odszkodowanie za autyzm poszczepienny

[marika012]

stopnop.pl/aktualnosci1/131-wlochy-wygrane-odszkodowanie-za-autyzm-poszczepienny

[adriennec]

Ja wlasnie tez mam przeczucia, ze to przez MMR... szczepienie bylo pod konic maja, a w sierpniu zaczelismy sie martwic o synka.... Ale to tylko moje przeczucia.

Tak prawde mówiąc

[madziulec]

odszkodowanie jest za encefalopatie.

Ale chyba niektórzy nie chca tego przeczytac dokładnie

[mikkoevi]

no ale skutkiem tej encefalopatii w tym przypadku jest autyzm....

[madziulec]

Encecfalopatii?
Hm. Ciekawa teoria.
pl.wikipedia.org/wiki/Encefalopatia chyba dobrze, by niektórzy choć odrobinę poczytali co to w ogóle jest takowa encefalopatia.

No ale co ja będe tłumaczyć. O ilez prościej jest klikac i rozpowszechniać wiadomośc z .. czerwca zeszłego roku ;) i szukac sensacji, by "prawda" w narodzie nei zaginęła

[ania-pat1]

madziulec - akurat z encefalopatią nie masz racji. Mikrouszkodzenia mogą dać/wyrażać się jako autyzm - bo jak wiadomo jego geneza jest/może być wieloczynnikowa.

[madziulec]

Nie.
Mikrouszkodzenia moga dawać objawy podobne, ale nie sa autyzmem.

Dziękuję za uwagę.
Po reszte sensacji zapraszam kolezanki na portal dzieci.org ;)

[ania-pat1]

Mikrouszkodzenia mogą dawać objawy podobne, ale nie sa autyzmem. Poczytaj sobie..... Autyzm diagnozuje się wg. zachowania. Objawowo. Nie szukam sensacji, nie piszę o wątku szczepionkowym (tu każdy ma swoje racje) - ale zacietrzewianie się na "nie" jest takim samym rodzajem fanatyzmu jak zacietrzewianie się na "tak". To, że nie udowodniono bezpośredniego związku nie oznacza, że wykluczono związek. A badania wykluczające związek są niemożliwe do przeprowadzenia - mam na myśli rodzaj próby klinicznej i warunki jakie należałoby spełnić. Stres w ciązy też może indukować mikrouszkodzenia (wzrasta kortyzol i nasila się ekscytotoksycznośc) - a w konsekwencji zaburzenia ze spektrum u dziecka - jak to odróżnić od wpływu innych czynników (hodować matki bezstresowo, odbierać dzieci, a potem jedne szczepić a drugie nie? - aaa i jeszcze genetycznie monitorować 2 pokolenia wstecz - to sarkazm rzecz jasna).

[marika012]

Jaka jest prawda nie wie nikt. Ty też Magdo nie masz monopolu na prawdę.
U nas też ta szczepionka narobiła wiele złego. Dziecko które było zdrowe z dnia na dzień uczuliło się prawie na wszystko (alergia wziewna, pokarmowa). Mógł jeść dosłownie dosłownie 4 produkty. A potem zmieniło się zachowanie....
Wpływ szczepionki na alergię potwierdzili nam konsultanci ds. szczepień.

[krawczykasia]

mój syn jest przykładem na to, że encefalopatia może spowodować autyzm. Co prawda Kuba nie ma autyzmu w pełnej krasie, ale pewne zachowania ze spektrum.
U niego encefalopatia jest wynikiem wrodzonej infekcji cytomegalią, co właśnie skutkowało uszkodzeniem mózgu w kilku miejscach, opóźnionym rozwojem, otępieniem, a teraz mamy upośledzenie intelektualne w st. umiarkowanym

[mikkoevi]

Ja powtórzę to co kiedyś napisałam. Nie wiem na ile stan obecny jest spowodowany przez ostatnią szczepionkę. Przy obecnym stosunku do tego tematu nie da się tego oficjalnie ustalić...
Ale w okresie do 2 tygodniu po podaniu tejże szczepionki. Pojawiła się niestety ciężka alergia wziewna. Mam to udokumentowane.
Efekty były widoczne gołym okiem (nadwrażliwość słuchowa) spokojny dzieciak naglę zaczynał wyć gdy szumiały drzewa. Pewnie też bym nie uwierzyła gdyby to nie przytrafiło się mojemu dziecku.

[triss21]

Mam kolegę z autystyczną córką. Pierwsze dziecko szczepiłam tak jak trzeba, ba, po DTP miałam dwukrotnie problemy z całodziennym płaczem (to się nawet jakoś nazywa chyba). I MMR-em w wieku 13 miesięcy, chociaż wtedy był tylko zalecany. Jest wzorcowo neurotypowy :). Ale przy Młodzszym po rozmowach z kolegą podchodziłam ostrożniej. I na tę nieszczęsną świnkę/odrę/różyczkę zaszczepiłam Priorixem w wieku 2 lat. Podejrzewając już wtedy, że coś raczej nie idzie zgodnie z planem, bo były problemy z kontaktem wzrokowym i brak mowy (i jej etapów). Chociaż diagnozę zrobiliśmy dopiero jak Młody miał 3 lata.
Pewnie gdybym zaszczepiła zgodnie z planem to jakieś podejrzenia chodziłyby mi dzisiaj po głowie.
Sam wyrok we Włoszech, w jednej sprawie, za wiele nie oznacza. No i podstawy medyczne na których został oparty są raczej dość wątłe - nie byłam w stanie odnaleźć medycznego studium przypadku na żadnej stronie anglojęzycznej. I fakt, że było ponad pół roku temu, a jakoś nowych wyroków nie widać... Pytanie, czy w tamtej sprawie było odwołanie i jaki był jego wynik...

[ania-pat1]

Właśnie - wyrok sądu to nie jest podstawa dla teorii, czy dowodu medycznego. Ale może zmusi lekarzy na świecie do udzielania rzetelniejszych informacji. W USA dostajesz przy szczepieniu kartę, gdzie są wypisane możliwe objawy/działania niepożądane (rzetelnie) - a u nas? Miła pani informuje, że jest 100% bezpieczeństwa. I na to mojej zgody brak.

[mikkoevi]

Ania popieram.
Poza tym wcześniejsze stwierdzenie zaburzeń rozwojowych (neurologicznych) powinno być także przeciwskazaniem do szczepień.

[nefret_ete]

" Miła pani informuje, że jest 100% bezpieczeństwa." pozwole sobie tu dodać droga Aniu, że pani lekarka nadal przekonuję mnie, że mogę szczepić drugie(wie juz ze pierwsze dziecko ma autyzm) ja się nie zgadzam, przekonuje mnie nadal, mimo, że wie, że u młodszego pojawiły się już objawy autyzmu. Nadal mówi, żeby szczepić. Rok później autyzm poszerza swój zakres(ale i tak objawy są dużo słabsze niż u starszego- szczepionego, z którym po szczepionce w 14mcu i potem 18 straciliśmy kontakt), a ta nadal żeby szczepić
ręce opadają