damczap
07.08.13, 23:08
Cześć. Ostatnio wpadłem na taki pomysł, żebym chciał mieć przez 3 miesiące takie życie bez żadnych specjalnych atrakcji ale też bez żadnych problemów. Chciałbym wziąć jakąś fajną dziewczynę, kilku ogarniętych przyjaciół i wyjechać gdzieś w jakieś miejsce poza naszym kontynentem na 3 miesiące bez Internetu, bez przeszłości i bez przyszłości. Przez te 3 miesiące w ogóle byśmy nie myśleli o przeszłości i przyszłości, żylibyśmy sobie z dnia na dzień, spontanicznie. Zapomnielibyśmy, że istnieje Polska. Jedyni ludzie, z którymi byśmy się widzieli to tubylcy + my sześciu (bo gdzieś tylu by nas było). Byśmy grali w karty, rozmawiali ze sobą, chodzili na spacery tam gdzie nas nogi poniosą, uprawiali seks jeżeli by nam się chciało i w każdym momencie życia robili to akurat, na co mamy ochotę. Ewentualnie byśmy mogli pracować od czasu do czasu, żeby jakoś żyć i mieć co jeść. Najlepiej jakbyśmy żyli gdzieś w Azji z jakimiś mnichami buddyjskimi czy tam lamami i wiedli takie spokojne życie bez Internetu, jakie oni wiodą. Codziennie godzina medytacji, jak ktoś chce, a jak ktoś nie chce to nie... spokojnie, nie po to żeby szukać oświecenia czy coś.
Nie mielibyśmy tam problemów, żylibyśmy życiem (teraźniejszością), a nie swoją sytuacją życiową (przeszłością i przyszłością), rozmawialibyśmy z ludźmi, którzy tam żyją i byłoby cool. Żyć spokojnie teraźniejszością z fajnymi ludźmi u boku.
Ma ktoś z Was może namiary na kogoś, kto był gdzieś w Azji, żył gdzieś z jakimiś mnichami czy czymś takim i wie jak znaleźć miejsce, gdzie można by tak żyć?
Pozdrawiam.