Dodaj do ulubionych

W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych jak

29.04.13, 13:11
widać. Nawet w czymś co nazywa się zen są istotne różnice. Dla niejednego to problem co wybrać i koniec końców pozostaje to jak zwykle kwestią przypadku.
Obserwuj wątek
    • perceptivity Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 01.05.13, 12:48
      Myśle że do technik medytacyjnych należy podchodzić z większym luzem. Zazwyczaj neofici studiują szczegóły typu ułożenie palca u nogi ale liczy się po prostu wyciszenie.
      • terra_cognita Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 03.05.13, 20:43
        Już widzę że istnieje pewien podstawowy problem praktyczny w zazen sprowadzajacy się do kwestii: aktywnie ucinać myśli czy po prostu je obserwować. Niby należy ograniczyć się do obserwacji ale z mojego krótkiego co prawda doświadczenia wynika że właśnie wtedy łatwo dac się w nie wciągnąć i bezwiednie kontynuować. Zbyt aktywne zwalczanie ich prowadzi mnie zawsze do podobnej sytuacji paradoksu: im bardziej się staram tym gorzej to wychodzi. Obecna technika jaka stosuję polega na spokojnym nawet powiedziałbym łagodnym choć klarownym wyciszaniu mysli. Jest dla mnie róznica między myslami a bodźcami zmyslowymi. Te pierwsze łatwo zaczynają dominować i wsysać swiadomość, drugie sa a natury od nas niezalezne.
        • lifeisaparadox Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 06.05.13, 05:28
          W Sutrze Serca jest zawarte moim zdaniem wszystko co trzeba, nie tylko do medytacji. Stan zawieszenia pomiędzy rozróżnianiem to jest stan bez myśli, ostateczności.
          Jest w tej Sutrze zawarte więcej niż kilka zwrotów przeczących:
          Nic nie pojawia się ani nic nie zanika.
          Nie ma oka, ucha, nosa, smaku, dotyku, umysłu, jaźni, ani świadomości.
          Nic nie rozszerza się ani nie kurczy.
          Nie ma mądrości, ani osiągnięcia mądrości.

          Myślę że bardzo dobrym jest użycie zaprzeczeń/rozluźnień w kwestiach które nas najbardziej trapią i absorbują podczas codzienności albo w trakcie medytacji. Jeśli komuś zepsuł się komputer i nie może bez niego żyć, to w medytacji powinien powtarzać "nie ma zepsutego komputera ani naprawionego komputera" :) Bezrobotny cierpiący na brak pieniędzy "nie ma pracy ani braku pracy, nędzy ani bogactwa". Osoby pogrążone w beznadziei powinny używać "nie ma nadziei, ani braku nadziei", a także osoby zbyt radosne i zaabsorbowane swoim ego. Jest też bardzo dużo rzeczy które taszczymy z sobą, jakieś stare problemy, nawiedzające nas wspomnienia nierozwiązanych lub źle załatwionych spraw, rozpamiętywanie, wspominanie - często jest to jedyny powód złej medytacji i braku oświecenia, które jeśli uwzględnimy w ten sposób podczas medytacji Sutry Serca, mogą nas opuścić.

          To tyle dobrych rad z własnej praktyki. Udanej medytacji.
          • apersona Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 06.05.13, 13:23
            > Myślę że bardzo dobrym jest użycie zaprzeczeń/rozluźnień w kwestiach które nas
            > najbardziej trapią i absorbują podczas codzienności albo w trakcie medytacji. J
            > eśli komuś zepsuł się komputer i nie może bez niego żyć, to w medytacji powinie
            > n powtarzać "nie ma zepsutego komputera ani naprawionego komputera" :) Bezrobot
            > ny cierpiący na brak pieniędzy "nie ma pracy ani braku pracy, nędzy ani bogactw
            > a". Osoby pogrążone w beznadziei powinny używać "nie ma nadziei, ani braku nadz
            > iei"

            czyli to nieważne, to minie, radość czy smutek to minie ;)
            • lifeisaparadox Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 06.05.13, 18:51
              apersona napisała:

              > czyli to nieważne, to minie, radość czy smutek to minie ;)

              Jeśli ktoś spoczywa poza przemijalnością i immanentnym istnieniem, to tak samo przemijalność jak i permanentność są aspektem pustki. Realność i iluzja są tym samym. Przywiązanie i brak przywiązania nie są różne od pustki. Tak więc nie ma się od czego oswabadzać, ani od czego być oswobodzonym.

              Ale jeśli ktoś nadaje swojemu istnieniu sens poprzez zaistnienie lub przemijalność radości, smutku bądź jakichkolwiek innych manifestacji wypełniających jego jaźń, przemijalność tych zjawisk nie będzie żadnym oswobodzeniem.
              Sutra wyraźnie mówi o braku zanikania ani pojawiania się.
              Budda mówi o cierpieniu i ustaniu cierpienia, a nie o jego przemijaniu kojarzonym z nihilizmem. Stan nie będący ani dualizmem, ani zaprzeczeniem dualizmu.
              To jest stan buddy.
              • terra_cognita Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 07.05.13, 13:56
                Sutra Serca opisuje stan medytacji w którym doświadcza się zrozumienia jak sądzę.
                • lifeisaparadox Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 07.05.13, 23:15
                  Jest to jeden z najlepiej znanych w świecie tekstów buddyjskich, tłumaczy się na polski jako "Serce Wielkiej Mądrości Osiągające Drugi Brzeg" (Nirwanę).
                  Dlatego jak mierzyć to do właściwego celu ;)
                  Osobiście gorąco polecam.
                  • terra_cognita Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 08.05.13, 15:53
                    Tak, to bardzo głęboki tekst (na pewnym poziomie rzeczywistości oczywiście, gdyż u podstaw nie ma głębi ani powierzchowności idąc tym tropem) Wydaje mi się że tekst jest zrozumiały dla kogoś kto już wie co to znaczy osiągnąć ten stan.
                    • lifeisaparadox Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 08.05.13, 20:41
                      Tak gołym okiem to zrozumienie (Sutry) jest łódką którą zostawia się przepływając na drugi brzeg rzeki. Takie jest tłumaczenie Sutry - serce wielkiej mądrości osiągające drugi brzeg.
        • terra_cognita Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 22.07.13, 01:39
          Myślę że bardzo obiecującą z praktycznego punktu widzenia techniką jest obserwacja emocji bo one są kluczowym problemem człowieka. Ktoś mi na to zwrócił uwagę i staram się stosować to w praktyce także poza sesjami medytacji. Bardzo interesujące efekty ale za krótko jeszcze to robię żeby wyciągać wnioski.
      • perceptivity Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 28.06.13, 21:08
        Zwykłe wyciszenie daje klarowny umysł i uodparnia na pranie mózgu.
        • oliwia92 Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 03.07.13, 14:27
          Nie wiem czy widzieliście to ogłoszenie, ale ja wybieram się na DARMOWE wykłady pt:. "Shaman - Ścieżka Otwartego Serca poprzez Medytacje". Bardzo mi się spodobało, że jest On inny niż pozostałe kursy czy warsztaty. Z ciekawego ogłoszenia czytam m.in:
          "Podczas spotkania :
           intencja z serca
           resetowanie pamięci komórkowej
           poznaj swoje wewnętrzne dziecko
           pole energii człowieka
           przekodowywanie DNA".
          Co Bardzo Mnie zaciekawiło i sprawiło, że naprawdę chce pójść na ten wykład. Więcej informacji na ten temat: www.facebook.com/events/189363491223813/.
          Zapraszam Was Bardzo Serdecznie, ponieważ uważam, ze warto :)
    • terra_cognita Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 09.06.13, 16:07
      Wydaje mi się że clou medytacji buddyjskiej jest konsekwentne łagodne wyciszenie strumienia mysli.
      • nland Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 09.07.13, 20:52
        W rzeczy samej, terra, tylko nie należy zapominać, że nie byłaby ona "buddyjska", gdyby jej celem nadrzędnym nie było doprowadzenie do "wyzwolenia" z tego co uwarunkowane, czyli tej całej ludzkiej egzystencji.
        • perceptivity Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 10.07.13, 22:43
          Mam wrażenie jednak że wyzwolenie to nic innego jak uświadomienie sobie że jesteśmy wyzwoleni tak czy siak bo innego stanu byc po prostu na poziomie Rzeczywistości nie może.
          • nland Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 12.07.13, 10:03
            Myślę, że aby nie rozdmuchiwać tego buddyjskiego "wyzwolenia", warto pamiętać zawsze o tym, że w buddyzmie chodzi przede wszystkim o wyzwolenie od cierpienia. Nie jakiegoś tam abstrakcyjnego "uświadomienia sobie" tego, że już jesteśmy wyzwoleni.

            A od tego cierpienia - w sensie dosłownym - wyzwolić ma praktykującego właśnie "medytacja", a konkretnie redukująca cielesne napięcie oraz mentalne zamieszanie, koncentracja.

            To tyle i aż tyle jeśli chodzi o kwestię owego "wyzwolenia".
            • perceptivity Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 12.07.13, 13:33
              Hm, "wyzwolenie od cierpienia" jest zaledwie wabikiem dla mas (medytacja=opium?) bo jak inaczej można zachęcić głodomora do siedzenia prosto w lotosie? Że sobie w pewnym momencie w nagrodę uświadomi jakieś wielkie nie-wiadomo-co? W innej historii Budda mówi że wywabia dzieci z płonącego domu obietnicą zabawek...
              • nland Re: W buddyźmie jest wiele technik medytacyjnych 12.07.13, 19:58
                Perceptivity, dokładnie, termin „wyzwolenie” w kontekście buddyjskim jest tego właśnie rodzaju „wabikiem”, tym przysłowiowym, marksowskim „opium dla ludu”. Co więcej, jego pompatyczny wydźwięk jest wynikiem niczego innego jak tylko charyzmy, którą buddyzm wytwarza za pomocą całego szeregu teatralnych technik. Z doskonałym zresztą rezultatem, bo przecież całkiem niemała liczba osób dała się skusić do, jak piszesz, „siedzenia prosto w lotosie”, prawda?

                Ale to „opium” można zrozumieć też nieco inaczej, rzekłby bardziej dosłownie. Chodzi mi mianowicie o to, że to „siedzenie prosto w lotosie” rzeczywiście potrafi działać jak opiaty, w sensie, może być przyjemne jako doznanie cielesne. I nie jest to tylko moje widzimisię, potwierdza to sama tradycja buddyjska - teksty palijskie tzw. "jhany". Problem polega jednak na tym, że jeżeli nawet efekt ten jest eksponowany przez buddyzm (a raczej nie jest - weź taki zen - albo się przed nim przestrzega) to nigdy nie jest on widziany jako dobro samo w sobie, lecz jedynie jako sposób do osiągnięcia czegoś, jak właśnie owo abstrakcyjne „wyzwolenie”. Zresztą, jak interesuje Cię moja pozycja a propos tej kwestii polecam zajrzeć tutaj: dharmaiokolice.blogspot.com/2012/03/odlot-samadhi.html
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka