stefan4
28.11.13, 13:57
Od Prezydenta Miasta Gdańska dostałem ostatnio tajemnicze pismo o takim nagłówku:
Ponieważ ni cholery nie rozumiałem, co Pan Prezydent mógłby mieć na myśli, zadzwoniłem do jego wysokiego Urzędu i tam miła pani poinformowała mnie, że pismo musi być dokładnie tak zatytułowane, bo tak nakazuje Ustawa. Na pytanie, jaka ustawa, dowiedziałem się, że sejmowa, co (po chwili zastanowienia) wydało mi się prawdopodobne.
Gdyby jednak ktoś mógł mi wyrysować drzewo rozbioru tego tytułu, żebym mógł skumać, co jest przydawką do czego, to może mógłbym Panu Prezydentowi odpowiedzieć godnie i w jego języku.
- Stefan