agnes_sa
08.09.06, 15:46
problem jest taki że dostałam nową pracę i do moich obowiązków będzie
należało także tłumaczenie na spotkaniach itp jeśli będzie taka konieczność
(czyli nie codziennie ale raz na jakiś czas). Problem w tym że znam angielski
ale nie jestem tłumaczem, nie kończyłam filologii. Kiedyś tłumaczyłam przy
jakimś tam spotkaniu i zjadł mnie stres.
Poradźcie proszę jak sobie z tym poradzić. Jak opanować stres, jak
przypomnieć sobie słówko które gdzieś utknęło w gardle, jak wybrnąć z
sytuacji gdy nie znam jakiegoś słowa kluczowego. W tej chwili jest to dla
mnie ogromny stres i po prostu mózg mi staje kiedy tylko o tym pomyślę.
Mam jakieś 1,5 miesiąca na poprawę sytuacji.
Co robić? Jak ćwiczyć? I czy w ogóle da się coś z tym zrobić?
Pordźcie proszę, przecież Wy robicie to na codzień.
Dzięki z góry.