Dodaj do ulubionych

Tylko dla... jfalka...lucbacha...luxer...

14.12.03, 21:45
wierni Towarzysze! mojej wędrówki po meandrach szaradziarstwa i nie tylko
szaradziarstwa...powracam dla Was i tylko dla Was...z jeszcze wiekszą sila i
ilością wpisów...rosnaca w geometrycznym postępie...:-)))...

jafalkowi obiecuję wyjawić jak wpadłem na trop tego iż czyta Nas cesarz
Hirohito...a takze wiele wiele ciekawych obserwacji...dzieki Ci równiez za
anty-argumentację w mej "Elegii na odejście"...przyłącz sie do naszej
druzyny...bedziesz jednym z filarów i wspolsprawca naszych sukcesow:-))))

lucbach-u wierny druchu naszej kompaniji nie smuć sie jestem tez i dzięki
Twojemu pisaniu...na razie będę w tym wątku...ale juz niedługo wypłynę w
morze...:-)))) co nie ucieszy adminów...ale mam dla nich nożyczki do
wycinania mych wpisów...:-))))

a Tobie luxer...cóż ja Ci moge dać...:-))) choć pospierajmy sie troche...:-))
Obserwuj wątek
    • magna_mater Re: Tylko dla... jfalka...lucbacha...luxer... 15.12.03, 10:39
      wróciłeś:-)))
      • megalomaniac Pierwsze ostrzezenie dla magna_mater... 15.12.03, 10:47
        jako admin tego watku...chce Ci powiedziec ze to nie miejsce dla Ciebie...

    • jfalek Witaj :)) 15.12.03, 18:26
      Witaj na forum.
      Ostatnie podane motto podane przez admina:
      Rozsmakujcie się w szaradziarskich wątkach!
      Dotyczy wszystkich, a więc także Ciebie. Czekamy, zapewne w wiekszości na Twoje
      wpisy: "....rosnące w geometrycznym postępie...:-)))..."

      Dzięki za obiecane wyjawienie ad. cesarza Hirohito kto zacz. Chętnie się
      dowiem. A to czy nas czyta cesarz czy jakikolwiek inny książę na tym forum
      niespecjalnie mnie to interesuje. Forum jest dla wszystkich, także dla cesarzy.
      Może pisać lub niepisać, jego sprawa. Nie piszę "pod nikogo" (także i cesarzy i
      książąt), z nikim do spółki, i dla nikogo z "wyróżnikiem". Kto chce niech
      czyta, kto nie, nie musi widząc mojego nicka.
      Mie należałem do żadnej drużyny, nie należę i należeć nie będę. Ta cecha
      towarzyszy mi od blisko półwiecza. została złamana tylko raz gdzie przez 2
      tygodnie należałem do drużyny "Zuchów" :)) Było ale się skończyło.
      Dobrze że jesteś, że wróciłeś.
      Aby różnić się z klasą, trzeba dopuszczać różne szkoły myślenia.
      Mam nadzieję że to nadal będzie dostępne na tym forum, i dotyczy to nas
      wszystkich.

      Pozdrawiam

      Jędrzej



      • megalomaniac Re: Witaj :)) 15.12.03, 18:57
        więc jafalku biorę solidny wdech i rozpęd i powoli jak lokomotywa Brzechwy
        zaczynam kreślić megalomaniackie wpisy:-)))

        a co do drużyny A to szanuje Twoje stanowisko...ale pewnie drużyna Zuchów
        ucierpiala jak odszedles:-)))

        no i te rożne szkoły myślenia...to gwarantuje postęp i rozwój...
        • jfalek Re: Witaj :)) 15.12.03, 19:40
          megalomaniac napisał:

          [...]

          > a co do drużyny A to szanuje Twoje stanowisko...ale pewnie drużyna Zuchów
          > ucierpiala jak odszedles:-)))

          Trudno na dziś pamiętać co stracili oni, a co ja. Także co oni zyskali, a co ja
          zyskałem.
          Niezależność, to to co w max. stopniu kieruje moim postępowaniem.
          Pamiętam z tamego okresu że "wkurzało" mnie już wtedy ciągłe poczuanie jaki mam
          być, jak stawać na baczność, jak mam myśleć a raczej "myśleć tak jak by chcieli
          oni". Tamto się już na szczęście zawaliło. Moje credo "Jak umiesz liczyć, to
          licz na siebie". Nie narzekam na życie i to co ono mi przyniosło.
          >
          > no i te rożne szkoły myślenia...to gwarantuje postęp i rozwój...

          Jestem za. Bez poklepywania po plecach i wazeliny.
          cytat:
          SARTRE Jean Paul; - Postęp jest dziełem niezadowolonych.

          Jędrzej



          • lucbach Re: Witaj :)) 16.12.03, 16:54
            No i proszę... to cały megalo :))) To teraz mam nadzieję, że dołączę do tych,
            którzy będą wiedzieli, że to megalo, gdy spojrzą na podpis pod jakimś zadaniem
            w "R".
            pozdrawiam:)!
            lucbach
            • luxer I ja też Ciebie witam :)) 16.12.03, 17:11
              ... a na nasze kłótnie założymy chyba nowe Forum :)). A tu, u Reptara, niech zostanie tak jak
              jest, krzyżówkowo i szaradziarsko...

              Fajnie, że wróciłeś

              luxer

              "W naszym pędzie ku doskonałości
              najtrudniejsza jest droga powrotna"
              M.T.Fiech
              • megalomaniac Re: I ja też Ciebie witam :)) 17.12.03, 11:27
                rozstania sa piekne jezeli sie wie ze sie powroci:-)))

                nie no jeden maly konflikcik trza wywolac:-)))
            • megalomaniac Witaj lucbachu...:-))) 17.12.03, 11:40
              hahaha tak caly megalo...wiesz przy najblizszej okazji...na pewno ujawnie Ci
              ktom jest...ale niewierz nikomu zem stary niedzwiedz:-))))

              a tak na marginesie wyznan szczerych w watku dla Nas kiedys istnial w
              szczecinie zespol KOLABORANCI...oj namietnie go sluchalem w czasie mych studiow
              i z tamtego okresu wzial sie pseudonim ktory krazyl w akademiku...miś
              kolaborant:-))))
              • megalomaniac tak jfalku tylko autonomia...:-))) 17.12.03, 11:55
                kazdemu z Was poswiecam wpis osobny wiec i Tobie musze cos skrobnac-mnie do
                harcerstwa zrazila jakas zastepowa ktora zebrala kaske na mundurki i z tego nic
                nie wyszlo od tamtej pory-nie powazam tego ruchu:-(((

                a co do niezaleznosci mialem jednego wykladowce na studiach, ktory zaszczepil
                mi wlasnie ta ceche i to iz warto byc soba nie ulegac modzie trendom i innym...
                wszyscy z checia chodzili na jego zajecia no i prawie z rozdziawionymi gebami
                sluchali jego slow...
                twierdzil ze jego pierwszym slowem bylo sinus:-))) a uzasadnial to tym iz w tym
                czasie mama udzielala korepetycji uczniom z trygonometrii:-)))
                ale najzabawniejsze byly jego zadania ktore ukladal...doslownie palce lizac:-)
                oto probka...
                --------------------------------------------------------------------------------
                Johnny Walker wlaśnie wyszedl z baru i wraca do domu. Dom i bar znajdują się na
                przeciwnych końcach ulicy, oświetlonej trzema latarniami. Johnny ma trudności z
                trafieniem do domu nie tylko zpowodu ciemności. Po dotarciu do kolejnej
                latarni, po krótkim odpoczynku w żaden sposob nie umie ustalić prawidłowego
                kierunku dalszej drogi. Zdaje sie wiec na los idac w prawo lub lewo z
                prawdopodobienstwem 1/2. Jakie sa szanse, ze wczesniej wroci do domu niz do
                baru? Jakie jest prawdopodobienstwo trafienia do domu bez bladzenia?


                po wnikliwych obliczeiach i stymulacjach, autorytatywnie twietrdze, ze
                znikome:-))

                natomiast zadanie o smerfetce, ktora zalozyla w wiosce agencje towarzyska i
                obsluguje smerfow krazy miedzy nami studentami...ale uczelnia go zabronila
                podawac:-)))
                nikomu krzywdy niezrobil lecz wladze go niecierpialy bo byl inny...:-))))

                ale sie rozpisalem ale w koncu to watek dla Nas-prawda...!
                • megalomaniac Do lucbach-a po raz drugi... 17.12.03, 17:34
                  w skrzynce gazety.pl sa pewne wiesci dla Ciebie...
                  • lucbach Re: Do lucbach-a po raz drugi... 17.12.03, 21:16
                    megalomaniac napisał:

                    > w skrzynce gazety.pl sa pewne wiesci dla Ciebie...

                    I vice versa ;)
                    lucbach
                    • megalomaniac Re: Do lucbach-a po raz drugi... 18.12.03, 19:16
                      dzisiaj tez:-)))
                • jfalek Re: tak jfalku tylko autonomia...:-))) 18.12.03, 21:25
                  megalomaniac napisał:

                  [...]

                  > Johnny Walker wlaśnie wyszedl z baru i wraca do domu. Dom i bar znajdują się
                  > na przeciwnych końcach ulicy, oświetlonej trzema latarniami. Johnny ma
                  > trudności z trafieniem do domu nie tylko zpowodu ciemności. Po dotarciu do
                  > kolejnej latarni, po krótkim odpoczynku w żaden sposob nie umie ustalić
                  > prawidłowego kierunku dalszej drogi. Zdaje sie wiec na los idac w prawo lub
                  > lewo z prawdopodobienstwem 1/2. Jakie sa szanse, ze wczesniej wroci do domu
                  > niz do baru? Jakie jest prawdopodobienstwo trafienia do domu bez bladzenia?

                  > po wnikliwych obliczeniach i stymulacjach, autorytatywnie twierdzę, ze
                  > znikome:-))

                  :)))))))))

                  Bez wnikliwych obliczeń i stymulacji, że nie wiemy tak napewno co ten Johnny
                  robił w tym barze. Gdyby jednak spożywał tam Jasia Wędrowniczka, to kto wie
                  pewnie te Twoje stymulacje i obliczenia by się sprawdziły. Po takim paskudztwie
                  można rzeczywiście nieźle pobłądzić.

                  Na przyszłość polecałbym mu jednak białe mocniejsze napoje, jeśli już, a te jak
                  wielokrotnie sam sprawdziłem, pozwalają mimo że będąc w stanie "pomroczności
                  jasnej" bezbłędnie wraca się do domu cały i zdrowy. Bez obliczeń i
                  stymulacji. :))

                  Pozdrawiam

                  Jędrzej
                  • megalomaniac Re: tak jfalku tylko autonomia...:-))) 18.12.03, 21:56
                    autonomia jest swoboda wyboru napojow ktore pijemy:-)

                    a ja ostatnio polubilem napoj o nazwie maslanka truskawkowa
                    i wszedzie gdzie to mozliwe lansuje ow nektar...

                    jeja na Zeusa przeciez Bogowie tego nie pili:-))))
                    • jfalek Re: tak jfalku tylko autonomia...:-))) 18.12.03, 22:25
                      megalomaniac napisał:

                      > autonomia jest swoboda wyboru napojow ktore pijemy:-)
                      >
                      i to właśnie wyraziłem pisząc o "białych...." :)) Katzenjammer mniejszy.
                      >
                      > jeja na Zeusa przeciez Bogowie tego nie pili:-))))
                      >
                      Nie pili, zapewne. Ale co innego z "wkładką" napewno, bo też nieźle
                      narozrabiali że do dzisiaj uczeni w piśmie nie doszli jeszcze do końca, kto z
                      kim, i z jakiej matki. :))

                      JF
                      • megalomaniac Re: tak jfalku tylko autonomia...:-))) 18.12.03, 22:40
                        gdyby jfalku nie ten katzenjammer:-))))

                        troche nostalgiczne slowa piosenki...na dobranoc...


                        Władek przechodzi w piąty wymiar
                        =======================================================
                        Władek pije nocą na balkonie
                        Mętnym wzrokiem szuka gwiazd
                        On pewny jest, że musi być inny świat

                        Władek zrobił przyrząd na tokarce
                        Sygnał będzie w kosmos słał,
                        Że czuwa i gotowy jest
                        Czekać nawet całe tysiąc lat na najmniejszy znak
                        Nocną mowę bladych gwiazd Władek dobrze zna - on je miał

                        Władek pije nocą na balkonie
                        W życiu zawsze cięgi brał
                        On pewny jest, że musi być lepszy świat

                        Władek umarł wczoraj na balkonie
                        Pozostawił krótki list,
                        Że czeka i gotowy jest
                        Spotkać całkiem nowy, dziwny świat, który dał mu znak
                        Mlecznej drogi ciepły blask będzie z Władkiem spał tysiąc lat
                        • jfalek Re: tak jfalku tylko autonomia...:-))) 19.12.03, 21:23
                          megalomaniac napisał:

                          > gdyby jfalku nie ten katzenjammer:-))))
                          >
                          mniej nostalgiczne slowa piosenki... wcale nie na dobranoc...
                          >

                          Każdy ma swojego Boga
                          ==============================================================
                          Wódki łyk, nocny krzyk, wściekły seks, czuły gest
                          To jest ten świat, który znam
                          Słońca blask, damski wrzask, miły ton, nagły zgon
                          To jest ten świat, który znam

                          Mój Bóg każdego dnia, zabawę inną ma
                          Wzbudzi śmiech, a za chwilę wzbudzi strach
                          Mój Bóg każdego dnia przybiera inną twarz
                          Może czarna w opiece mnie ma

                          I butny głos, co pewny jest, że tylko on coś o Nim wie
                          Niemądry tak, bo każdy z nas ma swego Boga od lat

                          Dziecka śmiech, zimny zmierzch, ufny głos, szybki cios
                          To jest ten świat, który znam
                          Lewy grosz, długi sen, wiele kłamstw, godny cel
                          To jest ten świat, który znam

                          Mój Bóg każdego dnia, zabawę inną ma
                          Wzbudzi śmiech, a za chwilę wzbudzi strach
                          Mój Bóg każdego dnia przybiera inną twarz
                          Może czarna w opiece mnie ma

                          I butny głos, co pewny jest, że tylko on coś o Nim wie
                          Niemądry tak, bo każdy z nas ma swego Boga od lat

                          JF

                          • megalomaniac Re: tak jfalku tylko autonomia...:-))) 19.12.03, 21:48
                            hahaha jfalek dotarł do źródła słów...a nie wódy czystej:-)))...brawo...

                            ...komisja anty-alkoholowa depcze nam po pietach wiec cos na dobranoc juz z
                            innej beczki...

                            Śpij synku
                            =====================================================
                            Kiedy wielki, czarny jeż będzie chciał pochwycić cię
                            Pod kołderkę schowaj twarz, aby zgubić wszelki ślad
                            Nie bój się, siądę tuż obok ciebie
                            Z moich ust miękki popłynie sen

                            Srebrny koń na harmonii gra
                            Złoty pies daje łapą znak
                            Szara mysz w kłębek zwija się
                            Bury miś gładzi mech
                            Łapy schwyć, wielkie utwórzcie koło
                            W górę leć, głową sięgnij do gwiazd

                            Ja też często boję się, chociaż inny ściga zwierz
                            Co dzień toczę walkę z nim, abyś kolorowo żył
                            Zdarza się, że brakuje mi siły
                            Zginam kark, ulgę przynosi sen

                            Srebrny koń na harmonii gra
                            Złoty pies daje łapą znak
                            Szara mysz w kłębek zwija się
                            Bury miś gładzi mech
                            Synku mój otrę z potu twe czoło
                            Czeka nas długa podróż do gwiazd
    • megalomaniac nostalgiczna szarada... 22.12.03, 15:13
      Krótki dramat
      ===================================
      pozostawiono NAS samych
      pośród
      ceglastych budowli
      szarych blokowisk
      (podobno nasze KOPIE są w świecie równoległym)
      kazano nam iść prosto
      nie oglądać się za niczym
      niby do celu-bez wytchnienia?
      (łączy nas jedynie tlen wspólnie spożywany)


      wieczorem gdy SENNA zjawa łasi się do oczu
      TY – rozkładasz bezradnie ręce
      próżny LAMENT

      tęsknota jak na starej fotografii
      wygląda blado

      P-8 S-13
      • jfalek Re: nostalgiczna szarada... 22.12.03, 16:03
        megalomaniac napisał:

        > Krótki dramat
        > ===================================
        > pozostawiono NAS samych
        > pośród
        > ceglastych budowli
        > szarych blokowisk
        > (podobno nasze KOPIE są w świecie równoległym)
        > kazano nam iść prosto
        > nie oglądać się za niczym
        > niby do celu-bez wytchnienia?
        > (łączy nas jedynie tlen wspólnie spożywany)
        >
        >
        > wieczorem gdy SENNA zjawa łasi się do oczu
        > TY – rozkładasz bezradnie ręce
        > próżny LAMENT
        >
        > tęsknota jak na starej fotografii
        > wygląda blado
        >
        > P-8 S-13
        >
        cvbfraxn fraglzragnyan

        JF
        • megalomaniac dla luxer:-))) 22.12.03, 17:12
          Piosenka o jednym aniołku
          ===========================================
          struktura tego świata nie dla niego
          i
          już na nic anielska cierpliwość

          wszystko tak oczywiste
          ludzkie

          że nasz aniołek dostał
          pomieszania zmysłów
          ziemska SIELANKA?

          zaczął czytywać poezję
          i
          spotykał się z poetą
          (RZEKA codziennych spraw)
          rozmawiał
          przyglądał się ludziom

          obecny był wszędzie
          i taki obrał TOR wędrówki
          wrażliwy i spragniony światła
          posiadał jeszcze resztki anielskiej natury

          nie mógł tylko pogodzić się z pamięcią
          która raniła jego gołębie serce

          gdy noc nabiera wyrazu
          rozchodzi się z obrazami dnia
          w cztery strony snu

          A-8 R-8
          • megalomaniac dla lucbach-a:-))) 22.12.03, 17:22

            Przesłanie Pana X
            ========================================
            słuchaj uważnie-już PORA
            nie zmieniaj tematu rozmowy
            nie czytaj gazety
            nie wyglądaj przez okno
            nie przyglądaj się przechodniom

            to może

            rób wszystko jak gdyby nigdy nic
            nie wzbudzaj podejrzeń
            unikaj wychodzenia na balkon
            zaparz kawę pozostaw ją na stole
            przez chwilę oglądaj telewizję
            nie wykonuj gwałtownych ruchów

            to może

            unikaj komunikatów meteorologicznych
            nie wierz królewnie śnieżce
            przesyłkę pocztową przyjmij z powagą
            nie unoś za wysoko głowy
            OMEN pnie się w górę

            to może WIEDZ

            jutro będzie padał deszcz
            i wyrośniesz
            z Ziemi na nowo

            P-13
            • jenny.m Re: dla lucbach-a:-))) 22.12.03, 18:22
              A dla mnie można prosić?
              coś prostego - oczywiście...

              chyba że nie można... ;-)
              • megalomaniac dla jenny.m 22.12.03, 18:36

                Akrostych podwójny
                ================================================
                Bocian na wieży, trójkątny rynek... nasz skarB
                Ruiny zamku, fara... świątynie dumaniA
                Okoliczne jeziora uwięzione w ciele lasu...zna tylko szalenieC
                Dróżki wydeptane do marzeń... na nic próżny stracH
                Noc nabiera wyrazu... odsłania gwiaździste niebO
                I co rano kiedy otwieram okno... słyszę szepT
                Cokolwiek by się działo... ma to zawsze znaczeniE
                Autochton tego miejsca... zna każdy zakąteK
                • jfalek Re: dla jenny.m 22.12.03, 18:59
                  megalomaniac napisał:

                  >
                  > Akrostych podwójny
                  > ================================================
                  > Bocian na wieży, trójkątny rynek... nasz skarB
                  > Ruiny zamku, fara... świątynie dumaniA
                  > Okoliczne jeziora uwięzione w ciele lasu...zna tylko szalenieC
                  > Dróżki wydeptane do marzeń... na nic próżny stracH
                  > Noc nabiera wyrazu... odsłania gwiaździste niebO
                  > I co rano kiedy otwieram okno... słyszę szepT
                  > Cokolwiek by się działo... ma to zawsze znaczeniE
                  > Autochton tego miejsca... zna każdy zakąteK
                  >

                  Przepraszam za "wtręt". Czy jest tam klub morsów? O, tej poprze trzba by
                  pomyśleć o sezonie :))

                  JF
                • luxer Re: dla jenny.m 22.12.03, 20:26
                  Jest i Brodnica, jest i Bachotek - przy czym Bachotek bardziej wyeksponowany

                  www.bachotek.pl/ :))

                  luxer
          • luxer Re: dla luxer:-))) 22.12.03, 19:55
            "Anielska rozterka." :))

            luxer
            • jfalek dla wszystkich 22.12.03, 20:02

              ...................@...................
              ...................##..................
              ..............######..............
              ...........@..###..@............
              ..........#########...........
              ...................||||...................

              Z innej beczki, ruchem skoczka.

              C...Ą....P....N...Ł
              R...T....Y.....I....C
              T....H...W...O...E
              Ó...E....E....O..W
              W...M...Ś....Z...S

              Od lewy dolny róg do środkowego "W"

              JF
              • megalomaniac Re: dla wszystkich 23.12.03, 14:57
                jrfbłlpu śjvąg zbp cermragój:-)))

                no i dam szansę innym
                a poza tym odkurzyleś moją pasję:fmnpul
    • jfalek dla megalomaniaca 22.12.03, 22:56
      może teraz Ty określisz typ zadania
      BTW. Co z tym klubem morsów jeziorowych, jest tam czy go nie ma.

      MOJE PAMIĘTNIKI

      Podobno w tym wersie jest ukryta data.
      Kto wie jaka?

      I to by było na tyle.

      Pozdrawiam

      Jędrzej
      • megalomaniac Re: dla megalomaniaca 23.12.03, 15:00
        hm...dzieki za dedykacje:-)))
        mam przynajmniej pomysl na zadanka dla dzieci w piatych klasach:-)))
        moze nazwac to kamuflaz rzymski:-))) nie wiem???

        mija juz nam ten tłusty roczek 2003...
        • megalomaniac Re: dla megalomaniaca-uzupelnienie 23.12.03, 15:02
          klubu morsow nie ma ale mamy eksporotwego plywaka zimowego, ktory tradycyjnie
          31 grudnia plywa od mostu do mostu:-)))
          w lato zapraszam na pojezierze moze na jakis turniej:-)))
        • jfalek Re: dla megalomaniaca 23.12.03, 15:36
          megalomaniac napisał:

          > hm...dzieki za dedykacje:-)))
          > mam przynajmniej pomysl na zadanka dla dzieci w piatych klasach:-)))
          > moze nazwac to kamuflaz rzymski:-))) nie wiem???
          >
          > mija juz nam ten tłusty roczek 2003...
          >
          >
          Kamuflaż rzymski. Dobra nazwa. Łatwo przyswajalna. Podoba mi się :)))
          Trudno tu stosować CHRONOSTYCH lub CHRONOGRAM, bo to raczej związane z inną
          epoką, a i język nie ten. Brzmi jakoś chropowato.
          Przypomniałem sobie kiedyś o tym gdy złapałem się na tym że zapomniałem jak się
          pisze i odczytuje inne większe liczby rzymskie oprócz dat (miesięcy). Tu był
          przykład bardzo prosty. Ale zadanka, jak najbardziej, tak dla wprawki abyśmy
          mogli zapisać i odczytać liczby w tym sposobie zapisu.

          JF

          • megalomaniac Re: dla megalomaniaca 23.12.03, 16:18
            zakamuflowac date np. historyczna jakiegos wydarzenia a w opisie slownym
            naprowadzic na to...wysmienita zabawa:-)))
            • jfalek Re: dla megalomaniaca 23.12.03, 16:52
              megalomaniac napisał:

              > zakamuflowac date np. historyczna jakiegos wydarzenia a w opisie slownym
              > naprowadzic na to...wysmienita zabawa:-)))
              >
              >
              To jest możliwe, robiono to dawniej w tekstach łacińskich, robi się i dzisiaj.
              To rzadkość, trudno dobrać txt., ale wykonalne. :-))

              zajrzyj tam:
              www.bik.pl/tomek/nepomuk/chrono.htm
              FJ
              • megalomaniac Re: dla megalomaniaca 23.12.03, 17:44
                dzieki, ciekawe...sposob odczytu jako suma...
                • megalomaniac Gdzie Oni są...................................... 28.04.04, 18:47
                  jak w piosence REPUBLIKI porozjeżdzali się po świecie!;-(

                  p.s.
                  no druhowie reaktywacja!;-))))


                  houk!
    • sartam kto sie kryje pod.....? 28.04.04, 20:21
      A ja bym chętnie poznał, jakież to szaradziarskie znakomitości kryją się pod
      tymi wszystkimi pseudonimami.... Może kiedyś będzie mi to dane?
      • reptar Re: kto sie kryje pod.....? 28.04.04, 20:51
        Czasem ktoś się przedstawi. Czasem ktoś się sypnie. Czasem kogoś można rozgryźć
        przez porównanie tego, o czym pisze, z podpisami pod zadaniami i z relacjami z
        imprez publikowanymi na łamach periodyków. A czasem ktoś świadomie da wskazówkę
        w nicku   ;-)

        Ale generalnie to już chyba sprawa na kuluary realu. Anonimowość - choć w wielu
        przypadkach tak naprawdę jest to tylko anonimowość pozorna, "półanonimowość" -
        taki już urok forum i niechby tak zostało.
        • jfalek Re: kto sie kryje pod.....? 28.04.04, 21:37
          reptar napisał:

          już właściwie wszystko.....

          Potraktuj to jako kolejne niezłe zadanie logiczne ;)
          Coś tam ostanio było podobnego, bodajże w RR o szaradzistach :))

          Czytając posty, może zaczniesz sobie robić nawet notatki i kojarz fakty.

          Czytaj listy turniejowe i uważnie posty, ale nie tylko

          dasz radę......

          Tak naprawdę niczemu to nie służy, ale skoro chcesz wiedzieć
      • megalomaniac Re: kto sie kryje pod.....? 29.04.04, 16:19
        sartam napisał:

        > A ja bym chętnie poznał, jakież to szaradziarskie znakomitości kryją się pod
        > tymi wszystkimi pseudonimami.... Może kiedyś będzie mi to dane?

        ładnie napisałeś znakomitości!
        co do mnie to najwyżej pobocza szaradziarstwa!;-)))


        p.s.
        czasami lepiej niewiedzieć, by się nierozczarować!
        niejednemu potem ochota odchodzi, kiedy dowie sie...who is who!;-)))

        houk!
        • jw1969 Re: kto sie kryje pod.....? 30.04.04, 12:53
        • jw1969 Re: kto sie kryje pod.....? 30.04.04, 12:56
          Przepraszam, za poprzedni, pusty list - zjadło mi treść. Należę do osób łątwo
          rozpoznawalnych na podstawie nicku i raczej mi to nie przeszkadza. W razie
          czego zawsze można by napisać coś pod innym pseudonimem - ciekawe, czy zdarzają
          sie tacy, którzy tak robią?
          • jfalek Re: kto sie kryje pod.....? 30.04.04, 14:02
            jw1969 napisał:

            > Przepraszam, za poprzedni, pusty list - zjadło mi treść. Należę do osób łątwo
            > rozpoznawalnych na podstawie nicku i raczej mi to nie przeszkadza.

            Mi toże,.....;

            > W razie czego zawsze można by napisać coś pod innym pseudonimem - ciekawe, czy
            > zdarzają sie tacy, którzy tak robią?

            To tylko admin wie............
            • reptar Re: kto sie kryje pod.....? 30.04.04, 19:21
              jfalek napisał:

              > To tylko admin wie............


              Admin też nie wie   ;-)

              Być może nieco więcej mogliby wiedzieć admini Gazety (tacy jak tebe czy maas -
              znajdzies ich np. na Forum o forum, a wyróżniają się czerwonym kolorem nicka
              przy wpisach), ale nawet oni nie wiedzą wszystkiego, bo możesz założyć konto
              nie podając swoich personaliów - nie są wymagane przy rejestracji. Zresztą nawet
              jakby były, to przecież nic prostszego niż podać fałszywe.

              Była raz taka sprawa, że ktoś na forum zamieścił wpis, że zleci zabójstwo czy
              coś w tym rodzaju. Była cała afera, gościa identyfikowano. Cała historia była
              opisywana w GW. Ostatnio była też nowa historia o dwu dziennikarzach, którzy
              "dla żartu" zamieszczali na forach ogłoszenia erotyczne, podając namiary na
              jedną swoją znajomą. Ani jednej, ani drugiej sprawy nie śledziłem zbyt pilnie,
              w każdym razie zrozumiałem z tego tyle, że przy rejestracji konta notują się
              jakieś parametry elektroniczne, po których można dotrzeć do osoby, ale na końcu
              nitki równie dobrze może być... kłębek ogólnie dostępnej kafejki internetowej.
              • jfalek Re: kto sie kryje pod.....? 30.04.04, 21:09
                reptar napisał:

                > Admin też nie wie   ;-)

                Dzięki za wyjaśnienia, ale w poprzednim poście jak zwykle zapomniałe dodać
                znaczek ;)

                Ale tym lepiej bo miałeś okazje coś napisać :))


                A jednak można dotrzeć. Opisana sprawa z dziennikarką zakończyła się w tych
                dniach ugodą pomiędzy poszkodowaną a portalem WP, bo tam bodjże się to działo.

                Gdy się uprą to dotrą. Mamy ci takie "spec" służby co wlezą tam gdzie zechcą.
                Z niektórych adresów można dostać namiar przecież bez problemów i są strony na
                Internecie co w tym pomogą. Ale dla zwykłego śmiertlnika (nie obrażając
                nikogo), po co to komu.
                A cała szopka z nazwiskiem i podanymi danymi podczas rejestracji ich mało
                interesuje.

                Jest zreszta ustawa specjalna na taki temat, dokładnie określa kto ma
                rejestrować i co, i kto ma za to płacić.

                > kontanotują się jakieś parametry elektroniczne, po których można dotrzeć do
                > osoby, ale na końcu nitki równie dobrze może być... kłębek ogólnie dostępnej
                > kafejki internetowej.

                Sądze że i tu mają swoje sposoby. To nie jest wcale teoria spiskowa dziejów.
                Na ogół mniej wiemy niż naprawde się dzieje w tej sprawie. Myśle że
                właścicielowi zależy na robocie i pozwoleniu....

                A tak naprwdę to nie będą się czepiać byle g.......

                Zacznij wysyłać podejrzane majle, aż sie boje napisać o jakiej treści to
                zobaczysz czy Cię namacają :)))
              • lucbach Re: kto sie kryje pod.....? 01.05.04, 11:39
                reptar napisał:
                >w każdym razie zrozumiałem z tego tyle, że przy rejestracji konta notują się
                >jakieś parametry elektroniczne, po których można dotrzeć do osoby, ale na
                >końcu nitki równie dobrze może być... kłębek ogólnie dostępnej kafejki
                >internetowej.

                To się nazywa adres IP... Każdy ma swój, obojętnie, czy łączy się z modemu, czy
                za pomocą stałego łącza. Można po nim dotrzeć do odpowiednich osób, nie ma
                problemu. Ci, co mają bardziej szczegółowe informacje, mogą zlokalizować nawet
                nr mieszkania. Ogólniejsze informacje za free udostępnia taki sprytny
                programik 'SmartWhois' (można zlokalizować m.in. miasto, a którego dany
                użytkownik coś napisał).
                pozdrawiam,
                lucbach
                • megalomaniac Re: kto sie kryje pod.....? 03.05.04, 23:35
                  lucbach napisał:

                  > Ogólniejsze informacje za free udostępnia taki sprytny
                  > programik 'SmartWhois' (można zlokalizować m.in. miasto, a którego dany
                  > użytkownik coś napisał).

                  i nic mój drogi więcej!

                  houk!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka