transient
07.06.11, 22:24
Przeczytałem jak w Problemach Filozofii Bertrand Russel rozważa tę kwestię na wstępie...I tu można w całej okazałości docenić konsekwencję zen w ujęciu tego problemu. Autor nawet zmierza w ciekawym kierunku i nagle cofa się jak oparzony. Siedząc w shikantaza nie cofnąłby się tak łatwo.