Zwolnieia w Fazosie!!!

[Gość: czarna krycha]

www.tvs.pl/informacje/9218/

[ob133]

No nie ma lekko. Nie zazdroszczę pracownikom Fazosu.
Zresztą poza tymi 180 w planach nie zapominajmy, że już w styczniu
poleciało 30 pracowników ale chyba z racji mniejszej liczby głośno o
tym nie było.

[bulczanka]

To i tak dobrze. Ja w radiu słyszałem że Fazos ma wywalić 300 osób.

[Gość: rocki]

Zwolnic najpierw tych co pracują na zlecenie i są na emeryturach!często
górniczych,i jak tu ma być dobrze w tym pieprzonym kraju.
2 tysiączki emeryturki i zlecenie w Fazosie,ku... mac żyć a nie umierać!!!!

[Gość: atom]

Dorabiajacy emeryci(mający wysokie emerytury)to plaga naszej
gospodarki.

[Gość: dlm]

W obliczu recesji, powinno się zabronić zatrudniania młodych emerytów i
rencistów lub żeby składki emerytalne i rentowe były pobierane jak za normalnych
pracowników.

[Gość: 3]

w tagorze też tacy pracują, na produkcji jako firmy i na bramie "w ochronie"

[obas13]

Jak zwykle. Dużo krakania osób, które nie pokuszą się o poznanie
szczegółów.

Renciści mają nie dorabiać bo mają raj na ziemi? Wolne żarty. Renta
socjalna dla osoby niepełnosprawnej wynosi w naszym pięknym kraju
460zł. na rękę. Powtarzam - 460zł. Który z was chojraków użyje za
460zł. no który? I nie dość, ze mają mało to jeszcze mają liimt
zarobkowy - mogą dorobić uwaga (na ten moment) około 1100zł. brutto
czyli jakieś 850zł. na rękę bo jeśli tę kwotę przekroczą to z kolei
rentę im zabierają.

Weźcie więc ruszcie swoimi zadumanymi, egoistycznymi umysłami i
zastanówcie się nad losem innych - ktoś jest niepełnosprawny, ma
mówiąc wprost przeje**** w życiu i co ma jeszcze żyć za 460zł. bo
jakiś 20-latek zazdrości mu, że biedak dorabia gdzieś na bramie za
750-850zł. miesięcznie? Wybaczcie ale to są i tak żałosne pieniądze.
Taki człowiek ma 460zł renty + 800zł zarobku i co jeszcze chcecie mu
zabronić dorobienia tych 800zł by żył cały miesiąc za 460zł ?
Naprawdę jak czytam takie komentarze dzieciaków, które myślą w
kategoriach, że renta to nie wiadomo jaka kwota, a emerytura np.
górnicza to bankowo 3-4 tysiące miesięcznie, to się nóż w kieszeni
otwiera.

A skoro już o emeryturach to i tu się mylicie. Przy dorabianiu do
emerytur również są limity. Aby nie zmniejszono emerytury,
dorabiający nie może przekroczyć 70% średniego mies. zarobku. W
praktyce oznacza to, że może do emerytury dorobić jakieś 1100zł. na
rękę. Dorobi więcej to zmniejszają mu emeryturę, którą jakby nie
było sam sobie przez całe swoje życie opłacał więc nikt mu łaski nie
robi, że teraz otrzymuje uzbieraną przez 30-40 lat pracy kasę.

No i rzecz ostatnia. Ktoś tu pięknie napisał, że w Fazosie pracują
emeryci. No cóz, z tego co mi wiadomo to nie pracują więc to jakieś
kolejne bajki i plotki bo być może kiedyś, 5-10 lat temu tak było i
teraz utarło się przekonanie, że ktoś jest przez tych starszych
ludzi poszkodowany.

No i kolejna bajka - górnicze emerytury pracowników z fazosu.
Pokażcie mi proszę pracownika z fazosu, który ma te rzekome kokosy.
Te wielkie górnicze emeryturki to kwoty rzędu 1500 - 1900zł. na
rękę. To waszym zdaniem tak dużo? Sorry ale to są ludzie, którzy
pracowali pod ziemią i każdy kto pracował w takich warunkach wie co
to znaczy tymczasem emerytury tych ludzi są obecnie niższe niż
przeciętny zarobek młodego pracownika Fazosu, którego
najambitniejsze zadanie to wkręcanie śrubek.

Tyle z mojej strony, a wy dzieci jak chcecie to kraczcie dalej i
kolejne bajki piszcie jak to polscy emeryci i renciści w mają
pięknie i jacy to są beee bo chcą dorobić 800zł.

[oryginal23]

A ja znam emerytów,którzy"zawiesili"swoje dobre emerytury zamieniając
je na jeszcze wyższe zarobki.I o takich osobach chyba powinna
toczyć się dyskusja.O emerytach mogacych pobierać wysokie świadczenia
lecz z zachłanności zajmujacych młodym ludziom miejsca pracy.
23.
PS.Nie mówię o wysokiej klasy specjalistach,tak zwanych
niezastąpionych(tych jest bardzo niewielu)

Zachłanny

[Gość: Synek]

> toczyć się dyskusja.O emerytach mogacych pobierać wysokie świadczenia
> lecz z zachłanności zajmujacych młodym ludziom miejsca pracy.

Powinienes oryginale zrezygnowac ze swojej pracy bo z zachlannosci zajmujesz
komu innemu miejsce. Ale sadze, ze pracy nie masz bo bawisz sie wiecznie w
internecie.

[oryginal23]

Syneczku kochany!
Doprawdy nie musisz się troszczyć o moją pracę,zarobki i zabawy.
Z wszystkim daję sobie radę doskonale,niczyjego miejsca nie zajmuję.
Bądź dzielny,ucz się i pracuj;też może kiedyś uda się Tobie.
Powodzenia.
23.

[Gość: dlm]

Nie mówię o niepełnosprawnych jest to całkiem inna bajka.Ale emeryt dorabiający
bo nie może wyżyć za 1000 zł. odbiera pracę tym ludziom dla których jest to
jedyne żródło utrzymania.Niejeden młody człowiek mający na utrzymaniu rodzinę
zapieprza za parę groszy a ty mówisz że biedny emeryt musi dorobić bo nie może
wyżyć.A rencista /nie niepełnosprawny /jak może pracować to po co okrada państwo
i bierze od niego pieniądze.Jest to skandal z którym rządzący dawno powinni
zrobić porządek.

[ob133]

Masz oczywiście rację. Ja mając do wyboru, zatrudniamy młodych czy
emerytów również wolałbym aby ci drudzy nie zabierali pracy młodym.
To nie podlega dyskusji.
Jednak jeśli mamy być obiektywni to trzeba spojrzeć na to i z
drugiej strony ponieważ to pracodawca decyduje kogo zatrudnić. Są
branże gdzie doświadczenie zawodowe jest ważniejsze niż siła,
zdrowie i młodość. Nie można od razu wieszać psów na każdym emerycie
bo "zabiera pracę młodemu". Przecież to od szefostwa danej firmy
zależy jakich ludzi zatrudnić tymczasem to, że później taki emeryt
Kowalski ma i emeryturę i wypłatę to jest jak dla mnie sprawa
normalna. Przecież emerytura to nie jałmużna. Całe życie na nią
odkładamy składki i kiedyś trzeba je nam oddać. Kiedy to zrobić jak
nie w wieku 50-65 lat (w zależności od zawodu) ? Tym ludziom i tak
już niewiele życia zostało.

Ten cały problem bierze się raczej z tego, że renty i emerytury mamy
w naszym kraju daleko, daleko za tymi jakie są w pozostałym krajach
UE. Gdyby były na poziomie chociażby polskiej średniej krajowej to
nikt nie musiałby szukać wtedy pracy bo ileż można charować.
Tymczasem spójrzcie na emerytury np. nauczycieli (nie lubię tej
grupy ale w tej chwili to mało istotne) - mają po 800-1200zł. na
rękę. Nic dziwnego, że później próbują jak najdłużej mieć i jedno, i
drugie.