Dodaj do ulubionych

"Panie lekkich obyczajów"

12.05.09, 19:23
Wiatam,
czy ktoś może wie dlaczego wyrosły jak grzyby po deszczu prawie na każdej drodze...do Miasteczka...do Świerkalńca...do Kalet...i wielu innych w okolicy TG?...Jadąc do pracy mijałam samochód policji...a oni nie reagują...jadą dalej..."Obleśnie" to wygląda...Czy można z tym coś zrobić...Nie uważam tej "profesji" za pracę, która nie hańbi...wręcz przeciwnie...Są inne mozliwości zarabiania...;/
Obserwuj wątek
    • korpaczek Re: "Panie lekkich obyczajów" 12.05.09, 19:31
      może te panie do pracy dojeżdżają stopem?
      • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 12.05.09, 19:35
        skoro uważasz, że mieszkają w leśnej chacie...wiesz to raczej nie jest temat do żartów...to wciąż narastający problem...chciałam tylko zauważyć, że dotarł także do naszej okolicy...
      • Gość: atom Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.stk.vectranet.pl 12.05.09, 19:36
        Widziałem je już w Niedzielę przy drodze do Miasteczka,obok
        skrzyżowania z drogą nad zalew.Nie rozumiem jednak,dlaczego
        ma interweniować policja?
        Prostytucja nie jest w naszym kraju zabroniona.
        Ale temat jest zabroniony najpewniej na tym forum i zostanie
        wykasowany przez bogobojnego admina.
        • Gość: gosc Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: 80.48.239.* 12.05.09, 19:56
          z tego co pamietam malinka udzielala sie na forum xxx a teraz jej
          przeszkadzaja tirowki SZOK.............
          • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 12.05.09, 20:50
            chyba nie rozumiem...wytłumacz o co ci chodzi...wyrazanie swoich poglądów nie jest nieczym złym
    • Gość: ob133 Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.stk.vectranet.pl 12.05.09, 20:34
      a chociaż fajne jakieś? ;)
      • Gość: Ryj Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 14.05.09, 09:52
        Naprawdę fajne.
    • bulczanka Re: "Panie lekkich obyczajów" 12.05.09, 20:44
      Policja nie musi interweniować bo nikt nie łamie prawa. Nikomu nie dzieje się
      krzywda. Ba! Czasem nawet komuś sprawią przyjemność. A dlaczego wyrosły jak
      grzyby po deszczu? Głupie pytanie. Dobrze wiesz za co dostają kasę. Nic nie
      można z tym zrobić. Chyba że masz coś na ich pracodawcę (znęcanie się, nie
      wypłacanie kasy, faszerowanie dragami itp). Dla mnie najśmieszniejsze jest to że
      te laski są po prostu brzydkie. Doprawdy trzeba być bardzo zdeterminowanym by
      skorzystać z ich usług. Nie podoba ci się to nie patrz. Jeszcze wypadek
      spowodujesz:P Albo zatrzymaj się i grzecznie zwróć uwagę:D
      • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 12.05.09, 20:52
        wiesz ja tylko watpię, żeby aż tyle kobiet naraz umówiło się z dobrej woli na "świadczenie takich usług"...więc może jednak ktos tego pilnuje...a to juz przestępstwo
        • Gość: ?! Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.adsl.inetia.pl 12.05.09, 21:43
          tekst iż policja nie interweniuje nie do konca jest prawdą, wiem ze dosc nie
          dawno jedna z tych pań miala free dojazd na Bytomską, Bułgarka ok. 19lat
          a zgarniać je codziennie i w tyle, to by policja musiała mieć najlepiej autobus
          i codziennie tymi drogami łowić..
          • Gość: z Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.stk.vectranet.pl 12.05.09, 21:48
            jak pamiętam wcześniej ich nie było pojawiły się niedawno i prowokuja głupimi gestami i minami kierowców.nawet nie zwracaja uwagi kto jedzie samochodem.żenada
            • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 12.05.09, 22:27
              Argument,że panienki odwracają uwagę kierowców nie przekonuje mnie,
              wiele ładniejsze kobiety są na bilbordach i nikomu to nie
              przeszkadza.Natomiast nagły"wysyp"tych pań w okolicy TG może
              zastanawiać sugerując,że to jakaś zorganizowana działalność.
              Ja jestem zwolennikiem zalegalizowania prostytucji,choć(jak dotąd)
              nie musiałem korzystać z tego rodzaju usług.
              A wszystkim amatorom przydrożnych rozkoszy życzę wielu przyjemności
              za rozsądną cenę.
              23.
              • wilhelm4 Re: "Panie lekkich obyczajów" 14.05.09, 00:11
                > za rozsądną cenę
                jaka ?
                • hevotg Re: "Panie lekkich obyczajów" 15.05.09, 00:22
                  Do paszczy 50, za sex 100...
              • Gość: Jacob Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.05.09, 20:51
                Nie musiałeś bo nikt by sie nie odważył!głupota jest zarazliwa tak jak choroba
                weneryczna nawet bulgarki o tym wiedza.
    • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 12.05.09, 22:59
      Jest popyt jest podaż.
      Wielkich rozmyślań to nie wymaga...
      • Gość: dlm Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.05.09, 06:48
        Zastanawiam się nad facetami korzystającymi z usług tych pań.Fuj.Obrzydliwstwo.
        • Gość: ziuk Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.128.126.130.static.crowley.pl 13.05.09, 08:36
          ba odwrotnie, oferta jest obrzydliwa, facet płaci, wymaga, jest
          zadowolony
          • Gość: zuzia Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.05.09, 12:07
            z tego co pisze malinka i inni widac ze nie opuszczacie okregu tarnogórskiego
            laseczki ustawiały sie po drogach 20 lat temu i z tym nie zrobicie nic
    • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 13.05.09, 13:21
      Amerykę odkryłeś.
    • Gość: ja Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.05.09, 13:48
      znaczy, ze ona między innymi stoi na tej trasie - całkiem niezła,
      dzisiaj wieczorem przejadę się i jej poszukam
      • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 13.05.09, 14:12
        ...znaczy, że ona założyła wątek z pytaniem o te panie.
        • Gość: .......... Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: 80.48.239.* 13.05.09, 14:37
          chciała bys byc na jej miejscu co?
          • Gość: xxx Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.05.09, 14:54
            hm... jakbym był kobietą.....to na pewno nie chciałbym być - nie mój
            typ.
            • Gość: instalator Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.05.09, 15:10
              Panie nie są takie brzydkie,widziałem je wczoraj.
              • Gość: ........... Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: 80.48.239.* 13.05.09, 15:14
                a czego ty sie spodziewales?
    • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 13.05.09, 20:45
      oj chyba jednak nie trafiłeś ]...przykro mi ale muszę Cię rozczarować....to nie ja ;]
    • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 13.05.09, 20:49
      oj nie poszło Ci...nie poszło <hahaha> ale sie usmiałam ;]... Tak zbaczając z tematu ...mieszkam w TG od urodzenia....tu tez pracuję...nie mam kręconych ciemnych włosów...a ten nick jest przypadkiem...<hahaha>...powodzenia detektywie....porażka ...<hahaha>
      • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 13.05.09, 21:15
        Jak widać zainteresowanie tematem panienek jest spore.Muszę to
        uwzględnić podczas prowadzenia swojej kampanii wyborczej.
        23.
        • Gość: Lassowitz Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: 80.48.239.* 14.05.09, 08:23
          Wydaje mi się, że to było tylko badanie rynku.... I jak widać
          zainteresowanie było zbyt małe i panienki ze swoimi opiekunami
          (rezydowali w grill-barze na parkingu) się zwinęli.....

          Albo opcja 2) - było takie wzięcie że wszystkie 4 poszły w las.... :)

          BTW - czasem warto odbić kierownicą troszkę w prawo, dodać gazu i
          włączyć wycieraczki.....
          ... i zadzwonić do nadleśnictwa że się potrąciło SSAKA LEŚNEGO :P

          Gruss aus Lassowitz

          • Gość: ?! Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.adsl.inetia.pl 14.05.09, 13:41

            jak nie w lesie to na komendzie, bo wczoraj kolejne panie zwiedzały ul. Bytomską..
            • Gość: zdziwiona Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 14.05.09, 13:55
              Dziwię się wam, co wam te panie przeszkadzają??? Są młode, seksowne,
              chcą zarobić pare groszy, a że akurat stoją na tych drogach....
              miejsce jak każde inne, każdy mężczyzna lubi się czasem poślinić na
              półnagą kobiete erotycznie się do niego uśmiechającą, zważywszy, że
              nie jest narysowana tylko żywa...
              • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 14.05.09, 18:46
                Zabawa kosztuje tylko parę groszy?
                Kiedy widzisz kobietę dostajesz ślinotoku?
                Sprawdzałeś im metryki,że znasz wiek tych pań?
                Opowiedz nam jak to było.
                23.
              • Gość: z Re: do zdziwionej IP: *.stk.vectranet.pl 14.05.09, 18:54
                Skoro uważasz, że handel własnym ciałem jest czymś normalnym to nie mamy o czym tu więcej rozmawiać.Kobieta powinna być kobieca i seksowna sama z siebie, nie powinno się jej uprzedmiatawaiać, to nie jest towar. Trochę godności, w końcu wypowiadasz się także w imieniu innych kobiet.
                • oryginal23 Re: do zdziwionej 14.05.09, 19:01
                  Niepotrzebnie się denerwujesz,zdziwiona jest mężczyzną.
                  23.
                • Gość: ob133 Re: do zdziwionej IP: *.stk.vectranet.pl 14.05.09, 19:04
                  Dokładnie. Facetów stających w obronie prostytucji jeszcze rozumiem -
                  wszak niektórzy widzą w tym wiele frajdy ale jak widzę, że kobieta
                  broni "pań lekkich obyczajów" to już pojąć tego nie potrafię.

                  Dla mnie prostytutka to - mówiąc krótko - najbardziej marna i
                  obleśna forma człowieka. Nie ma w dzisiejszych czasach, w Polsce
                  usprawiedliwienia dla osób, które świadczą takie usługi. Bzdury
                  typu "nie ma pracy dla tych pań" można włożyć pomiędzy bajki. To po
                  prostu zwykłe zdziry, którym nie chce się pracować za 1,000zł.
                  miesięcznie. Zamiast tego wolą ściągać majtki za 10,000zł.
                  • Gość: ........... Re: do zdziwionej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.05.09, 20:25
                    10000zl za 4 miesiące widzę ze masz rozeznanie ile zarabiają tirówy
                    • Gość: kielonek Re: do zdziwionej IP: *.stk.vectranet.pl 14.05.09, 20:52
                      Za 10000 zł też mogę zdjąć majty.
                      • malinka8619 Re: do zdziwionej 14.05.09, 21:02
                        i po krzyku...chyba zniknęły...wracając z pracy nie widziałam już ani jednej "damy" przez wielkie "D"
                  • niuniatg Re: do zdziwionej 14.05.09, 23:08
                    Seks to władza.
                    Pieniądz to władza.
                    Seks za pieniądze to tylko wymiana form władzy.

                    Jak pisałam wcześniej jest popyt jest podaż.
                    Nie bez powodu prostytucja nazywana jest najstarszym zawodem świata...
                    • Gość: z Re: do zdziwionej IP: *.stk.vectranet.pl 14.05.09, 23:14
                      no to znalazł się alfons tych wypłoszów- niunia
                      • niuniatg Re: do zdziwionej 14.05.09, 23:26
                        Mówią, że w transporcie "siedzą" najgorsze k..., krętacze i cwaniacy ale żeby od
                        razu alfonsi?
                        • Gość: zdziwiona Re: do zdziwionej IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.05.09, 12:54
                          zdziwiona jest kobietą, nie korzystałam z usług tych pan, ani też
                          nie zaglądałam im w metrykę, a ślinotok u facetów widziałam np na
                          streaptis-ie. Nie mówię, ze praca prostytutki jest ok, ale nie jest
                          zrozumiałe dla mnie wasze zbulwersowanie, na tym polega wolność,
                          każdy ma prawo decydować co chce robic z własnym ciałem.
                • Gość: xxx Re: do zdziwionej IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.05.09, 12:56
                  taaa...... a meżczyzna powinien być męski i nie korzystać z usług
                  k....., to by nie było na nie chętnych i zawód najstarszy na świecie
                  przestałby istnieć :-)
                  • Gość: z Re: do zdziwionej IP: *.stk.vectranet.pl 16.05.09, 21:42
                    niestety nie przestanie,lachony wróciły na swoje miejsce pracy dalej roznosząc choroby weneryczne.
                    • oryginal23 Re: do zdziwionej 16.05.09, 21:53
                      Padłeś ich ofiarą?,że wiesz o tych chorobach.
                      Współczuję.
                      23.
                      • Gość: z Re: do zdziwionej IP: *.stk.vectranet.pl 17.05.09, 20:11
                        ja nie- leczę przecież Ciebie.
                        • oryginal23 Re: do zdziwionej 17.05.09, 22:09
                          Masz urojenia.Czy to już późne stadium choroby?
                          23.
                          • Gość: z Re: do zdziwionej IP: *.stk.vectranet.pl 18.05.09, 08:01
                            Wiem, że Twoja choroba psychiczna to juz przypadek krytyczny, ale człowieku opamietaj się i zacznij w końcu brać te leki, które Ci przepisuję.Może wtedy będziesz wiedział co się z wokół Ciebie dzieje.
                            Twoja kariera burmistrza jest zagrożna, wydaje mi się za konieczne powiadomić o tym Naszych współbraci.
                            • Gość: User Re: do zdziwionej IP: *.stk.vectranet.pl 20.05.09, 20:24
                              i Wy się dziwicie, że admin usuwa Wam posty... jak dzieci w piaskownicy.
    • Gość: Oburzona Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.05.09, 21:32
      Zastanawiam się, jak można korzystać z takich ''usług''? Czy to nie
      uwłaszcza dumy mężczyzn? Nie dość, że trzeba zapłacić za to solidną
      kase (za chwilę przyjeności) to jeszcze ta świadomość, że owe panie
      lekkich obyczajów nie wiadomo jakie choróbska noszą. Poza tym
      pięknością to one nie olśniewają. Trzeba chyba stoczyć się na samo
      dno, ażeby skusić się na taką niby przyjemność!! A do tych pań nie
      mam za grosz szacunku.
      • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 22.05.09, 21:51
        Sądzę, że nie "uwłaszcza" ;-)
      • Gość: ob133 Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.stk.vectranet.pl 23.05.09, 08:15
        Zgadza się. To desperacja. Osobiście wolałbym już żyć bez seksu niż
        korzystać z tego rodzaju usług.
        • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 23.05.09, 14:08
          Sądzisz,że zbyt drogo?
          23.
          • Gość: Oburzona Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.05.09, 18:47
            Czy zbyt drogo? Nie wiem na ile cenią się te panienki. W każdym
            razie moje ciałko jest bezcenne i za żadne skarby nie chiałabym
            tak 'zarabiać'!!!
            • Gość: prokop Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.05.09, 19:23
              zaprezentuj nam swoje ciałko ocenimy, bywając w parku wodnym stwierdzam, że z tymi ciałkami u tarnogórzanek niebardzo.
              panny niech sobie stoją przy drodze, póki nie prowokują i nie śmiecą mnie nie przeszkadzają.
    • Gość: Oburzona Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.05.09, 21:34
      Panie Prokop, prezentować swojego ciałka nie mam najmniejszego
      zamiaru, nie o to w tym temacie chodzi, a tarnogórzanką też nie
      jestem.
      • Gość: kkk Re.Do Oburzonej. IP: 212.244.80.* 23.05.09, 22:11
        Oburzona,nie burz się.Takie panie wszędzie można napotkać.Nie tylko na terenie
        powiatu tarnogórskiego.Tylko zastanawiam się,dlaczego kobiety zabierają GŁOS w
        tym "temacie".TOŻ TO SPRAWA MĘŻCZYZN.Jeżeli chłop chce CÓŚ skorzystać,i ma to co
        chciał,to nie można MU TEGO zabraniać.I nie bądź zazdrosna o TE PANIE.
        • malinka8619 Re: Re.Do Oburzonej. 24.05.09, 11:47
          Ja watpię by którakolwiek z kobiet im zazdrościła...ciekawe czy z taką "kobietą" chciałbyś założyc rodzinę...najpierw się zastanów nad tym co mówisz...Ciekawe co byś powiedział o facetach stojacych zamiast tych "pań"...też chętnie byś skorzystał???...Szkoda się produkować...płytki jesteś człowieku i tyle...zaznaczam po raz kolejny...człowiek nie jest towarem...Ale jeśli sprawia Ci przyjemność...korzystanie z tych usług zaraz po tym jak ktoś inny też sobie ulżył...to współczuję;/
          • oryginal23 Re: Re.Do Oburzonej. 24.05.09, 13:00
            Pozwolę sobie wtrącić się w rozmowę z uwagą,że takimi paniami raczej
            nie zakłada się rodziny.Z nimi robi się inne rzeczy.
            23.
          • Gość: Oburzona Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.05.09, 13:54
            Brawo dla malinki8619 :D Na serio, tylko współczuć takim panom :)
    • bulczanka Re: "Panie lekkich obyczajów" 24.05.09, 16:02
      Ta dyskusja nie ma większego sensu. Argumenty można wymieniać w nieskończoność a
      i tak nic z tego nie wynika. Każdy pozostanie przy swoim. Mnie te babki nie
      przeszkadzają. Nie zwracam na nie uwagi. Korzystajcie sobie z ich usług jeśli
      chcecie;P Wasza spawa. Nikt nie powinien się wtrącać. Przeciwnicy owej formy
      zarobku powinni omijać rejony ich działania lub po prostu nie patrzeć w ich
      stronę. Bez sensu się gorszyć i zastanawiać jak tak można i w ogóle. Nic wam to
      nie da. One i tak będą tam stały i uprzyjemniały życie facetom. To tak jak z
      gejami. Należy ich tolerować i jednocześnie nie dać sobie wejść na głowę.
      Wiadomo - wszystko ma swoje granice. One tak zarabiają na życie. Nie wnikam
      dlaczego. Sprawa jest pewnie bardziej skomplikowana niż wam się wydaje. Choroby
      weneryczne, AIDS i narkotyki to już inna bajka. Swoją drogą, mamy kryzys,
      wielkie firmy plajtują, pracę tarci tysiące ludzi... a prostytucja ma się
      dobrze. Jest popyt jest i podaż. I to niezależnie od epoki i ustroju. Zawód
      ponadczasowy, niezależny od załamań gospodarki:P. Kobitki te oferują towar który
      można porównać do papieru toaletowego, chusteczek i chleba. Chodzi o tzw.
      "artykuł pierwszej potrzeby" tj. taki bez którego trudno się obejść. Tak samo
      jest z usługami pań o których dyskutujecie. Facet po prostu "musi". Tak jest
      zaprogramowany (pomijam tu oczywiście ksenofobów i erotofobów). Jeżeli tego
      czegoś nie dostanie od żony, dziewczyny, narzeczonej lub konkubiny to prędzej
      czy później zacznie szukać innego "źródła miłości". I tu pomocną dłoń wyciąga
      prostytutka;P Trochę to obleśne i nieprzyzwoite ale z punktu widzenia
      psycho-biologicznego zupełnie normalne. Spójrzcie na to w taki właśnie sposób.
      Każde zjawisko da się logicznie wytłumaczyć. No i przede wszystkim - nie
      wtrącajcie się w życie innych. To nie ma sensu. Niech każdy robi to co mu się
      podoba. W granicach prawa i przyzwoitości oczywiście:P
      • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 24.05.09, 19:29
        " Kobitki te oferują towar który
        można porównać do papieru toaletowego, chusteczek i chleba. Chodzi o tzw.
        "artykuł pierwszej potrzeby" "......"W granicach prawa i przyzwoitości oczywiście:P"

