magddj
21.01.17, 20:31
Staram się medytować z grupą osób od kilku, konkretnie 4 miesięcy. Postanowiłam spróbować przynajmniej rok. Może oprócz krótkich chwil dziwnego odbierania rzeczywistości jakby zza szyby nic specjalnego się nie dzieje. Nie wiem czy taki objaw o czymś świadczy. Wśród znajomych z grupy zdania są podzielone ale nie jest to też nic specjalnie robiącego wrażenie. Czekam na wyciszenie a tego nie widzę. Czy mam zmienić technikę? To co robimy to rodzaj shikantaza.