowej (wyroznione
          granatowym kolorem). Polecam lekture zamiast zgadywania cyferek, bo to nie tylko
          nic nie wnosi do dyskusji ale i wprowadza w blad zainteresowanych.
          • ortodox Re: Telefon na Bałtyku? 21.09.06, 17:01
            No dobra, fajny i ciekawy tekst. Jednak nie przesądza ani nie określa możliwości
            praktycznego łączenia się z komórki :). Podaje tylko możliwości techniczne,
            czynniki zmniejszające ... . Mnie najbardziej interesuje możliwości praktycznego
            komunikowania się, bo nie wiem gdzie są rozmieszczone maszty, ani jaką mocą i
            czułością dysponują.
            Zdaje się że jurmak ma jakieś odmienne doświadczenia, ale dość nieśmiało chce
            się nimi dzielić ;)
            pozdrawiam
            • jurmak1 Re: Telefon na Bałtyku? 21.09.06, 17:39
              ortodox napisał:


              > czynniki zmniejszające ... . Mnie najbardziej interesuje możliwości praktyczneg
              > o
              > komunikowania się, bo nie wiem gdzie są rozmieszczone maszty, ani jaką mocą i
              > czułością dysponują.

              Nikt Tobie tego nie poda z prozaicznego wzgledu... zasięg jest zmienny:-) Nasi
              operatorzy w sezonie letnim stawiają dodatkowe BTS. Na platformie Petrobalticu
              jest BTS o zsięgu 5 Nm ale tylko sieci Orange. No i trzeba uważać żeby nie wejść
              w strefę zakazną.

              > Zdaje się że jurmak ma jakieś odmienne doświadczenia, ale dość nieśmiało chce
              > się nimi dzielić ;)

              Nie, rozśmieszyło mnie to zdanie "a generalnie poza kilkoma miejscami jest
              wszedzie zasieg zagranicznych sieci"
              • ortodox Re: Telefon na Bałtyku? 21.09.06, 21:30
                Dzięki, czyli można przyjąć, że poza rzadkimi przypadkami, można liczyć na
                łączność na Bałtyku przynajmniej sms-ową (oczywiście uwzględniając zagranicznych
                operatorów i związane z tym koszty)???
                pozdrawiam
                • skipbulba Re: Telefon na Bałtyku? 21.09.06, 22:41
                  Nie , to znaczy ze dalej niż 15 mil od brzegu nie masz co liczyc na zasieg.
                  czyli na srodku jest wielka dziura bez zasiegu.
                  • ortodox Re: Telefon na Bałtyku? 22.09.06, 17:40
                    ... no, to kiszka :)
                    pozdrawiam
                    • seaskipper Czemu kiszka? 23.09.06, 00:26
                      ortodox napisał:

                      > ... no, to kiszka :)
                      > pozdrawiam


                      Ahoj!

                      NO własnie?

                      Bo jaka cholere komu smsowac na srodku Bałtyku?

                      Do celów łacżnosci awaryjnej jest UKF/DSC do 35Nm lub łacznosc pośredniofalowa
                      na dluższy zasieg

                      Żeglarstwo morskie
                      gg 1728585
                      • ortodox Re: Czemu kiszka? 24.09.06, 20:27
                        ... bo wymyśliłem sobie, że za pomocą sms-ów można przekazywać co parę godzin
                        na jacht internetową prognozę pogody dla odpowiedniego regionu Bałtyku, przez
                        zaprzyjaźnionych pomagierów z dostępem do netu.
                        pozdrawiam
                        • seaskipper Re: Czemu kiszka? 26.09.06, 22:19
                          ortodox napisał:

                          > ... bo wymyśliłem sobie, że za pomocą sms-ów można przekazywać co parę godzin
                          > na jacht internetową prognozę pogody dla odpowiedniego regionu Bałtyku, przez
                          > zaprzyjaźnionych pomagierów z dostępem do netu.
                          > pozdrawiam


                          Ahoj!

                          NO nie...

                          Masz komunikaty radiowe, navtex, pozatem przeloty przez Baltyk sa dość krótkie.
                          Ja nigdy nie korzystam z smsów.

                          Zreszta sam musze miec pelny komunikat.

                          Mozna zamówic u nich serwis i co jakis czas zblizac sie do brzegu, zreszta
                          baltyk jest maly, ze co 24h masz jakiś zasieg.

                          Żeglarstwo morskie
                          gg 1728585
                        • j666 Re: Czemu kiszka? 18.10.06, 11:23
                          I bardzo dodbrze sobie wymyśliłeś.
                          Prognozy doskonale nadające się do przesłania dalej na komórkę to m.in.
                          www.dwd.de/de/WundK/W_aktuell/Seewetter/index.htm
                          i dalej kliknij na link Seewetter fuer PDA.
                          Poszedłbym nawet dalej i próbował otrzymywać mapki pogodowe z tej strony (Wind-
                          /Seegangskarten) jako MMS.
                          Sprawdzony przez mnie sposób to odbiór pogodowych plików grib przez sieć
                          komórkową (karta PCMCIA lub telefon jako modem).
                          Z tym, że do SMS nie potrzebujesz GPRS (ale cała prognoza to będzie kilka
                          SMSów), a do MMS (całą prognozę pewnie zmieścisz jako tekst w pojedynczym) czy
                          plików przydaje się (ale nie jest niezbędny, jeżeli przełkniesz predkość 9600
                          bps).
                          GPRS ma mniejszy zasięg niż dla zwykłych rozmów czy SMSów.
                          Krytyczne może okazać się umieszczenie anteny telefonu.
                          Gorąco zalecam antenę zewnetrzną, najlepiej na maszcie, ewentualnie typ
                          samochodowy przez szybę nadbudówki.
                          Jesli chodzi o inne akweny, to na Morzu Egejskim praktycznie cały czas jesteś w
                          zasięgu trzech sieci greckich (wiekszość wysp jest wysoka i tam są anteny
                          nadawcze), podobnie przy brzegach Norwegii zasięg jest bardzo dobry.
                          Co do Navtexu mam bardzo mieszane uczucia, uważam, że nie można na nim polegać,
                          bo odbiera jak chce i kiedy chce, to są doświadczenia z wielu różnych jachtów
                          na wielu różnych akwenach.
                          Proste i spawdzone jest poproszenie o bieżącą prognozę przepływającego statku,
                          najlepiej dużego pasażera, bo tam zawsze mają nadmiar ludzi na mostkui
                          najlepsze wyposażenie, miej przed oczami mapkę z akwenami i sprecyzuj, o który
                          Ci chodzi.
                      • a_weasley Re: Czemu kiszka? 25.09.06, 00:22
                        seaskipper napisał:

                        > Bo jaka cholere komu smsowac na srodku Bałtyku?

                        Z grubsza biorąc po taką, po jaką gdziekolwiek indziej. Żeby przekazać krótką
                        wiadomość komuś, kto nie korzysta z

                        > UKF/DSC do 35Nm lub łacznosc pośredniofalowa na dluższy zasieg

                        tudzież móc takowe otrzymywać. Wątpię, żeby w razie potrzeby szybkiego
                        porozumienia się ze mną, gdybym się znalazł na Bałtyku, moja żona korzystała z
                        wymienionych środków. Albo żeby korzystał z nich ktoś, kto nie ma powodu
                        wiedzieć, że tam jestem. On po prostu wysłał SMS i oczekuje reakcji. Ja żyję z
                        pracy, a nie z pensji.
                        • seaskipper Re: Czemu kiszka? 26.09.06, 22:23
                          a_weasley napisał:

                          > seaskipper napisał:
                          >
                          > > Bo jaka cholere komu smsowac na srodku Bałtyku?
                          >
                          > Z grubsza biorąc po taką, po jaką gdziekolwiek indziej. Żeby przekazać krótką
                          > wiadomość komuś, kto nie korzysta z
                          >
                          > > UKF/DSC do 35Nm lub łacznosc pośredniofalowa na dluższy zasieg
                          >
                          > tudzież móc takowe otrzymywać. Wątpię, żeby w razie potrzeby szybkiego
                          > porozumienia się ze mną, gdybym się znalazł na Bałtyku, moja żona korzystała z
                          > wymienionych środków. Albo żeby korzystał z nich ktoś, kto nie ma powodu
                          > wiedzieć, że tam jestem. On po prostu wysłał SMS i oczekuje reakcji. Ja żyję z
                          > pracy, a nie z pensji.
                          >
                          Ahoj!

                          Patrz wyzej. Nie ma tak pilnych spraw aby nie mogly poczekac 24h, gdy wejdziesz
                          w zasieg. Ja tez prowadze biznes i kilka rzeczy, ale bez jaj, był czas gdy smso
                          nie było i tez swiat sie krecił.
                          Mozna biznes tak zorganizowac aby nie przeszkadzal.
                          A jesli nadal przeszkadza w zeglowaniu to nalezy go rzucic

                          Żeglarstwo morskie
                          gg 1728585
                          • skipbulba Re: Czemu kiszka? 02.10.06, 09:39
                            Specjalnie sprawdziłem. 21.09 wyszlismy w moze z Górek. 12 mil za Helem
                            straciłem zasieg(Nokia N70,Orange)potem odzyskałem na chwile w poblizu
                            Petrobalticu. W odległosci 17 mil od Hoburga uzyskałem zasieg Comviq'a, 8mil
                            była tez Telia. W Kalmarsundzie Telia i comviq, ale róznie i nie zawsze obie na
                            raz. W odległosci ok. 15 mil za Oland Sodra Udde straciłem zasieg szwedzkich
                            sieci. W odlegosci ok. 20 mil od Rozewia złapeałem zasieg Orenga na poziomie
                            smsów. Rozmowa telefoniczna dopiero gdzies od 12w mil. Tyle w tym roku. Pogoda
                            byłą dobra .
                            • seaskipper Re: Czemu kiszka? 03.10.06, 14:13
                              skipbulba napisał:

                              > Specjalnie sprawdziłem. 21.09 wyszlismy w moze z Górek. 12 mil za Helem
                              > straciłem zasieg(Nokia N70,Orange)potem odzyskałem na chwile w poblizu
                              > Petrobalticu. W odległosci 17 mil od Hoburga uzyskałem zasieg Comviq'a, 8mil
                              > była tez Telia. W Kalmarsundzie Telia i comviq, ale róznie i nie zawsze obie
                              na
                              >
                              > raz. W odległosci ok. 15 mil za Oland Sodra Udde straciłem zasieg szwedzkich
                              > sieci. W odlegosci ok. 20 mil od Rozewia złapeałem zasieg Orenga na poziomie
                              > smsów. Rozmowa telefoniczna dopiero gdzies od 12w mil. Tyle w tym roku.
                              Pogoda
                              > byłą dobra .
                              >

                              Ahoj!

                              Jak widać nie ma z tym większego problemu.

                              Bałtyk jest malym morzem wewnetrznym, wiec w ciągu paru godzina znajdziesz sie
                              w zasiegu jakiejś sieci.

                              Żeglarstwo morskie
                              gg 1728585
                              • skipbulba Re: Czemu kiszka? 03.10.06, 18:47
                                seaskipper napisał:

                                > Bałtyk jest malym morzem wewnetrznym, wiec w ciągu paru godzina znajdziesz
                                sie
                                > w zasiegu jakiejś sieci.
                                JEśli uznać 20-30 godzin za parę to tak:))
                                • seaskipper Re: Czemu kiszka? 05.10.06, 12:10
                                  skipbulba napisał:

                                  > seaskipper napisał:
                                  >
                                  > > Bałtyk jest malym morzem wewnetrznym, wiec w ciągu paru godzina znajdzies
                                  > z
                                  > sie
                                  > > w zasiegu jakiejś sieci.
                                  > JEśli uznać 20-30 godzin za parę to tak:))



                                  Ahoj!

                                  gdy uznać,że 20-30h to skrajne wartosci...

                                  Żeglarstwo morskie
                                  gg 1728585
                                  • skipbulba Re: Czemu kiszka? 05.10.06, 18:59
                                    No skrajne, nieskrajne. na gotlandie masz 150mil licz 7knotów srednia, to
                                    wyskoa srednia, to 20 godzin to 140mil. w szkiery 25 mało, nie mówiac o
                                    Botnickiej
                                    • seaskipper Re: Czemu kiszka? 07.10.06, 02:59
                                      skipbulba napisał:

                                      > No skrajne, nieskrajne. na gotlandie masz 150mil licz 7knotów srednia, to
                                      > wyskoa srednia, to 20 godzin to 140mil. w szkiery 25 mało, nie mówiac o
                                      > Botnickiej


                                      Ahoj!

                                      Te skrajne odleglości masz na Baltyku Poludniowo-Wschodnim, najwiekszy akwen.

                                      BLizej Botnickiej to bliższe brzegi.

                                      Trzeba odliczyc te 15NM z kazdej strony.

                                      A 7kt to szybko nawet chwilowo dla malej lodki szczegolnie.

                                      Ale nie masz tak aby w ciagu doby, 1.5 przecietnie nie znalezźc sie w zasiegu
                                      jakiejs komorki.

                                      Żeglarstwo morskie
                                      gg 1728585
                                      • skipbulba Re: Czemu kiszka? 11.10.06, 17:15
                                        Seaskipper. Ja sie z Tobą zgodze. Jesli 7kts to za szybko Twoim zdaniem, to
                                        tylko potwierdza, ze mozna byc poza zasiegiem jeszcze dłuzej. 2 doby poza
                                        zasiegiem to z mojego doswiadczenia standardowa sytuacja. Ale dla mnie to nie
                                        problem. Kolega pyta ja mu odpowiedziałem. Pewnie ze zawsze mozna płynąc wzdłóż
                                        brzegu i być caly czas w zasiegu, ale chyba kurnia nie o tym rozmawiamy, nie?
                                        • seaskipper Re: Czemu kiszka? 12.10.06, 21:49
                                          skipbulba napisał:

                                          > Seaskipper. Ja sie z Tobą zgodze. Jesli 7kts to za szybko Twoim zdaniem, to
                                          > tylko potwierdza, ze mozna byc poza zasiegiem jeszcze dłuzej. 2 doby poza
                                          > zasiegiem to z mojego doswiadczenia standardowa sytuacja. Ale dla mnie to nie
                                          > problem. Kolega pyta ja mu odpowiedziałem. Pewnie ze zawsze mozna płynąc
                                          wzdłóż
                                          >
                                          > brzegu i być caly czas w zasiegu, ale chyba kurnia nie o tym rozmawiamy, nie?


                                          Ahoj!

                                          NO zgoda, ale te 2 doby to w szczególnych trasach.

                                          Baltyk ma "dużo brzegów", sporo wysp i jeszcze stacje na platformach.

                                          Ale jek ktos sie uprze to nie bedzie mial zasiegu nawet dluzej.

                                          A jesli potrzebuje zasiegu to poplynie tak by miec o czesto, a nawet prawie
                                          stale...

                                          Na Lawicy Słupskiej chyba juz nie miałem.


                                          Chyba jednak przekomarzamy sie dla semj sztuki.

                                          Trzeba wymyslec cos ciekawszego do dyskusji bardziej twórczej.


                                          Żeglarstwo morskie
                                          gg 1728585

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka