krotki
29.01.04, 11:09
28.01.04 Nr 23
Prawa człowieka Hutten-Czapska przeciwko Polsce
Kamienica w Gdyni, rozprawa w Strasburgu
Wczorajsza rozprawa przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie przeciwko Polsce dotyczyła chętnie w ostatnim czasie podejmowanej przez Trybunał problematyki poszanowania prawa własności. W szczególności Trybunał zajął się kwestią stosowanego w Polsce od wielu lat i ciągle kontrowersyjnego systemu regulowania czynszów.
Maria Hutten-Czapska, skarżąca, jest obywatelką francuską polskiego pochodzenia. W latach trzydziestych ubiegłego wieku jej rodzice wybudowali w Gdyni dom. W czasie wojny zajmowali go Niemcy, a później Rosjanie. Po wojnie w budynku przejętym w zarząd państwowy zamieszkali na stałe lokatorzy.
W 1990 r. pani Hutten-Czapska odziedziczyła tę nieruchomość, przejęła zarząd nad budynkiem i podjęła prace związane jego renowacją. Zamierzała przeznaczyć dom na siedzibę fundacji.
Lokatorzy dysponują decyzją
Jednak ciągle zamieszkiwali tam lokatorzy dysponujący decyzją administracyjną przyznającą im prawo do lokalu.
W latach 90. właścicielka wszczynała więc postępowania - cywilne i administracyjne - w celu ich eksmisji. Jej wysiłki nie dały efektu. Ponadto ze względu na obowiązujące przepisy - najpierw prawa lokalowego z 1974 r., potem ustawy o najmie lokali z 1994 r. i wreszcie ustawy o ochronie lokatorów z 2001 r. - nie mogła ustalać wysokości czynszu według zasad wolnorynkowych.
W skardze do Trybunału zarzuciła, że obowiązujące w Polsce prawo w zakresie tzw. czynszów regulowanych, na którego podstawie określano całkowicie nieadekwatne stawki opłat za najem lokali przydzielanych wcześniej na podstawie decyzji administracyjnych, naruszało jej prawa do korzystania z własności.
Tylko do końca roku 2004
Przepisy przywołane przez skarżącą były trzykrotnie badane przez Trybunał Konstytucyjny. W kolejnych wyrokach z 12 stycznia i 10 października 2000 r. oraz 2 października 2002 r. dopuścił on wprawdzie możliwość czasowego ograniczenia prawa do korzystania z własności polegającego na ustanawianiu tzw. czynszów regulowanych, jednak krytycznie wypowiedział się o przepisach, które nie zapewniały dostatecznych mechanizmów rekompensujących nakłady właścicieli na utrzymanie nieruchomości.
Przed Trybunałem w Strasburgu przedstawiciel rządu argumentował, że ograniczenie swobody ustalania czynszów wprowadzono czasowo do końca roku 2004. Konieczność wprowadzenia czynszów regulowanych wynikała z trudnej sytuacji w mieszkalnictwie w latach 90., kiedy to ujawniły się poważne braki w ilość mieszkań, którym towarzyszył błyskawiczny, wolnorynkowy wzrost stawek czynszów. Wymagało to utrzymania kontroli czynszów w celu ochrony najemców przed eksmisjami i nagłym pogorszeniem sytuacji materialnej. Rząd zwrócił też uwagę, że w wyniku orzeczeń TK z 12 stycznia i 10 października 2000 r. stwierdzających brak zgodności z konstytucją niektórych przepisów ustawy o najmie lokali z 1994 r. system czynszów regulowanych przestał właściwie obowiązywać.
Własność pozbawiono treści
Skarżąca zakwestionowała trafność argumentacji strony rządowej. Stwierdziła, że ograniczenie jej prawa do własności wynikające z obowiązujących w Polsce ustaw było niezgodne z art. 1 protokołu nr 1 do konwencji europejskiej, co stwierdził TK. Zgodziła się, że system kontroli czynszów został wprowadzony w interesie publicznym, jednak - w jej ocenie - zastosowane środki czyniły jej prawo do własności całkowicie pozbawionym treści. Przypomniała, że nie mogła wypowiedzieć umów najmu, mimo że zostały jej bezprawnie narzucone. Nie miała wpływu na stawki czynszu, a wreszcie stawki czynszu były całkowicie nieproporcjonalne do kosztów utrzymania nieruchomości. Nie mogła też zamieszkać we własnym domu, jeśli wcześniej nie zapewniła lokatorom mieszkań zastępczych.
Skarga pilotująca
Przed rozprawą Trybunał skierował do stron listę pytań, na które należało odpowiedzieć w toku przesłuchania. Chciał wiedzieć, czy przywołane w skardze ustawodawstwo stanowiło dopuszczalne uregulowanie sposobu korzystania z własności, o jakim mowa w art. 1 protokołu nr 1 do konwencji europejskiej. Trybunał zainteresowały także podstawy ingerencji w prawo skarżącej do własności, oraz czy ingerencja ta służyła interesowi publicznemu, a jeżeli tak, to jakiemu. Wreszcie Trybunał zapytał, czy zachowana została należyta równowaga pomiędzy interesem ogólnym a fundamentalnym prawem do spokojnego korzystania z własności.
Pełnomocnik strony rządowej oraz towarzyszący mu prawnicy broniąc zasadności czasowego ograniczenia prawa skarżącej do korzystania z nieruchomości, zwrócili uwagę na negatywne aspekty uwolnienia czynszów dla szerokiego grona osób zajmujących obecnie lokale na podstawie dawnych decyzji administracyjnych. Natomiast mec. Bartłomiej Sochański, pełnomocnik skarżącej, przekonywał, że przywoływanie argumentów natury ekonomicznej jest niezasadne, szczególnie w przeddzień naszej akcesji do Unii. Zwrócił też uwagę, że kolejne orzeczenia TK stwierdzające brak konstytucyjności ustaw ograniczających swobodę kształtowania czynszów nie spotykały się z adekwatną reakcją ani rządu, ani parlamentu. Rząd kontrargumentował, że orzeczenie TK z 2 października 2002 r. korzystnie wpłynęło na sytuacje właścicieli, gdyż czynsze, choć ciągle ograniczane, zostały podwyższone. Zgadzając się z tym, pełnomocnik skarżącej przypomniał jednak, że głównym celem jego klientki jest odzyskanie posiadania, a to, nawet przy podwyższonych czynszach, ciągle nie jest możliwe.
Trybunał postanowił nadać tej sprawie charakter skargi pilotującej dla znacznej już liczby podobnych spraw, jakie w ostatnich latach napłynęły do Strasburga. Rozstrzygnięcia należy oczekiwać za kilka miesięcy.
Renata Kowalska
| Bez polskich znaków |
| Dzisiejsze wydanie | Z ostatniej chwili | Archiwa | Serwis Prawny | Serwis Ekonomiczny | Spis treści | Ogłoszenia
| Regiony | Początek | Księgarnia | Galeria | Instytucje, urzędy | Rzeczpospolita | Zespół | Poczta | Prenumerata | Klub | Reklama
? Copyright by Presspublica Sp. z o.o.