Na co zwrócić uwagę?

[kawalka1976]

Witam. Mój wychowanek-dziecko 3,5 letnie zachowuje się w sposób wzbudzający mój niepokój. Wydaje się być dzieckiem bardzo niegrzeczny-nie reaguje na polecenia, odnoszę wrażenie że zachowaniem odbiegającym od normy próbuje zwrócić na siebie uwagę innych dzieci, popisuje się. Ciągle wkłada do buzi małe przedmioty, wszystko co znajdzie na podłodze. Chętnie wchodzi do szafek, katów, pudełek. Bywa agresywne w stosunku do kolegow- przyjemność sprawia mu zepsucie im zabawy, rozwalenie budowli. Uwielbia się też wszędzie wspinać np na parapet okienny. Generalnie pochłania 70% mojej uwagi, którą powinnam poświęcić pozostałym dwudziestu kilku dzieciom. Mama za bardzo nie widzi problemu, a ja nie wiem, na co się nakierować i ewentualnie co mamie podpowiedzieć. Będę wdzięczna za każdą radę. Nauczycielka

[katriel]

> Mój wychowanek-dziecko 3,5 letnie zachowuje się w sposób wzbudzający mój niepokój.

I napisałaś na forum rodziców dzieci ze spektrum autyzmu. Podejrzewasz spektrum?

> Wydaje się być dzieckiem bardzo niegrzeczny

Myślenie o dzieciach w kategoriach grzeczny/niegrzeczny jest prawie zawsze kontrproduktywne.

> nie reaguje na polecenia,

Dlaczego nie reaguje? Nie słyszy ich? Słyszy, ale nie wie, że są skierowane do niego? Słyszy i rozumie, ale nie widzi powodu, dla którego akurat on miałby wykonywać twoje polecenia, a nie na odwrót? Słyszy, rozumie i chciałby się dostosować, ale pokusa jest zbyt silna?

> odnoszę wrażenie że zachowaniem odbiegającym od normy próbuje zwrócić na siebie uwagę innych dzieci,
> popisuje się.

Popisywanie się opiera się na myśleniu o tym, jak inni postrzegają mnie, czyli wymaga rozwiniętej teorii umysłu. Jeśli faktycznie się popisuje, to raczej nie spektrum.

> Ciągle wkłada do buzi małe przedmioty, wszystko co znajdzie na podłodze.
> Chętnie wchodzi do szafek, katów, pudełek.

OK, to brzmi jak jakieś sensoryzmy, co może wskazywać na spektrum. Ale może też występować oddzielnie. Rozumiem, że diagnozy integracji sensorycznej nie było?

> Mama za bardzo nie widzi problemu,

W sensie "ale co pani chce, to normalne zachowanie dziecka" czy w sensie "przykro mi, ale w domu tak się nie zachowuje"? Bo to drugie może być prawdą. Jeśli jakieś zachowanie dziecka jest reakcją na nieprzyjazne sensorycznie środowisko (a przeciętne przedszkole jest dosyć nieprzyjaznym sensorycznie środowiskiem), to w domu może w ogóle nie występować.

> nie wiem, na co się nakierować

Na to, co zawsze: na rozpoznanie i zaspokojenie potrzeb dziecka.