lukasz.1978 15.02.11, 07:44 Czy uważacie, że to problem nierozwiązywalny? A może macie psy? Sprzątacie po nich? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
elfkabezhaltera Zasrane miasto 15.02.11, 08:11 lukasz.1978 napisał: > Czy uważacie, że to problem nierozwiązywalny? Nie, nie jest nierozwiązywalny. 1 - wprowadzić zakaz trzymania psów w mieszkaniach, tzn. nie masz domku z ogródkiem to nie masz psa albo 2 - dla przykładu zabrać i zabić kilka psów po których właściciel nie posprzątał - wówczas właściciele zaczną sprzątać Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: Zasrane miasto 15.02.11, 08:49 Eee, zabijanie psów to przegięcie, pies to tylko zwierzę i jak sra, to nie mysli o tym, gdzie. Winien jest właściciel. Ale tak nawiasem mówiąc, to kiedyś chodziło mi po głowie, żeby tak ktoś kiedyś wprowadził zakaz trzymania psów w mieszkaniach. Ale by się wtedy podniósł wrzask, o jeee... Odpowiedz Link
0ffka Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 10:45 Może zrobić tak jak we Francji. Niech odpowiednie służby sprzątają kupy. Są do tego specjalne odkurzacze. Jak Polacy nie chcą (tak było na Bemowie z cieciami) to zatrudnić legalnie emigrantów. Odpowiedz Link
yuka4 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 10:56 i tu zgodzę się z Offką, skoro właściciele nie chcą sprzątać po swoich pupilach, to gmina powinna podnieść podatki za psa ( również zrezygnować z ulgi dla emerytów ) niech wszysycy płacą po równo i wtedy zatrudnić firmę sprzątającą Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 10:59 Tak uczciwie mówiąc, to ja nawet nie posiadając psa zapłacicłbym te parę złotych,żeby ktoś to sprzątał. Na wyrobienie we właścicielach psów nawyku sprzątania nie liczę (ja tez wiem, żebym po psie nie sprzątał - m.in. właśnie dlatego nie mam psa i nie będę mieć), więc jak najbardziej jestem za sprzątakiem zewnętrznym i godzę się na pokrywanie tych wydatków z moich pieniędzy. Odpowiedz Link
yuka4 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:21 niewielu ludzi tak myśli, i nie każdy by się tak dobrowolnie opodatkował na swoim osiedlu nie widziałam nikogo kto by sprzątał po swoim pupilu, ale w niedziele byłam mile zaskoczona widokiem sprzątnięcia psiej kupy na osiedlu u moich rodziców przez młodą dziewczynę Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:33 > niewielu ludzi tak myśli, i nie każdy by się tak dobrowolnie opodatkował No to to ja wiem - bo może ludzie naiwnie licza, że sami właściciele zaczną sprzątać, albo ktoś to będzie robił bez dodatkowej kasy. Ja już straciłem złudzenia i parę groszy jestem gotów odżałować, jeśli miałbym dzięki temu nie oglądac i nie wachac psich kup. Odpowiedz Link
0ffka Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:46 Dokładnie! Wiesz... jeden człowiek kocha kanarki, inny rybki, chomiczki a jeszcze innym psy... Niestety te ostanie nie załatwiają się do kuwety, jak koty :( Odpowiedz Link
yuka4 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 14:51 fakt, widok po zimnie jest paskudny ;) Odpowiedz Link
0ffka Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:23 Lukasz mi to nie przeszkadza. Jestem kociarą i psa raczej nie będę mieć, ale u mnie na klatce sami psiarze. To że oni zapłacą i ja nie przeszkadza mi. Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:34 > Lukasz mi to nie przeszkadza. Jestem kociarą O, koty uwielbiam! Swojego nie mam, ale mamy piwnicznego kota blokowego (kotkę w zasadzie), dokarmiam czasem. Odpowiedz Link
0ffka Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:44 lukasz.1978 napisał: > > Lukasz mi to nie przeszkadza. Jestem kociarą > > O, koty uwielbiam! Swojego nie mam, ale mamy piwnicznego kota blokowego (kotkę > w zasadzie), dokarmiam czasem. To dokarmianie to pełna partyzantka :) Przypomina tworzenie graffiti nocą :) Kiedyś jeden chłopak poderwał mnie na swojego kota :D To był cudowny człowiek... heh Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 13:49 > To dokarmianie to pełna partyzantka :) Przypomina tworzenie graffiti nocą :) > Kiedyś jeden chłopak poderwał mnie na swojego kota :D To był cudowny człowiek.. > . heh Eee, u mnie dokarmia tylko starsza pani i ostatnio starszy pan :) A ja to tak okazjonalnie, tamci regularnie. Odpowiedz Link
0ffka Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:21 yuka4 napisała: > i tu zgodzę się z Offką, skoro właściciele nie chcą sprzątać po swoich pupilach > , to gmina powinna podnieść podatki za psa ( również zrezygnować z ulgi dla eme > rytów ) niech wszysycy płacą po równo i wtedy zatrudnić firmę sprzątającą Yuka ma rację! Ja bym jednak została jeszcze przy mandatach dla właścicieli sprzątających po swoim psie i wlepiała je ostro przez Straż Miejską, gdy ich na tym przyłapie. Odpowiedz Link
szlufkaa Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:42 offka napisała: > Ja bym jednak została jeszcze przy mandatach dla właścicieli sprzątających po s > woim psie i wlepiała je ostro przez Straż Miejską, gdy ich na tym przyłapie. Halo, że niby za sprzątanie mandat??????? Mam psa i sprzątam po nim. I jeszcze mam za to płacić karę? Odpowiedz Link
0ffka Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 11:48 Mandat jest chyba tylko dla tych co nie sprzątają :) 1x słyszę od Ciebie, że są mandaty za sprzątanie <lol> Heh... może dlatego ludzie tak boją się sprzątać... przez te mandaty? <szok> ;D Odpowiedz Link
0ffka ups... zjadłam słówko : NIE 15.02.11, 11:49 Rzecz jasna mandaty dla właścicieli NIE sprzątających! Odpowiedz Link
yuka4 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 14:55 0ffka napisała: > Yuka ma rację! > Ja bym jednak została jeszcze przy mandatach dla właścicieli sprzątających po s > woim psie i wlepiała je ostro przez Straż Miejską, gdy ich na tym przyłapie. Mam nadzieje,że niedługo do tego dojdzie , a wtedy skąpy Polak , żeby nie płacić frycowego będzie chodził na spacerek z psem i torebką :D Odpowiedz Link
0yotte Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 15:19 ja chodze na spacerki z psem i torebką i sprzątam kupy :) i żadnej ujmy mi to nie przynosi, a problem owszem jest, ale wydaje mi się, ze jednak świadomość w narodzie rośnie, bo coraz więcej osób sprząta, w mojej okolicy to się da zauważyć, ale to wciąż za mało, za mało... zakaz trzymania psów w bloku? a niby w domku z ogródkiem już można i to ma rozwiązac problem kup??? czyżby pieski z domków w ogóle nie wychodziły na spacer po mieście? nie były zabierane do parku, na skwery, itp? a mandaty owszem, jestem za! prawo już jest, z tego co wiem, są zapisy, ze włalścieciele psów mają obowiązek sprzątac po swoich pupilach, może pora to egzekwować? Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 15.02.11, 15:28 > a mandaty owszem, jestem za! > prawo już jest, z tego co wiem, są zapisy, ze włalścieciele psów mają obowiązek sprzątac > po swoich pupilach, może pora to egzekwować? Obawiam się, że jest to nieegzekwowalne choćby z uwagi na zbyt małą liczbę funkcjonariuszy w stosunku do liczby psów w miescie - poza tym trudniej jest nakryć na gorącym uczynku w porównaniu choćby z przekroczeniem prędkości na drodze czy jazdą na gape. Dlatego nei wierzę w egzekwowanie i opowiadam się za sprzątaniem przez firmy zewnętrzne. Odpowiedz Link
dori_wawa Re: Psia kupa na chodniku, psia kupa na trawniku 23.02.11, 22:51 Oyotte, nie mam prawa wypowiadać się za wszystkich właścicieli psów posiadających domek z ogródkiem,ale.. Na własnym i na sąsiadów przykładzie powiem, że akurat my nie wyprowadzamy psów do parków, na skwery i do miasta. Wynika to można powiedzieć z czystego lenistwa, ponieważ wstajemy i wypuszczamy psy do ogródka, po którym biegają do woli. Wychodzenie z psem na smyczy do miasta to w tej sytuacji to męczarnia i dla psa i dla nas. Jezeli chodzi o sprzątanie po psie jestem jak najbardziej za. Podatek tu nic nie zmieni, tylko kary i to odpowiednio wysokie mogą coś zmienić. I nie jakieś głupie 50 zł tylko min 500 zł. Nic tak nie dyscyplinuje społeczeństwa jak wysokie kary finansowe. Za....e chodniki i trawniki wpieniają mnie prawie tak samo jak zajmowanie miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych Odpowiedz Link
bomamcoco To nie jest problem bielański,ani nawet 15.02.11, 17:41 warszawski,tylko ogólnopolski. I dlatego jest nierozwiązywalny.Bo to jedna z tych rzeczy,która nas,Polaków,łączy niezależnie od wieku,wykształcenia czy poglądów politycznych.To sie zmieni,ale za 20-30 lat.To zmiana obyczajowa,a takie rzeczy nie dzieją sie nagle. Nie myśle,żeby jakiś podatek na sprzątanie rozwiązał problem-przeciwnie,tylko go pogłębi.Dojdzie argument:"nie sprzatąm bo na to płacę",a tu chodzi przede wszystkim o odpowiedzialność za psa.I nie tylko o sprzątanie,ale też o szczepienia,zakładanie kagańców i nie puszczanie psów luzem,tam gdzie nie wolno.Ile razy widzieliście hasające psy po Lasku Bielańskim,czy Lasku Lindego?Tam tego robić nie wolno,stoją odpowiednie tablice ostrzegawcze i co?Ktoś się przejmuje? Po za tym faktycznie brakuje koszy,już nawet nie tylko na psie odchody,ale zwykłych koszy na śmieci. Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: To nie jest problem bielański,ani nawet 15.02.11, 18:19 > Nie myśle,żeby jakiś podatek na sprzątanie rozwiązał problem-przeciwnie,tylko go > pogłębi.Dojdzie argument:"nie sprzatąm bo na to płacę",a tu chodzi przede wszystkim o > odpowiedzialność za psa. W sensie teoretycznym masz 100% racji. Natomiast w sensie praktycznym to jakoś straciłem złudzenia co do skłonienia _wszystkich_ właścicieli do brania owej odpowiedzialności czyli do sprzątania po psie. Choć są oczywiście i tacy, którzy sprzątają, samemu znam. Odpowiedz Link
bomamcoco Re: To nie jest problem bielański,ani nawet 15.02.11, 19:07 Takich,co nie chca brać odpowiedzialności,należy od tego brzemienia uwalniać.Naprawdę,do posiadania psa trzeba dorosnąć.I nie każdy musi,a nawet powinien mieć psa. Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: To nie jest problem bielański,ani nawet 15.02.11, 20:46 > Takich,co nie chca brać odpowiedzialności,należy od tego brzemienia uwalniać.Na > prawdę,do posiadania psa trzeba dorosnąć.I nie każdy musi,a nawet powinien mieć > psa. Nie twierdzę, że nie - problem klasycznie rozbija się o skuteczność egzekwowania. Odpowiedz Link
lukasz.1978 Ciekawostka dla miłośników gatunku :) 17.03.11, 13:58 www.zw.com.pl/artykul/578995_Bruksela-Warszawa-wspolna-psia-sprawa.html Pomysł władzom miasta podsunęła radna Aleksandra Sheybal-Rostek. – Bruksela jest wzorem, który warto naśladować – mówi radna. – Stworzono tam coś na kształt psich toalet. Są to zamknięte fragmenty trawników, na których zwierzaki mogą się załatwiać. Sprzątają to służby miejskie. Hmmm, jak krótko i zgrabnie nazwać taką wydzieloną częśc trawnika? Może "kupodrom"? Odpowiedz Link
amoniak2 Re: Ciekawostka dla miłośników gatunku :) 17.03.11, 14:27 Jedna myśl mi się nasuwa- ile raz widzieliśmy kogoś kto rzuca pety na chodnik czy też wyprowadza pieska na trawkę i po nim nie sprząta? Zapewne wiele razy! A ile razy zwróciliśmy im uwagę że źle robią? Hmmm.... Z autopsji wiem, że zwrócenie komuś grzecznie i z uśmiechem uwagi na niestosowność zachowania może zdziałać cuda. Co innego wychodzić z pieskiem na na kupkę i wiedzieć, że jakimś anonimowym-abstrakcyjnym osobom to przeszkadza a co innego kojarzyć tę niezgodę z konkretną sytuacją. Trochę odwagi cywilnej może zdziałać cuda! Odpowiedz Link
lukasz.1978 Re: Ciekawostka dla miłośników gatunku :) 17.03.11, 14:45 Może i masz rację. Bo ja - przyznaję uczciwie - w takiej styuacji raczej odwracam wzrok, nei chcąc patrzeć na całą czynnośc psiej defekacji. Odpowiedz Link