        Czasem zastanawaiam się dlaczego tylko ryby głosu nie mają....Bulczanka...Ty to juz się lepiej nie pogrążaj tymi wypocinami...
        • Gość: xyz Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.adsl.inetia.pl 24.05.09, 19:37
          Oburzona te panie robią ci konkurencje?
          • Gość: Oburzona Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.05.09, 22:28
            I po co ta krytyka i obrażanie- prymitywne to zachowanie. Przecież
            temat jest ok, jak każdy inny. Ciekawa jestem opini innych ludzi,
            jak na to spoglądają. Świat składa się z małych i wielkich problemów
            i subiektywne to jest odczucie kto do jakiej kategorii dany temat
            wrzuca. A wyrażanie swojej opini jest tutaj przecież pożądane.
            Jeżeli bulczanka uważa temat za zamknięty to niech nie zagląda tutaj-
            proste.
            A do xyz- o jakiej konkurencji piszesz? Bo ja nie widze żadnej!!!
        • bulczanka Re: "Panie lekkich obyczajów" 24.05.09, 21:03
          Oj malinka8619 uparta jesteś. I w dodatku egocentryczna. Musi być po twojemu i
          już. Nie przyjmujesz krytyki. Bardzo zła cecha. Nie potrafisz czytać między
          wierszami. Nie rozumiesz niektórych aluzji. Braki w nauce języka polskiego
          doprowadziły do zmniejszenia ilości fałd na twoim mózgu. Nie bronię tych
          przydrożnych lasek. Po prostu uważam że są poważniejsze problemy niż dumanie nad
          nimi. Pewnie spać nie możesz bo one stoją tam gdzie stoją;P Boisz się że twój
          facet skorzysta z ich oferty? A może masz jakieś kompleksy? Gadasz jak jakaś
          wychowana w klasztorze katechetka o skrajnie konserwatywnych poglądach. I to o
          nieskazitelnie czystym sumieniu. Powtarzam raz jeszcze. Nie pochwalam ich metody
          zarabiania. Sam nigdy bym na nie nie poleciał. A zacytowane przez ciebie moje
          zdanie nt. artykułu pierwszej potrzeby było próbą spojrzenia na to zjawisko z
          innej perspektywy. Widać niektórzy nie chcą słuchać a już zrozumieć tym
          bardziej. A więc drąż ten temat dalej. Może wpadniesz na coś sensownego. W końcu
          na początku było pytanie a dopiero potem pomysł;P Ja uważam temat za zamknięty.
          • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 24.05.09, 22:20
            Jako uparta studentka filologii polskiej na uś-u jakoś nie odczuwam tychże braków ;]
            • Gość: kkk Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: 212.244.80.* 24.05.09, 22:47
              Oj Malinko,jako studentka uśu,to usiusiu,jeszcze brakuje Ci doświadczenia
              życiowego.[chyba że jesteś studentką "trzeciego wieku].A to,czy jestem
              "płytki",czy głęboki,to mógłby ocenić jeden z "tych PANÓW",ale wybacz,nie jestem
              "INNY"i nie gustuję w tej oriętacjii.A na założenie rodziny z którąkolwiek z
              tych PAŃ,też mi nie po drodze,bo już jestem "staruchem".
              • Gość: kkk Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: 212.244.80.* 24.05.09, 22:52
                Oczywiście powinno być "orientacji".Przepraszam,ale myślę,że moja ortografia
                mieści się w "granicach normy".Dzięki.
                • Gość: xxx Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.05.09, 07:22
                  Studentka - jednak konkurencja.....
                  • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 25.05.09, 08:40
                    oj biedaku...wszystkich do jednego wora?...dzięki Bogu nie muszę się sprzedawać, żeby było mnie na cokolwiek stać...są inne zajęcia...nie trzeba sie szmacić...wystarczy się uczyć i zdobywać doświadczenie na wielu płaszczyznach...a tak nawiasem, czy studia to dla Ciebie bajka, o której nie masz zielonego pojęcia?...Ale spoko, bo zaczynamy zbaczać z tematu...Miłego dnia życzę ;D...Tym, którzy idą do pracy oraz tym, którzy będą leżeć do góry brzuchem ...
                    • Gość: xxx Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.05.09, 09:43
                      Tak, studia to bajka w porównaniu z życiem codziennym.... jak bym
                      był płci żeńskiej i jeszcze raz mógł studiować, to dlaczego nie
                      zarabiać w sposób łatwy i przyjemny. Chociaż jak studiowałem to nie
                      pracowałem, więc chyba tylko dla przyjemności...
    • bulczanka Re: "Panie lekkich obyczajów" 25.05.09, 16:41
      Że też dałem się wciągnąć w tą głupią dyskusję. Dyskusję właściwie jednego
      forumowicza:D Zbaczacie z tematu ale OK. Malinko! Studia nie świadczą o
      inteligencji człowieka. Nie przeceniaj się. Też mam 3 literki przed nazwiskiem
      (kierunek humanistyczny) i jakoś nie ogłosiłem się mesjaszem;P Moja siostra z
      kolei podobnie jak ty ma ukończona filologię polska na UŚ. I co z tego? Nic.
      Ileż to razy osobie po zawodowej powiodło się lepiej niż absolwentowi? Ilu
      cwaniaków skończyło studia tylko dlatego że mają dzianych starych? Mnóstwo. Ilu
      lekarzy którzy z ledwością jechali na dostatecznych ratuje nam dziś życie? Też
      mnóstwo. Strach chorować;P Droga absolwentko/studentko. Fajnie że się na UŚ
      kształciłaś. Ale nie myśl że przez to jesteś lepsza. Uważaj z takimi hasłami bo
      możesz kogoś urazić. O wartości człowieka decyduje talent, poświęcenie oraz
      chęci i upór. Papierek z uczelni to tylko dodatek - owoc licznych rozporządzeń
      nt. kwalifikacji zawodowych.
      • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 25.05.09, 20:06
        nie zamierzam robić nikomu przykrości...sam stwierdziłeś, że mam braki w dziedzinie języka polskiego....więc było to tylko sprostowanie...otóż wcale nie uważam, że wiem wszystko...nadzianych starych też niestety nie posiadam...i dzięki Bogu...bo potrafię sobie teraz sama poradzić...nie licząc na nikogo innego...życzyłabym tego każdemu z osobna...Rozumiem, że nie każdy miał mozliwość do dalszej nauki...ale pamiętaj, że życie też uczy...i nie uważam żeby ten temat był głupią dyskusją...głupia jest polemika między nami...jeśli poczułeś się urażony....przepraszam...ale sam najpierw zastanów się nad rzucanymi treściami...nie obchodzi mnie czy jesteś mgr...a co wartości człowieka, to uważam, że inne wartości wyznaczają jakim się jest...jeśli ktoś poczuł sie urażony...przykro mi...jak już zaznaczyłam, było to tylko sprostowanie do Bulczanki
        • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 25.05.09, 21:57
          Czytam z zainteresowaniem,gratuluję pogladów stronom sporu.
          23.
          • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 25.05.09, 22:38
            mam nadzieję, że już po sporze...
            • Gość: xxx Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.05.09, 07:18
              A ja mam 6 literek przed nazwiskiem od 6 lat :-) i nic to w moim
              życiu nie zmieniło.
              • reservoir_dog Re: "Panie lekkich obyczajów" 26.05.09, 12:29
                wczoraj przejeżdżałem, zwolniłem, zobaczyłem...są, stoją dzielnie na posterunku ;) Zresztą, od północy po południe kraju lasy są usiane dziewczynami, z których większość zdaje się nie pochodzi z Polski, sądząc po wyglądzie. Osobiście mnie to nie oburza, jeśli tylko stoją, nie nagabują zbyt nachalnie, nie prezentują ofensywnie swoich wdzięków, niech tam sobie stoją, ich wybór. Nie pochwalam tego sposobu na życie ale co można zrobić...jak już wiele razy powiedziano jest popyt jest podaż. Ja w każdym widzę człowieka niezależnie od tego czym się zajmuje, błądzić jest rzeczą ludzką. Życzę im aby pewnego dnia zaczęły żyć "normalnie".
                • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.05.09, 14:31
                  Jutro jadę w trasę z południa po północ......będzie przynajmniej na
                  co popatrzeć :-)
                  • reservoir_dog Re: "Panie lekkich obyczajów" 26.05.09, 16:42
                    "krytyczne" punkty to: okolice Miasteczka, droga krajowa nr 1 okolice Radomska,
                    Bełchatowa, odcinki pomiędzy Łęczycą a Włocławkiem i Toruniem, okolice wjazdu na
                    A1 w Świecia.

                    PS. Znam tylko z widzenia ;)
                    • Gość: blabla Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: 95.171.192.* 26.05.09, 17:43
                      "facet płaci, wymaga, jest zadowolony "

                      obawiam się, że jak nie będzie zadowolony, to też będzie musiał zapłacić.

                      ;]

                      Fakt, tarnogórzanie, jako mieszczanie pierdziksity i tymbardziej
                      miasteczkowicze, pewnie nie będą stałą klientelą owych pań, ale przejeżdżający
                      tymi drogami kierowcy tirów często są bardziej liberalni i to pewnie oni
                      stanowią główny zastrzyk finansowy ( a więc i nadają sens stania w ww.
                      miejscach) owych pań.

                      23 - musisz zakazać całkowitego transportu dla tirów ;]
                      • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 26.05.09, 20:20
                        Nie zrobię tego.Panowie kierowcy niech mają urozmaicenie.
                        Szkoda,że panienki nie stoją przy drogach,których właścicielem jest
                        miasto,można by egzekwować od nich oplatę za zajęcie pasa drogowego,
                        a pieniądze uzyskane w ten sposób przeznaczyć na bezpłatne piwo
                        dla mieszkańców TG.
                        23.
                      • reservoir_dog Re: "Panie lekkich obyczajów" 26.05.09, 20:35
                        Gość portalu: blabla napisał(a):

                        > kierowcy tirów często są bardziej liberalni i to pewnie oni
                        > stanowią główny zastrzyk finansowy ( a więc i nadają sens stania w ww.
                        > miejscach) owych pań.
                        >
                        >
                        otóż nie, w miejscach gdzie panie stoją manewrowanie zestawem lub nagłe go zatrzymanie nie wchodzi w grę. To są zazwyczaj wjazdy na leśne dukty, poza tym stojąca ciężarówka za bardzo rzuca się w oczy. Tylko mała zwinna osobówka tam zawija - tata w podróży służbowej, sfrustrowany REP, badylarz wracający z giełdy...
                        • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.06.09, 08:16
                          ....i wróciłem z północy Polski. Faktycznie stoją panienki... raczej
                          nie panienki, ludzkie karykatury. Co te kobiety z siebie zrobiły.
                          Spotkałem w sumie ok 10 takich karykatur w przedziale wieku
                          małolata - stara (ok 50-tki). To jakaś masakra. Jak nie sprawdze to
                          nie uwierzę - taka moja zasada życiowa. Przeczytałem na forum, że te
                          panie - karykatury kobiet - to profesjonalistki... zaproponowałem
                          100 za zrobienie laski, jakiej nigdy nie robiła - najlepszej. No i
                          współczuję temu facetowi, który tak stwierdził. Bo ja z całą
                          pewnością stwierdzam, że moja żona to chyba magisterkę z tego
                          zrobiła....... więc ja mam w domu praawdziwą profesjonalistkę ile
                          razy chce i kiedy chce i nigdy już nie skorzystam z usług
                          karykatur :-)
                          • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 03.06.09, 11:24
                            Opowiedz żonie niezwłocznie historię.
                            Karykaturo męża...
                            • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.06.09, 12:04
                              Opowiedziałem i co powiedziała??? A nie mówiłam :-)
                            • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.06.09, 12:06
                              No sorki, że obraziłem płeć piękną, którą tu nazwałem karykaturami
                              mówiąc o tzw. prostytutkach, wszak nie wiedziałem, że tu takie
                              zabierają głos ...niunio...
                              • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 03.06.09, 12:56
                                Nikogo nie obraziłeś tym co napisałeś.
                                Chyba tylko samego siebie plus żonę pisząc ostentacyjnie o niewierności.
                                Miało być zabawnie?wyszło marnie karykaturo męża.
    • robaczek65 Re: "Panie lekkich obyczajów" 03.06.09, 12:48
      chyba zaczyna tu wrzeć
      • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.06.09, 14:05
        Niunia, powyżej czytałem, że wszystko dla ludzi... czy zdrada nie? A
        jezeli ma się taki układ z żoną? nie wolno?
        • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 03.06.09, 15:33
          Mając taki "układ" z żoną powinniście zaprzestać używania stwierdzenia "mąż"
          oraz "żona".
          Moim zdaniem również seks za przyzwoleniem Twojej partnerki nie jest zdradą.
          • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 03.06.09, 16:50
            niuniatg napisała:

            > Mając taki "układ" z żoną powinniście zaprzestać używania stwierdzenia "mąż"
            > oraz "żona".
            > Moim zdaniem również seks za przyzwoleniem Twojej partnerki nie jest zdradą.


            Sorry, ale chyba przeczysz sama sobie...ale chyba to tylko przez pomyłkę?...z 2 strony - Niecierpliwy nie chciałabym, być Twoją dziewczyną, narzeczoną, żoną...zdrada to zdrada...nie ma w związku takich układów, że dozwolone są skoki w bok...moim skromnym zdaniem to już nie jest żaden związek...Nie traktujesz żadnej kobiety powaznie?...Pozdrawiam
            • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 03.06.09, 20:50
              Wierność to bardzo piękna cnota.
              23.
              PS.Jako kandydat na burmistrza nie mogę napisać inaczej.
              • bulczanka Re: "Panie lekkich obyczajów" 03.06.09, 21:51
                "I tysiączne w pożyciu uczą nas przykłady,
                Że podejrzliwość bywa matką wszelkiej zdrady".
            • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.06.09, 07:20
              Jak to nie "mąż" i "żona", przecież ksiądz mnie rozgrzeszył. a poza
              tym dzięki temu doceniam to co mam.
              • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 04.06.09, 08:35
                Masz niezdrowe podejście do instytucji małżeństwa.
                Co takiego daje Ci rozgrzeszenie jakiegoś człowieka zwanego księdzem?
                Uważasz, że skoro on Cię rozgrzeszył to można uważać, że nic się nie stało?
                • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.06.09, 08:56
                  A co się stało???
                  • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 04.06.09, 09:37
                    Wciąż nie rozumiesz co piszę.
                    Bezsensowna ta polemika.
                    Pozostańmy przy swoich zdaniach.
                    • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 04.06.09, 10:16
                      ...Czego Jaś nie nauczył się za młodu...tego Jan nie będzie umiał...I co nie masz żadnych wyrzutów...A co gdybyś był na miejscu swojej żony?...Miłość jest ślepa, ale czy to miłość...czy raczej naiwność;/
                      • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.06.09, 11:15
                        Wy jakieś dziwne jesteście. Każdy facet robi skoki w bok. Ja tego
                        przed żoną nie ukrywam - przynajmniej nie żyję w zakłamaniu. A żonę
                        kocham nad życie, nie za sex, za to, że jest...
                        • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 04.06.09, 11:49
                          My???.....ja na szczęście nie trafiłam na "skoczka"...zapewniam...nie ma co z Tobą polemizować...szkoda wymieniać kolejne zdania...należysz do tych, którzy biora wszystko, co żyje i na drzewo nie ucieka...że tak powiem na Twoim poziomie...Tak zachowują się zwierzęta...Kochasz żonę???...Dlatego mówisz jej po przyjściu z pracy...Wiesz kochanie, spóźniłem się bo spotkałem taka jedną no i nie wytrzymałem...Żenada...Ta Twoja żona to roślinka?...A może jesteście tylko małżeństwem na papierku...I was to rajcuje...To chore!!!
                          • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.06.09, 12:42
                            Po pierwsze - nie polemizuj jeśli Cię to męczy
                            Po drugie - nie biore wszystkiego "co się rusza"
                            Po trzecie - nie skacze w bok przy każdej okazji (nigdy na forum
                            nawet nie użyłem podtekstu erotycznego, a mógłbym...)
                            Po czwarte - nie widziałem się z żoną 5 dni, więc mam prawo
                            zaspokoić potrzebę fizjologiczną, biorąc pod uwage, że z żoną
                            kochamy się pare razy dziennie.
                          • Gość: Niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.06.09, 12:44
                            A i po kolejne - moja żona to nie roślinka, to Erotomanka przez
                            duże "E"
                            • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 04.06.09, 13:44
                              Niezła para.
                              Chłopa nie ma 5 dni i musi dać upust swoim żądzom gdyż czuje taką
                              potrzebę (mam skojarzenie z potrzebą skorzystania z wychodka);
                              kobieta to erotomanka, która rozumie, że jej "mąż" musi rozładować seksualne
                              napięcie.
                              Cyrk na kółkach.
                              Ps. co ma do "skoku w bok" wypowiadanie się na forum?
                              • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.06.09, 14:09
                                hm...właśnie nie wiem, ale chyba między innymi są "panie lekkich
                                obyczajów"...
                                • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 04.06.09, 15:22
                                  nie myliłam sie jesteś chory...a może sądzisz, że ktoś się do Ciebie dokoptuje?...Porażka
                                  • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 04.06.09, 22:13
                                    Ja natomiast jestem wierny jak pies.
                                    Samemu sobie.
                                    23.
                                    • Gość: ksiądz Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: 212.244.80.* 10.06.09, 22:56
                                      Naprawdę w TG też są idioci.Współczuje.Pozdrawiam Lubliniec,Rybnik i Toszek.
                                      • Gość: klient Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.stk.vectranet.pl 11.06.09, 10:57
                                        nie wiecie czy dzis stoją ? bo mam ochotę podskoczyć na "szybciora" ale nie chce
                                        na darmo się fatygować...

                                        ps opiszę potem jak to "technicznie" wygląda jak chcecie
                                        • oryginal23 Re: "Panie lekkich obyczajów" 11.06.09, 11:07
                                          Doprawdy zniecierpliwiony czekam na relację.
                                          23.
                                          • bulczanka Re: "Panie lekkich obyczajów" 11.06.09, 12:48
                                            O tak... weź cyfrówkę. Albo kamerkę. Obraz poparty słowem lepiej przemawia;P
                      • Gość: gosc Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.adsl.inetia.pl 14.06.09, 22:03
                        a czy nie wiecie, jak to jest teraz u nich z aktualnym cennikiem?

                        ale bez sciem i wymyslania - jesli ktos by naprawde wiedzial, to dajcie prosze znac.
                        • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 02.07.09, 11:34
                          mogłeś sobie zafundować imprezkę w onyxie 27.06...właściwie nie rozumiem po jaką cholerę komuś takie "atrakcje"...
                          • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 02.07.09, 12:33
                            Co tam za atrakcje prezentowali?
                            • malinka8619 Re: "Panie lekkich obyczajów" 02.07.09, 15:44
                              www.onyxclub.pl/
                              • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 02.07.09, 23:03
                                Zaglądnęłam do galerii i aż mnie zemdliło.
                                Od kiedy Onyx to burdel?Myślałam, że wciąż disco.
                                Widoki zdecydowanie niesmaczne.
                              • niuniatg Re: "Panie lekkich obyczajów" 02.07.09, 23:13
                                Myślałam, że w Parkowej striptizer i nagie panie to dużo, czasem za dużo erotyki
                                w dyskotece.
                                W Onyx seks na żywo; ludzie patrzą już nie na pokaz striptizu a na seks...
                                W tej chwili nawet za dopłatą nie odwiedziłabym tego lokalu.
                                Zdecydowanie.
                                • Gość: niecierpliwy Re: "Panie lekkich obyczajów" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.07.09, 08:38
                                  I wy nazywacie facetów "zboczeńcami", a te miłe panny stojące przy
                                  drogach - tylko dla facetów - "gorszymi"??? Ten Onyx to jakiś
                                  obciach dla zwyrodniałych małolatów...To dopiero pokolenie małych
                                  zezwierzęconych zboczeńców.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka