Dodaj do ulubionych

Pomysly na reklamy...

31.05.06, 10:51
Witam,
mam w glowie kilka pomyslow na reklamy roznych produktow
Gdzie mozna by sie zglosic z takim pomyslem zeby wpadlo pare zlotych?
do agencji reklamowej?
czy tez do producenta danego produktu?
i jak to zrobic zeby mnie nie oszukano? zeby nie wyszlo tak ze zaakceptowano
moj pomysl, pojawia sie reklama w Tv czy radio a Oni mowia ze mnie nie znaja
itd...
Dzieki za gory za odp
i pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • kill_yourself Re: Pomysly na reklamy... 01.06.06, 11:34
      ktoś już o tym pisał na tym forum(sorki, nie pamiętam kto..): to nie jest tak,
      że masz pomysł i sprzedajesz go firmie. Kampania reklamowa to troszke bardziej
      skomplikowana rzecz, zupełnie nie tędy droga.
      • dzonyponton Re: Pomysly na reklamy... 01.06.06, 14:32
        dzieki
        czyli dam sobie spokoj
        myslalem ze da sie sprzedac pomysl na jeden spot czy jakies haslo
        Pozdro
        • camel_3d Re: Pomysly na reklamy... 01.06.06, 20:40
          raczej mierne szanse...szczegolnie jako osoba prywatna.
        • tmq Re: Pomysly na reklamy... 27.06.06, 00:36
          zawsze mozesz sprobowac spotkac sie z jakims dyrektorem kreatywnym agencji reklamujacej produkt na
          ktory masz pomysl, jesli jest rzeczywiscie dobry to moze zalapiesz sie do pracy
    • johnny-kalesony Re: Pomysly na reklamy... 28.06.06, 16:33
      Podtrzymuję to, co napisała osoba, która odpowiedziała Ci pierwsza. Praca nad
      kampanią rekalmową - albo nad pojedynczą reklamą - nie polega na tym, że nagle
      ktoś wpadnie sobie ad hoc na jakiś pomysł i entuzjastycznie, niczym w
      amerykańskich musicalach, rusza cała maszyna medialnej produkcji.

      Żeby dłużej nie zanudzać powiem jedynie, że podstawą pracy kreacyjnej, a więc
      wymyślania koncepcji jest tzw. creative brief, w którym marketingowcy
      streszczają wszystkie oczekiwania i cele, jakie reklama ma wypełnić i dlatego
      też kreacja stanowi wyraz tychże oczekiwań, natomiast nie ma nic wspólnego z
      dzoałalnością czysto spontaniczną. Rekalma jest komunikatem, zorientowanym na
      stworzenia zaprogramowanej reakcji rynku konsumenckiego a nie na, by "artysta
      wyrażał siebie".

      Niemniej jednak sądzę, że warto spróbować powysyłać swoje pomysły do działów
      kreacji kilku, kilkunastu agencji reklamowych. Na wdrożenie ich do produkcji
      rzecz jasna szans nie ma, jednak jeżeli któryś z szefów działów kreacji
      spostrzeże w nich przebłysk geniuszu, twórczej iskierki - istnieje
      prawdopodobieństwo, że zechce po prostu zatrudnić Cię na okres próbny w jego
      agencji.

      Dlaczego tak sądzę? Ponieważ dokładnie w ten sposób swoją pracę w reklamie zacząłem.


      POzdrawiam
      Keep Rockin'
      • anti.dot.com Re: Pomysly na reklamy... 04.10.06, 18:34
        Wątek może dość wiekowy, ale pewnie zawsze aktualny. To może ja odpowiem cytatem
        z KSiążeczki zdrowia copywritera:

        """"
        Jeszcze słowo o wymyślaniu. Przypominam sobie moje początki. Miałem mnóstwo
        pomysłów na reklamę i zastanawiałem się, jak sprawić, by świat o nich usłyszał.
        Ba, przyszło mi nawet do głowy, że mógłbym je sprzedawać zainteresowanym.
        „Drodzy Państwo, mam dla Was wspaniały pomysł!”.
        No cóż, każdy kiedyś wierzył w Świętego Mikołaja. Powiem wprost, że taka akcja to:
        1. Zapał.
        2. Nadzieja, a później…
        3. Rozczarowanie.
        Spójrzmy na sprawę realnie.
        Po pierwsze, firmy (czyli potencjalni „zainteresowani”wink najczęściej współpracują
        już z agencjami, którym płacą ciężkie pieniądze za „świetne pomysły”. Wychodzą z
        założenia, że otrzymują towar (reklamę) najwyższej jakości, stworzony przez
        specjalistów. Pojawiający się nagle samotny jeździec znikąd nie jest traktowany
        poważnie.
        Po drugie, przypuśćmy, że mimo wszystko dany pomysł się spodobał. Co może zrobić
        osoba, która go otrzymała? Bardzo prawdopodobne, że pójdzie do swego
        przełożonego i radośnie mu oznajmi: „Szefie, mam świetny pomysł…”.
        Na pewno warto zapisywać wszystkie nasze pomysły. Jednak przypominam: samo
        wymyślanie to ostatni etap całego procesu. Aby stworzyć skuteczną reklamę, która
        sprzedaje produkt lub wpływa na postawę odbiorcy, nie wystarczy tylko zgrabne
        hasełko czy ładny obrazek. Pamiętajmy o fundamentach i parterze.
        Jest jedna ważna kwestia dla osób zainteresowanych podjęciem pracy w agencji
        reklamowej. Zdarza się, że ktoś ma pomysł na reklamę: „Ale z tego byłaby
        superreklama! Może by to kupili!”.
        Nie, nie kochani. Nie tędy droga. To jest zabranie się za sprawę od d...rugiej
        strony. W praktyce jest akurat odwrotnie. Przypominam: najpierw strategia,
        założenia itp. I dopiero na ich podstawie się wymyśla. Nie tworzy się kampanii
        reklamowej tylko dlatego, że ktoś podsunął dobry pomysł. To pomysły mają służyć
        reklamie, a ściślej marce, produktowi, a nie odwrotnie.
        Proponuję inną drogę. Jeśli chcemy tworzyć reklamę, po prostu próbujmy podjąć
        pracę lub współpracę z agencją reklamową. Niemożliwe? David Ogilvy nie od razu
        stał się legendą reklamy. Swego czasu zajmował się pieczeniem ciasteczek i
        zastygał w bezruchu, gdy szef kuchni stawał za jego plecami, patrząc mu na ręce.
        Do boju!
        """"
    • arturziolkowski Re: Pomysly na reklamy... 23.03.07, 23:46
      Co myślicie o tym co teraz proponują niektóre firmy? Tzn. o możliwości wpływania
      przez konsumentów na kształt kampanii, lub pojedyncze reklamy? Myślę tu np o
      niedawnej akcji Gazety od nowa i obecnej akcji Sprite’a na dokończenie reklamy…
      czy to jakiś poważny zwrot branży reklamowej, czy tylko chwilowe „odświeżenie”?
      • koni42 Re: Pomysly na reklamy... 02.04.07, 16:57
        Świetnie pomyślany plan finansowy połączony z PR
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka