milena72
10.01.05, 20:16
Co myslicie o jakims małym spotkanku w sympatycznym miejscu?Fajnie byloby
miec wieksze grono zapalencow w jednym miejscu,prawda? Wszystkich,których
ciagle gdzies ciagnie ( niewazne czy blisko czy daleko ).... Moglibysmy
porozmawiac,wymienic sie spostrzezeniami i....zachecic siebie nawzajem do
odkrycia tego co niezbyt znane opowiadając "mrozace krew w zyłach"
przezycia...

Pozdrawiam....