drugi.pankracy
16.12.13, 01:34
Mamy prawdopodobnie nowego organistę-nie PANA organistę-a organistę.Wiele osób oczekiwało tej zmiany.Szanuję gorliwych obrońców byłego.Chociaż tak naprawdę nie wiem za co?,ale ze względu na to,że jestem osobą wierzącą wybaczam innym.Idąc do domu Bożego jakim jest kościół -idę spełniać swój -w jakimś sensie obowiązek.Nie interesuje mnie zatem kto siedzi za organami,kto na nich gra etc.idę by pomodlić się i spełnić chrześcijańską "misję'osoby wierzącej i praktykującej.Osobiście jeżeli mam ochotę na słuchanie ekstra śpiewu,czy też "muzy " organowej -to zapewne pójdę na jakiś koncert i zapewne będzie on w dużo lepszym wykonaniu.Jako osoba wierząca,życzę byłemu organiście szybkiego powrotu do zdrowia-jeżeli jest naprawdę chory.Myślę, że następca będzie należycie wypełniał powierzoną funkcje w której wszyscy na początku musimy mu pomóc.Myślę również,że jako człowiek światły nie będzie próbował okradać podatników,bowiem jednym z kanonów wiary jest właśnie uczciwość.Pozdrawiam!!!