Dodaj do ulubionych

Kto się boi HCG?

23.02.14, 16:39
Rozpoczynam nowy watek bo takiego chyba jeszcze nie było;).
Od prawie dwóch lat studiuję materiały dotyczące diety hcg, obczytałam chyba wszystkie fora,blogi,książki....ściągnęłam materiały z internetu.
Problemów z nadwagą nie miałam nigdy w życiu aż tu nagle...
od 4 lat przytyłam 22kg i waga choć powoli to w górę.
Do tej pory próbowałam różnych sposobów (diet) łącznie z optymalna na której to dopiero zaczęłam tyć....
Miałam ogromne wątpliwości do diety hcg-szczególnie do 500kal bo nie nawidze głodować ale chyba nie mam wyjścia...musze podjąć i to wyzwanie. Źyjąc ponad 30 lat z idealną sylwetką za chwilę oszaleję. Przeczytałam większośc wpisów na tym forum i dalej mam obawy-szczególnie zgłaszane przez was drobne problemy zdrowotne. Z blogów to któraś z dziewczyn robiła hcg pod kontrolą lekarza ale nie rozpisała się szczególnie na ten temat. Zobaczcie co ostatnio znalazłam alternatywadlazdrowia.com/?p=264 to inspirujące, mam wielką ochotę sie przyłączyć....w grupie razniej. Namawiam moja mamę ale też się waha?
kto jeszcze boi się tej diety?
pozdrawiam wszystkich desperatów
gaya
Obserwuj wątek
    • kaludyna Re: Kto się boi HCG? 26.02.14, 17:02
      Ale czego konkretnie sie boisz? Samej diety? Tych 500 kalorii? O jakich problemach zdrowotnych wyczytalas? Hcg nie powoduje zadnych komplikacji w organizmie, hcg to naturalnie wytwarzany w organizmie hormon.
      • gaya55 Re: Kto się boi HCG? 27.02.14, 11:12
        Dzięki za odpowiedź,przeczytałam wszystkie wasze posty-działacie mocno.
        Tak boję się głównie tych 500 kalorii bo jedząc wszystko i tak jestem ciągle głodna-może to jakaś choroba o której nie wiem.
        Ale skontaktowałam się z tym doktorem i troche mnie wsparł
        WCHODZE W TO BO DŁUŻEJ NIE DAM RADY
        Jak chyba pisałam całe życie moja waga wahała się 58-62kg...nie wiem co się stało.
        Od kilku lat żyję w ogromnym sresie ,miałam męża niezrównoważonego emocjonalnie,potem rozwód ....sama wiesz...ciągły stres. To chyba była przyczyna.
        Kupiłam też "Metodę Gabriela" bo ta książka traktuje właśnie o psyche w odhudzaniu-myslę że pomoże również.
        Może któraś napisze o efektach diety z perspektywy jakiegoś czasu po diecie???
        czy to na prawdę się utrwala???
        dzięki z góry
        • pozytywnie78 Re: Kto się boi HCG? 27.02.14, 12:16
          Witam cie serdecznie :). Dołączam się do Twojego wątku ponieważ i ja zastanawiam się nad powtórzeniem diety . Rok temu w wielkich dość jak dla mnie męczarniach przeszłam ta dietę i schudłam , (jak do tej pory to jest jedyna dieta podczas której tak szybko udało mi się schudnąć). Efekt utrzymywał się do jesieni, i uważam że dopadł mnie typowy efekt jojo, ni stad ni z owąed przybyło mi 5 kg, ale całe lato i wiosnę śmigałam szczuplutka, zbierając zewsząd komplementy :) tak że walkę z sadełkiem zamierzam stoczyć oczekuję tylko na odpowiedni moment i powoli nastawiam się psychicznie. Powiem tylko że po skończeniu diety zrobiłam badania bardzo szczegółowe, i było wszystko idealnie. Towarzyszyły mi pod koniec niewielkie zawroty głowy i 2 tygodnie po skończeniu diety
          • gaya55 Re: Kto się boi HCG? 27.02.14, 14:10
            Dzięki za wsparcie,choć te 5kg troszkę niepokoi.Wg zapewnień doktora Simeonsa uzyskana waga jest "na całe życie".
