Chciałabym, ale boję się...

[szpila.2]

cześć.
Czytam o diecie hcg już prawie miesiąc. Książka (HCG+500) przeczytana (wiele w niej błędów i nieścisłości, to tak na marginesie).
Chciałabym podejść do tej diety przygotowana, zaopatrzona i ogólnie "z głową".
Nie mam jakiejś ogromnej nadwagi - moim problemem jest tłuszcz na plecach, boczki, brzuch w okolicach pępka i uda. Chciałabym je wysmuklić. Jestem też umięśniona, więc moja nadwaga to nie tylko tłuszcz. Ale to tyle wstępu.

Boję się... strasznie, ogromnie i nie wiem jak ten strach ogarnąć. Boję się uczucia głodu. Jak czuję głód jestem rozwalona psychicznie, nerwowa, i strasznie zaczyna mnie bolec głowa.

Jestem typem zadaniowca. Składniki opanuję, wszystkich zasad będę przestrzegać. Ale na uczucie głodu lekarstwa nie mam. I tego właśnie się boję.

Czytam już któryś z długich wątków, i znajduję tam posty o braku uczucia głodu. Trudno jest mi w to uwierzyć.

Czytam też o rożnych opiniach na temat preparatu, który jest bardziej pomocny, aby głodu nie czuć. Musze podjąć decyzje jaki wybrać: homeo czy pregnyl. Nie załatwiłam jeszcze żadnego, bo nie potrafię podjąć decyzji.

Proszę o opinie osoby, które mają porównanie.
pozdrawiam

[koko.spoko]

Jeżeli chodzi o pregnyl to w czasie kuracji występuje mało dni kiedy odczuwa się lekki głód, występuje On najczęściej w pierwszym tygodniu , ale nie jest On jakiś uciążliwy. Ja gotowałam codziennie obiady dla mojej rodziny i robiłam to bez żadnego problemu. Nawet kiedy na obiad były moje najlepsze przysmaki , w ogóle mnie to nie ruszało.

[an-der]

a jak stosowałaś pregnyl to nie miałaś potem problemów z hormonami (np. opóźniający się cykl, czy inne "zawirowania"
bo ja też chciałabym i boję się, ale mam już pregnyl w lodówce.

[koko.spoko]

Pierwszy okres po diecie się spóźnił , później było już ok .