Laufrad - Panie Pawle, co Pan na to?

[magmailen]

bardzo proszę o Pana opinię na temat tego "wynalazku". Czy dobry dla rozwoju
dziecka? czy nie ma niebezpieczenstwa koślawienia nóg jak przy innych
"odpychaczach"?
nie chodzi tu o rozstrzygnięcie - rowerek czy laufrad, raczej o opinię czy ten
drugi jest korzystny dla rozwoju dziecka. Dziękuję :-)

[pawel.zawitkowski]

:)
sama definicja "korzystny dla rozwoju dziecka" jest godna większej rozprawy... :)
Rowerki bez pedałów to niezły fan dla dzieciaków i zupełnie niezły pomysł,
podobnie jak hulajnoga, tylko w hulajnodze czasem trudno nakłonić dzieci by
odpychały się raz jedną, raz drugą nogą
W przypadku "rowerka bez pedałów" nie ma tego problemu.
Sam młodemu kupiłem coś takiego "w podobie" :)
Pozdrawiam
Paweł Z.

[magmailen]

dziękuję za odpowiedź :-) i cieszę się, ze Pana opinia jest pozytywna, bo
przyznam bez bicia - kupiłam synkowi zanim Pan odpisał :-) No i rzeczywiście -
zabawa przednia, nauka idzie migiem i młody już kombinuje jazdę z podniesionymi
nogami i trzyma równowagę :-) w kasku oczywiście jeździ obowiązkowo! Pan też -
mam nadzieję - kupił kask?! ;-) Pozdrawiam

[chadzynka]

dziękuję bardzo :) nie zauważyłam

[pawel.zawitkowski]

Mam kask... Ja
Młody jeszcze nie, bo na razie sobie sprzęcior prowadzi między nogami
Ale już znalazłem dla niego taki wypasiony, tylko kurcze różowy...
PZ

[leneczkaz]

A to teraz taka nowa moda na slang tak? Bo ja mam 24 lata i już nie znam połowy
zwrotów..
I ekspert pisze 'kurcze'.
Kryzys wieku średniego? Czy 'ściema' na forum?

do leneczka

[rkazm]

zero poczucia humoru, ale coz sie dziwic to znany wszystkim nick:
leneczka

[maliszeska]

Panie Pawle - ja też się zastanawiam nad laufradem dla synka -
niskiego 3 latka. Tylko po pierwsze: Młody ma trochę koślawe giry ;)
Czy mu przypadkiem nie wykoślawię bardziej? A po drugie: chodzi mi
po głowie laufrad puky lub kokua. Te dwa ze względu na niewielką
wagę i amortyzację dzięki gumowym oponom. Puky fajny, no i tańszy,
ale ma podnóżek.
I teraz nie wiem czy to wada czy zaleta... Z jednej strony Młody
moze sobie postawić nóżki na tym "podeściku". Z drugiej jednak
strony - czy dany podeścik nie wymusi szerszego rozstawu nóżek i nie
spowoduje większego ich odwodzenia a w konsekwencji koślawości?
Bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam :)

[pawel.zawitkowski]

Witam :)
- po pierwsze, polecam ostrożność w swobodnym używaniu języka polskiego,
ponieważ "leneczkaz" ma jakiś problem... :)
- po drugie, oczywiście im węziej między nogami, tym bardziej precyzyjna praca
całego ciała, w tym nóg
- lekko koślawe nóżki w niczym nie przeszkadzają, każdy specjalista potwierdzi,
że fizjologiczna koślawość jest cechą naszego układu biomechanicznego, która
skutecznie chroni go przed przeciążeniami, poza tym polecam obejrzeć sobie
dobrze postawę aktora o jakże pięknie brzmiącym nazwisku Steven Seagal... gość,
który opanował do "perfekcji" sztukę walki, a nogi koślawe nieco... i żyje...
Pozdrawiam
Paweł Z.

my mamy Puky

[magmailen]

półeczka na nogi ma szerokość siodełka w najszerszym miejscu więc przesadnie
rozbudowana nie jest. I generalnie jest to porządny sprzęt, zastrzeżeń nie mam.
Czy zachowałam wystarczający puryzm językowy? ;-)

[maliszeska]

Mnie poziom puryzmu odpowiada, ale nie mnie oceniać ;D Hmmm no tak
się właśnie zastanawiam Puky czy Kokua, Kokua czy Puky... ;D

[magmailen]

mnie przekonał ostatecznie argument finansowy :-)