            Wiesz ja mam 25 do likwidacji na wczoraj.Wspomnę ze w ramach odchudzania próbowałam wiele metod od makrobiotyki Oshawy do diety optymalnej,która nie dośc że załatwiła mi wątrobę to dobiła kilogramów. No i dobiła mnie psychicznie.
            Pan Jacek który się tu na forum udzielał swoimi doświadczeniami napisał na alternatywiedlazdrowia.com komentarz promujący ta dietę i jej skutki zdrowotne-to ciekawe-może moja wątroba też się poprawi?
            napisałam do tego lekarza...zobaczymy.
            pozdrawiam wszystkich z sukcesami w diecie
    • niebieskaa4 Re: Kto się boi HCG? 27.02.14, 14:17
      Nie rozumie "bania się". Przecież nikt Wam pistoletu do głowy nie przykłada. Jak nie będzie pasowała-odpowiadała dieta to po prostu rzucicie ją w diabły i tyle. Efekty po czasie to nie tylko po diecie ale to jak my podejdziemy do naszego sposobu odżywiania się. Cudów nie ma jak ktoś zacznie jeść więcej niż powinien to przytyje czy był na hcg czy nie. Należy też pamiętać ,że do stracenia mamy ewentualnie kilogramy a możemy zyskać lepszy wygląd,samopoczucie, poprawić kondycję tak kondycję bo gdy pozbędziemy się paru kilo łatwiej i przyjemniej się ćwiczy. No i zawsze możemy zrobić powtórkę. Wiele osób zakładało "chudnę 10 kg" ale po jakimś czasie stwierdziły ,że jeszcze te 5 by można zrzucić, albo na utrwalaniu wróciły ze 2 kg i tego chcą się pozbyć. Ja nikogo nie będę namawiała to jest indywidualna sprawa. Wiele osób nie zna hcg a krytykuje ale każdy ma prawo do swojego zdania. Same musicie podjąć decyzję. Ja jestem zadowolona chociaż jak czytałyście lekko nie miałam ;-) ale za to jestem lżejsza o 17 kilo. Trochę to trwało wg mnie było warto.
      • gaya55 Re: Kto się boi HCG? 27.02.14, 21:02
        Dzięki,to się nazywa motywacja-ja i tak juz się zdecydowałam.Jak piszesz- do stracenia mam tylko kilogramy ;).Nie chcę przeżywać po prostu kolejnej frustracji. typu 10 w dół 12 w góre. Problem w tym że ja zawsze jadłam dużo,jadłam ciasta,które uwielbiam i było to bez wpływu na wagę. Coś się schrzaniło i dotychczasowe próby naprawienia tego zawiodły.
        No nic zaczynam-może w weekend z pregnylem,bo te krople to chyba najdroższy lek homeopatyczny na świecie!
        pozdrawiam
        Gaya
        • pozytywnie78 niebieska 27.02.14, 22:17
          ja niestety mogę stwierdzić że dopadł mnie typowy efekt jojo, po tej diecie, od lat ćwiczę zwracam uwagę na to co jem, nie pozwalam sobie na dni obżarstwa, wiec wiem co mówię. Oczywiście każdej z Was życzę żebyście utrzymały wagę, jednak z doświadczenia wiem że niestety waga wraca, wszystkim tym , co maja skłonności do nadwagi i tu tez niestety nie ma cudów, postanowiłam że powtórzę ta dietę, bo do tej pory ona pozwoliła mi zrzucić te kilka kg. Obawiam się jej z tego powodu, że nie lubię chodzić wiecznie głodna z tego powodu poirytowana i drażliwa, ja nie miałam tego szczęścia i niestety czułam głód, może wynikało to z tego ,że moje dni obżarstwa były za mało kaloryczne ale nie chciałam przytyć 2 kg w ciągu 2 dni, bo wiem ile kosztuje zrzucenie ich.
    • bajeczka58 Re: Kto się boi HCG? 27.02.14, 22:34
      Gaya, jestem byłą desperatką - moje zmagania w wątku bajeczka 58. Byłam na kropelkach w sierpniu zeszłego roku, Spadło nie tyle ile chciałam, ale parę kilo też dobre. Niestety pomimo uczciwego w.g mnie utrwalania ( którego z racji urlopu już nie relacjonowałam ) kilogramy stopniowo wróciły, z drobnym bonusem :(.
      HCG bałam się jak diabli ( że zrobię sobie krzywdę rozregulowując organizm itp) ale nic złego się nie działo. W tej chwili dojrzewam do powrotu, bo mając już jakie-takie doświadczenie jest znacznie łatwiej, a przestałam wchodzić w większość ubranek i zaczyna być niefajnie. Puki co jestem na dietce 8 h, co praktycznie sprowadza się do jedzenia w godz 10-18, staram się nie jeść słodyczy ( jestem słodyczoholiczką). Powolutku coś drgnęło, ale zobaczymy na jak długo. Będę Ci kibicowała i z ciekawością śledziła eksperyment do którego link podałaś. Pozdro bajeczka
      • gaya55 Re: Kto się boi HCG? 27.02.14, 22:56
        Hmm,to nie było zbyt motywujące,ale cóż...słowo się rzekło kobyłka u płotu;)
        Właśnie chodzi o ten cholerny yoyo...po wszystkich dietach tak jest. A tu dr. Simenos udowadnia że tak być nie musi. Może popełniłaś jakiś błąd? Jak pisałam w innym wątku jestem baaardzo za homeopatią,to w wypadku tej diety kupiłam jednak Pregnyl po prostu dlatego że to z nim pracował dr Simeons. To że amerykanie mają takie doświadczenia jak mają to nie sięgaja one 40 lat pracy doktora.
        pozdrawiam
        Gaya
        • szara.mysz.ka Re: Kto się boi HCG? 28.02.14, 10:38
          Gaya - to kiedy zaczynasz? :)
          Bajeczka przecież my się odchudzałyśmy w tym samym czasie :))))
          Od tamtego czasu jestem lżejsza 10 kg Osiągnęłam wagę, o której wówczas marzyłam. Teraz postanowiłam jeszcze 5 zrzucić i właśnie jestem na początku 3 tury :)
          Ostatnio przytyłam kilogram, bo... obżerałam się słodyczami na noc. Aż wstyd :P
          Ogólnie jem normalnie. Czasem trochę za dużo Jojo w żadnym wypadku nie zauważyłam.
          • gaya55 Re: Kto się boi HCG? 28.02.14, 11:11
            Dzięki za wsparcie! Chyba jutro z duszą na ramieniu. Będę starała się trzymać protokołu dr Simeonsa tak jak zalecił mi lekarz który właśnie prowadzi grupę ze sobą na czele.
            Czyli 100-200 UI roztworu Hcg-doustnie-bo nie będe sie kłuć.Przeczytałam większośc wpisów na tym forum-twoje też;) i mam wrażenie że niektóre dziewczyny na Pregnylu przekraczały dawkę.Choć nie podawały ilości jednostek to wnioskuję z ilości ampułek. Jedna ampułka to 50ml roztworu czyli 100UI w 1 ml.Wystarcza na długi cykl. To mogłobyc przyczyną niepowodzeń....tak sobie teoretyzuję.
            Napiszę co i jak
            • niebieskaa4 Re: Kto się boi HCG? 28.02.14, 12:43
              Ja i Mizia w I podejściu stosowałyśmy pregnyl. Starcza go na długi cykl i nawet zostaje ale zauważyłyśmy ,że tak jakby traci moc pod koniec protokołu. Więc dawkowanie było metodą prób i błędów. Później ze względu na brak możliwości zakupu i ciekawość kupiłyśmy obie HCG z USA i obie byłyśmy z niego zadowolone. I tak na marginesie dodam ,że im starsze jesteśmy tym szybciej kg nam wskakują bo metabolizm zwalnia. I te ilości które jadłyśmy 2-3 lata temu bez plusów na wadze dziś niestety musimy ograniczyć.
              pozytywnie 78
              Ja też tyłam z powietrza. Pomimo różnych diet, uprawiania sportu / rower, góry itp/ waga rosła. Sama zaczęłam się badać czytaj -diagnozować bo żaden lekarz nie widział problemu a moje dolegliwości wg nich były spowodowane złą dietą - co było bzdurą. Okazało się ,że mam problemy z tarczycą a moje hormony wariują na całego. Teraz po czasie jak się zaczytuję w inf pisanych przez inne dziewczyny okazuje się ,że jest jakaś plaga na tarczycę. Wszystkie mają problemy z metabolizmem i nietolerancjami pokarmowymi. Wiele musi się suplementować witaminami bo ma duże braki. Kończąc ten przydługi wywód jeśli uważacie ,że jecie zbilansowane posiłki , odpowiednie kalorycznie a tyjecie , macie problemy gastryczne lub inne przebadajcie się w kierunku tarczycy czyli tsh, ft3 i ft4. Jest to koszt ok 70 zł. ale myślę ,że wczesne zdiagnozowanie czy wykluczenie jest bezcenne. Tutaj macie tabele przeliczeń i inne ciekawe inf. związane z tarczycą :
              forum.gazeta.pl/forum/f,94641,Choroby_tarczycy_i_hashimoto.html?podpowiedzi
              I tak na koniec pomimo nieunormowanych hormonów i innych kłopotów zdrowotnych , które stanowią problem przy dietowaniu jakoś walczyłam i traciłam. Wolno bo wolno ale.
              • kaludyna Re: Kto się boi HCG? 28.02.14, 15:36
                Mizia i Niebieska wiedza lepiej bo stosowaly i jedno i drugie, wiec im mozna wierzyc :)
                ja nie mam bezposredniego doswiadczenia z pregnylem, bo nie mialam mozliwosci zakupy. Ale z tego co czytalam to lepiej go rozrabiac w mniejszych porcje bo faktycznie jak pisze Niebieska - traci z czasem moc. I na amerykanskim forum zalecaja jednak wstrzykiwanie - chyba spirytus oslabia pregnyl.
                Kolejna rzecz, ponoc lepiej brac go mniej niz za duza dawke, przy za duzej bardzo dokucza glod i nie chudnie sie dobrze.
                • gaya55 Re: Kto się boi HCG? 28.02.14, 19:04
                  Dzięki dziewczyny!
                  Ja też myslałam że to tarczyca i zrobiłam te badania-wszystkie w normie.U mnie to chyba poziom stresu jest dominujący.No nic zaczynamy i zobaczymy,
                  pozdrawiam Wszystkich
              • pozytywnie78 Niebieska 28.02.14, 19:48
                dzięki za info, jestem przebadana wzdłuż i wszerz, nie mam problemów z tarczycą, zresztą żebym nie przesadzała, moim problemem nie jest nadwaga a wystający nieco wancioszek, wiec nie będę panikować ap ropo mojej tuszy, spróbować spróbuje, mam do stracenia tylko kg, a jak wrócą po jakimś czasie, no cóż nikt nie jest idealny :) O efekcie jojo wspomniałam gdyż nigdy mnie coś tak dziwnego nie spotkało, pewnego dnia stanęłam na wadze i patrze 2 kg więcej myślałam ze to nadmiar wody a one pozostały za jakiś czas waga znów zrosła w podobny sposób, po prostu moim zdaniem organizm wraca do naturalnej wagi nie da się oszukać natury, chyba ze na chwileczkę, pozdro
                • pozytywnie78 Decyzja zapadła 06.03.14, 10:07
                  Kropelki zamówione, zastartuję ok 21 marca akurat w weekendzik ten będe miała imprezkę rodzinną to się troszeczkę objem, może są jakieś chętne żeby mi potowarzyszyć ?
                  • gaya55 Re: Decyzja zapadła 07.03.14, 22:10
                    Hej,powodzenia. Ja już jade tydzień no i głód....ale brak osłabienia sugeruje że głód jest psychiczny, nie wiem na razie co z tym zrobić więc obserwuje.
                    pozdrawiam
                    • pozytywnie78 Re: Decyzja zapadła 07.03.14, 22:33
                      Super, trzymam kciuki żeby ci się udało mocno mocno. Masz rację że to jest głód psychiczny i dyskomfort niejedzenia, ale pocieszający jest fakt że te trzy tygodnie szybko i minie i będziesz szczuplejsza na bank o te kilka kg. Ile już ci spadło ?
                      • gaya55 Re: Decyzja zapadła 08.03.14, 10:31
                        Po tygodniu 4 kg, jestem zadowolona. w swoim życiu robiłam kilka głodówek z powodów prozdrowotnych. Zachęcały mnie opowieści jak to po 3 dniach głód zanika a energia wzrasta. Nigdy tego nie przeżyłam zawsze do końca byłam głodna i słaba. NA HCG przynajmniej wzrasta energia - a to już dla mnie bardzo dużo znaczy-z głodem można sobie poradzić. Planuje 40dni. Lato się zbliża no wiesz;)
    • niebieskaa4 Re: Kto się boi HCG? 08.03.14, 12:21
      Gaya pij dużo, możesz zrobić sobie na głoda galaretki z herbaty owocowej. Niewiele kalorii a świadomość jedzenia- Ja robiłam z wiśniowej z Bied... Na 2 l wody tak z 1-12 torebek, słodzik ( musisz czuć mocno słodkość bo po zastygnięciu ona zanika) , kwasek cytrynowy tak 1/2 łyżeczki i żelatyna (torebka na 2,5l płynu).
      • pozytywnie78 Re: Kto się boi HCG? 08.03.14, 22:46
        Gaya wynik rewelacja !Oby tak dalej, możesz byc pewna ze to 4kg sadełka a nie woda :)
        • gaya55 Re: Kto się boi HCG? 09.03.14, 15:10
          Dięki wielkie za motywacje!
          Przyznam sie do mojego osobistego odstępstwa,które na razie nie wpływa na wyniki-albo po prostu jestem zadowolona ze swoich. <mianowiecie piję kawe z mlekiem-odtłuszczonym oczywiście ale 2 razy po 100 ml. I nie zrezygnuję z tego;)))
          no i łączę warzywa, do głodu zaczynam sie po prostu przyzwyczajać.
          Te 6 tygodni to trochę długo-ale zobaczymy.Wiem że to tempo utraty wagi się zmienia z czasem na wolniejsze,ale mam nadzieję że w dwóch cyklach czyli 40 dni i 21 drugi dam rade.
          pozdrawiam wszystkich
          gaya
          • pozytywnie78 Gaya 10.03.14, 12:58
            ja tez piłam mleko w czasie pierwszego i żułam gumy, nie wpłynęło to chyba znacząco na spadki wagi , a jak tam dzisiejszy Twój dzionek, dajesz radę?
            • gaya55 Re: Gaya 10.03.14, 17:58
              Dzięki, w sumie spoko, cały czas czuję głód to znaczy ssanie w żołądku nie znalazłam jeszcze na to sposobu bo mam to teź po dużym talerzu obiadu po prostu się przyzwyczajam. czuję się o nieeeebo lepiej niż wcześniej-przed dietą.
              pozdrawiam
              gaya
              • pozytywnie78 Re: Gaya 16.03.14, 20:13
                Jak ci idzie , jak wynik po drugim tygodniu?
                • gaya55 Koniec diety!!! 20.03.14, 16:54
                  No i koniec....
                  Jestem 10kg lżejsza-ale numer,nie myślałam że to będzie takie łatwe.
                  Jedyne co mi bardzo przeszkadzało to uczucie głodu, nie wiem czemu, może dlatego że 2 dni obżrstwa właściwie nie wypaliły, albo z powodów psychicznych-bo teraz w ogóle nie jestem głodna .
                  Już nie moge się doczekac drugiej rundy, bo bardzo szybko sie zapomina jak to było z tymi wałkami tłuszczu.Jeszcze 2 dni temuczyłam się taka szczupła-a dziś juz widze te 13kg nadwagi które mi zostało;(((
                  gaya
                  • mizia30 Re: Koniec diety!!! 20.03.14, 19:07
                    Gratuluję , świetny wynik :)
                    Teraz tylko utrwal porządnie wagę :)
                    Niestety w moim odczuciu to najtrudniejsza część przygody z hcg.
                    • gaya55 Re: Koniec diety!!! 20.03.14, 21:30
                      Tak czuję, ale zawsze jest ten dzień steka ;)))
                      poza tym już zdecydowałam że robię tylko 4 tyg przerwy-może nie utyję więcej jak 2 kg...
                      będe się bardzo pilnować jak ocenię że kończę , ale daję sobie na to dwa cykle;)
                      • pozytywnie78 Re: Koniec diety!!! 20.03.14, 21:51
                        Gaya super wynik :) Wręcz rewelacja :)
                        Ja już nie mogę doczekać się aż zacznę, u mnie waga w górę, kurcze wieczna walka :(:(:(
                        • gaya55 Re: Koniec diety!!! 21.03.14, 10:14
                          Hej,
                          A ile miałaś przerwy? I ile cykli przeszłać?
                          Simeons obiecuje że efekt jest trwały,choś czasem po kilku cyklach...
                        • pozytywnie78 Re: Koniec diety!!! 21.03.14, 15:50
                          miałam rok przerwy, nie wiem czemu teraz nabrałam ciała mam tak na wiosnę, już nie mogę sie doczekać aż się wysmuklę, w tej wadze czuję się fatalnie :(
                          • gaya55 Re: Koniec diety!!! 21.03.14, 16:47
                            Dobrze wiem jak to jest moja otyłośc nie ma długiej historii ale za to dużo kg+.
                            Sorry że cię męcze pytaniami ,bo czytałam twoje wpisy ale już zapomniałam....
                            Ile rund robiłaś? ile schudłaś i ile przytyłaś? co myślisz o powtórce diety po 4tyg zamias 6?
    • pozytywnie78 Gaya 21.03.14, 15:53
      Napisz proszę, jak się czułaś w trakcie diety? czy miałaś energię i czy głód był bardzo uporczywy, ja ci powiem ze ja byłam głodna bardzo :(Mam takie podejrzenie może moje krople były oszukane, a jakiego ty środka używałaś?
      • gaya55 Re: Gaya 21.03.14, 18:11
        Ja też byłam baaaardzo głodna ale środek był pewny-dokładnie przeliczony roztwór pregnylu i 150-200 IU na dobę. Dałam resztę znajomej i u niej-super 0 głodu!!!
        szok-uważam że ten głod był psychiczny bo teraz go nie mam a trzeba jeść;)
        czułam się oprócz głodu swietnie,dużo energii,chęć do działania a teraz znowu klapa. chyba będę podpijać po kropelce to chg;)))
        tak serio to już bym chciała robić drugą rundę mam jeszcze ok 15kg do zrzutki
        • kaludyna Re: Gaya 21.03.14, 18:24
          > Ja też byłam baaaardzo głodna ale środek był pewny-dokładnie przeliczony roztwó
          > r pregnylu i 150-200 IU na dobę. Dałam resztę znajomej i u niej-super 0 głodu!!


          Uczucie glodu na hcg = zle dobrana dawka, czesto zbyt wysoka, zwlaszcza jesli chodzi o roztwor pregnylu. Widac znajomej dawka podpasowala.
          • kaludyna Re: Gaya 21.03.14, 18:26
            jesli chodzi o krople homeopatyczne to te faktycznie moga byc oszukane i tu glod tez gwarantowany.
          • niebieskaa4 Re: Gaya 24.03.14, 20:13
            Ja po kilku podejściach uważam ,że skracanie przerwy pomiędzy protokołami nie jest dobre. Przynajmniej dla mnie. Jak robiłam te minimalne przerwy zgodne z dyrektywą Doktora to waga w każdym kolejnym protokole coraz wolniej mi spadała a utrwalanie było walką. Cóż organizm się przyzwyczaja i spowalnia ...... I tak I protokół chyba 9 kg mi zeszło na utrwalaniu co nie co wróciło II to już walka i tylko 6 na minusie a utrwalanie porażka i III podejście tak samo. W sumie to w II i III niewiele zyskałam. Dieta poszła w kąt wzięłam się za sport żeby nie utyć. Po kilku miesiącach w krótkim protokole zrzuciłam 5 i utrwaliło mi się bez problemu. Czasem warto wrzucić na luz. Teraz jestem ze względów zdrowotnych na diecie bezglutenowej jem ciasta, owoce , czekoladę i nie tyję - jestem zadowolona ale mam zamiar jeszcze parę kilo zgubić.
            • gaya55 Re: Gaya 25.03.14, 21:39
              Dzięki, brzmi to rozsądnie,zastanowię się -jestem troche niecierpliwa więc chyba się skusze i napiszę co i jak
              pozdrawiam
              Gaya
              • kaludyna Re: Gaya 29.03.14, 18:37
                Niebieska Ci dobrze radzi, ja tez uwazam, ze szkoda wysiłku, bo nawet jeśli schudniesz, a cos schudniesz na pewno, to potem jednak będziesz walczyć o utrwalenie tej nowej wagi. Organizm nie chce tak łatwo oddać swoich zapasów tłuszczu nagle utraconych w takich ilościach i tez walczy. No ale decyzja nalezy do Ciebie. Napisz jak poszło.
                • gaya55 Re: Gaya 30.03.14, 16:08
                  Na razie jest ok waga stoi, jem wszystko oprócz cukrów i skrobi, ale jem pieczywo chrupkie z duuużą ilością masła.zobaczymy......dam znać jaką podjęłam decyzję i co się wydażyło. Widzę jedno-efekty są bardzo indywidualne i trzeba się umieć wyczuć.Czytałam gdzieś posta od gościa,który jadł 1000 kalorii i też schudł 10kg na rundę.
                  pozdrawiam
                  • niebieskaa4 Re: Gaya 06.04.14, 10:10
                    Faceci chudną "inaczej" - niestety !
                    • gaya55 Re: Gaya 08.04.14, 15:35
                      Dziewczyny!
                      Mam gdzies te wszystkie zasady-zaczynam drugą rundę!
                      Na hcg czułam się świetnie -choć byłam głodna.
                      Po dwóch tygodniach wróciła mi sennośc i apatia. Waga stoi.
                      Zaczynam drugą rudndę.
                      Macie racje co do tego że mozna się zorientować w alergiach pokarmowych.
                      Teraz jestem pewna że mój katastrofalny stan zdrowia ma tam przyczynę.
                      Będe uważniej obserwować reakcje na wprowadzane produkty i może przy okazji hcg wreszcie się wylecze.
                      Trzymajcie kciuki bo skrewiam protokół!
                      gaya
                      • anaanda Re: Gaya 08.04.14, 20:39
                        Ja również dołączam do przeciwniczek skracania przerw.
                        Z perspektywy dwóch rund (teraz zaczęłam III). Pierwsza była super. Jeszcze na utrwalaniu schudłam: razem 9 kg i było cały czas aż do II rundy. Zaczęłam po 8 tygodniach. Była walka o każdy dzień. Zrzuciłam 6 kg i po pół roku wszystko miałam z nawiązką. Nadrobiłam też część pierwszych sukcesów.
                        Razem zostało -4,5. Też dobrze, ale jestem pewna, że gdybym dała spokój i zaczęła następną rundę za rok byłoby kolejne 9 kg.
                        Teraz liczę na co najmniej taki spadek i już nic mnie nie zachęci do szybkiej powtórki. Następne 9 kg za kolejny rok.
                        Naprawdę tak to działa. Potrzeba czasu, żeby ciało się przyzwyczaiło do mniejszego rozmiaru na stałe.
                        Oczywiście decyzja jest Twoja i będę trzymała kciuki, żeby akurat u Cibie zdarzył się cud :)
                        • gaya55 Re: Gaya 09.04.14, 18:19
                          Ananda,możesz napisać jakiego hcg używałaś?
                          Ludzie wymyślają cuda i nie wiadomo co jest tak na prawdę w składzie.
                          Np. Intermountain sprzedaje złożony lek homeopatyczny, którego działanie może utrzymywać się przez wiele miesięcy. Akurat o homeopatii mam trochę pojęcia i mimo obiegowej opini że nie działa-jest dokładnie odwrotnie.Działa bardzo mocno i długo.Uważam że wielkim błędem jest używanie homeopatii do tego celu. Wszystkie oficjalne leki homeopatyczne mają badania kliniczne ale hcg nie ma.
                          pozdrawiam
                          Gaya
                          • anaanda Re: Gaya - jakie hcg 10.04.14, 22:59
                            Ja używam pregnylu rozcieńczonego wódką.
                            Do homeo się nie przekonałam. Dobrze mi robi pregnyl, a ponieważ udaje mi się go kupować po akceptowalnej cenie, więc nie zmieniam.

                            Zaczynam zwykle od 8 kropli, ale potem sukcesywnie zmniejszam do 5-6. I obserwuję. Teraz (5dzien)
                      • pozytywnie78 Re: Gaya 09.04.14, 09:03
                        Mi się wydaje,że nie będziesz chudła po prostu albo będziesz chudła bardzo wolno, pomimo wszystko trzymam kciuki
                        • gaya55 Re: Gaya 09.04.14, 12:05
                          Mimo wszystko dzięki za wsparcie!
                          Będe pisac czy rzeczywiście nie schudnę-przyznam się jakby co;)
                          Chodzi też o terapeutyczne właściwości chg w małych dawkach. Odczułam to na własnym ciele i traktuje to juz bardziej jak leczenie niż odchudzanie.
                          pozdrawiam wszystkich
                          \za kilka dni napisze
                          gaya

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka