totet
09.09.04, 22:36
Jeszcze trochę miesiecy i hocki klocki dobrną do kresu swego pierwszego
dziesięciolecia. Prosty rachunek daje w sumie coś ponad setkę tych krzyżówek.
Wracając do tych pierwszych edycji zadania mam nieodparte wrażenie, że te
aktualne są mimo wszystko łatwiejsze od pierwowzorów - coś w połowie między
przymrużkami a tamtymi twardymi orzechami do zgryzienia. Ongiś chyba więcej
haseł nie do odszukania wprost, czasem bardzo aktualnych z ostatniego czasu
(możliwość znalezienia w kompediach mocno utrudniona), więcej łamigłówek
odwołujących się do pisowni wyrazu, ulotnych skojarzeń, pokrętnie
objaśnionych. Aktualnie coraz częściej poprzez pryzmat kolejnych sztuk
dominują objaśnienia albo do rymu (niekoniecznie trudne) albo odwołujące się
bez komplikacji do konkretnej definicji,postaci, tytułu, itp.
Zauważyliście różnice? Jak Wam się rozwiązuje - coraz łatwiej? szybciej?
trudniej?