dewotka1948
12.12.22, 11:39
Czasem słyszy się i to od osób na poziomie, określenie "nienaganna sylwetka" , "nienaganna sukienka". Słowo "naganny" kojarzy się z oceną szkolną, bynajmniej nie najwyższą albo z czymś złym, określanym właśnie jako naganne. Gdy słyszę takie określenie, zaraz mi przychodzi na myśl, że ta sylwetka czy sukienka są określone jako dość niebrzydkie. Lepiej się słyszy "doskonała sylwetka" czy "piękna sukienka". Czy gdyby stosować określenie do kogoś "niebrzydka kobieta" czy "niegłupi profesor" - to jednak mnie się to nie klei.