Dodaj do ulubionych

Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladkach

18.12.22, 18:29
Mamy może w tej grupie kogoś kto prowadzi szkolenia?
Taka sytuacja mi się przydarzyła: uczestniczyłam w szkoleniu z budowania zespołu. Jedno z ćwiczeń: grupa odlicza do dwóch, a potem w parach wykonuje ćwiczenie polegające na tym, że uczestnicy stają naprzeciwko siebie, a następnie próbują klepnąć drugą osobę po pośladku oraz nie pozwolić na to, żeby zostać klepniętym.
Odmówiłam udziału i usłyszałam, że to ćwiczenie robią dyrektorzy na studiach MBA i ma ono głęboki sens rozwojowy.
Jestem ciekawa Waszej opinii oraz podobnych doświadczeń ze szkoleń.
Odmawiać? A może brać udział i oczekiwać skoku w rozwoju wink ?
Obserwuj wątek
    • akle2 Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 19.12.22, 08:27
      Pozostaje żywić nadzieję, że nie Ty za to płaciłaś i ew. rezygnacja nie będzie zbyt bolesna. Jednym słowem - masakra. Nie dlatego, że pośladki, tylko dlatego, że uczestnik traci bardzo cenny czas, który wykorzystywany jest na głupoty. Też brałam udział w tego typu zajęciach, były m.in. ćwiczenia związane z ASEKURACJĄ drugiej osoby i to było jeszcze ok, ale tak jak Ty opisujesz, to na szczęście się nie zniżyli.
      • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 19.12.22, 09:16
        Asekuracją też grozili. Miało być tak: stajesz na stole i spadasz w dół na splecione ręce pozostałych uczestników. Na szczęście zabrakło czasu smile
        • akle2 Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 19.12.22, 09:35
          No ale asekuracja ma jakieś głębsze znaczenie. A klepanie po pośladkach to znak, że nie chciało im się lepiej przygotować do zajęć i wymyślili coś ad hoc. Tak, czy siak, współczuję, że musiałaś brać w tym udział i jeszcze, nie daj Boże, tracić pieniądze.
          • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 19.12.22, 09:43
            Uzasadniali te pośladki tak, że wejście na obszar uznawany za intymny integruje zespoły. Ja wolę integrację opartą na wspólnych celach, innych niż klepanie po tyłku...
            • aqua48 Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 19.12.22, 10:40
              cetherena napisała:

              > Uzasadniali te pośladki tak, że wejście na obszar uznawany za intymny integruje
              > zespoły.

              Wejście w obszar intymności w relacjach służbowych jest rodzajem przemocy. I nadaje się do zgłoszenia.

              Ciekawa jestem czy ktoś strzelił kiedykolwiek na takich zajęciach osobę "poklepującą" oraz organizatora w pysk? Oczywiście po to jedynie by zintegrować zespół?
              • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 19.12.22, 12:15
                Dziękuję za inspirację, to by dopiero było wejście w sferę intymną, z komentarzem "bez urazy, ku chwale integracji !"
    • koronka2012 Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 19.12.22, 21:10
      Ja bym napisała oficjalną skargę do firmy, bo jest to niedopuszczalne przekroczenie granic, a tłumaczenia idiotyczne.

      I szczerze wątpię że zgodne z prawdą. Może ktoś posiłkuje się materiałami z lat siedemdziesiątych
      • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 20.12.22, 16:27
        Też pomyślałam że to stary scenariusz szkolenia. Prowadzący wyglądał na takiego, który mógł pamiętać lata siedemdziesiąte z praktyki zawodowej wink
    • annthonka Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 20.12.22, 09:17
      Takie rzeczy to ja miałam na zajęciach z krav magi, ale nawet tam klepanie było po karku, a nie po tyłku.

      Zupełnie nie rozumiem celowości takiego ćwiczenia na zajęciach z budowania zespołu, nawet gdybyście się mieli klepać po ramieniu. Nie mówiąc już o przekraczaniu strefy intymnej, bo to podchodzi pod molestowanie. Możesz to gdzieś zgłosić?
      • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 20.12.22, 16:28
        Zastanawiałam się nad tym, ale zniechęca mnie to, że reszta uczestniczek wyglądała na całkiem zadowolone i wzięła udział w ćwiczeniu bez protestów.
    • ta Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 20.12.22, 15:54
      Ktoś zbiera materiał do doktoratu wink
      Temat:
      - Akceptowalność molestowania seksualnego pod presją autorytetu szkoleń interpersonalnych
      itp

      Odmówiłabym udziału stanowczo.
      • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 20.12.22, 16:30
        Też o tym myślałam, a właściwie o sile wpływu społecznego. Zapewne większość z tych kobiet, zapytana przed szkoleniem co myśli o klepaniu ich po pośladkach przez obce osoby, nie byłaby zachwycona. Ale argument, że to rozwija nawet na studiach MBA, przyjęły z pogodną akceptacją i zaangażowaniem.
    • kocynder Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 26.12.22, 20:50
      Zapytałabym zdecydowanie JAKI sens "rozwojowy" ma klepanie się nawzajem po tyłkach? Ćwiczenie z asekuracją drugiej osoby, w przypadku szkolenia z "budowania zespołu" ma jakiś sens. Wyrabianie zaufania itd. Ale klepanie się po pośladkach?!
      • aqua48 Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 28.12.22, 21:13
        kocynder napisała:

        > Ćwiczenie z asekuracją drugiej osoby, w przypadku szkolenia z "budowania z
        > espołu" ma jakiś sens. Wyrabianie zaufania itd.

        Hmm, tak się zastanawiam jakież to ćwiczenie z asekuracją wyrobi w Tobie zaufanie do osoby o której WIESZ z doświadczenia że zawala terminy, myli się w prostych obliczeniach lub nie wykonuje części poleceń?
        • kocynder Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 29.12.22, 00:24
          Oczywiście żadne. Ale samo ćwiczenie JAKIŚ sens może mieć. Jakiś i może. Natomiast dla klepania się nawzajem po pośladkach nie widzę ani jakiegoś ani może... smile
        • annthonka Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 30.12.22, 14:47
          aqua48 napisała:


          > Hmm, tak się zastanawiam jakież to ćwiczenie z asekuracją wyrobi w Tobie zaufan
          > ie do osoby o której WIESZ z doświadczenia że zawala terminy, myli się w prosty
          > ch obliczeniach lub nie wykonuje części poleceń?

          Dokładnie. Człowiek Cię odruchowo złapie podczas tego ćwiczenia, ale to nie oznacza, że automatycznie można mu zaufać w pracy.
          • kocynder Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 01.01.23, 08:47
            Ależ oczywiście! Z tym że jakieś uzasadnienie to ćwiczenie ma. Że nie w budowaniu zespołu i nie w relacjach służbowych to inna kwestia, ale ma. I powiedzmy, że na siłę, naciągając do granic absurdu, to uzasadnienie można przypisać też do budowania zespołu. Mniej więcej tak się ma jak obowiązkowe integracyjne wyjście na kręgle, ale niechby. Natomiast nie widzę ŻADNEGO celu w żadnej relacji dla "ćwiczenia" polegającego na macaniu się na wzajem po pupach. I nie wierzę, że MBA coś takiego stosuje - zbyt łatwo możnaby to podciągnąć pod molestowanie seksualne, a na zachodzie za to są całkiem realne i dotkliwe kary.
            • annthonka Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 01.01.23, 15:01
              Dla mnie ćwiczenie z asekuracją ma uzasadnienie przy treningach sportowych, kiedy musisz zbudować zaufanie do partnera, bo wiesz, że może być taka sytuacja, w której będziesz musiała ślepo na nim polegać.

              W budowaniu zespołu, tak jak mówisz, jest to mocno naciągane. No ale dobra, gdyby się klepali po ramieniu, to jeszcze ujdzie.

              I też ciężko mi uwierzyć, że dotykanie intymnych części ciała drugiej osoby jest elementem kursu MBA. Może to samowolka lokalnego trenera?
              • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 03.01.23, 19:56
                Być może trener sprawdza jak daleko może się posunąć i w głębi ducha zdumienia go brak słowa NIE...
                • melmire Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 10.01.23, 23:36
                  Pamietam jakies przedmaturlane dupne kursy rozwojowe, bylo min. a teraz prosze wyjsc na srodek i powiedziec nam jakis twoj sekret ktorego nigdy nikomu nie mowiles. Tylko ja powiedzialem ze to wlasnie JEST sekret i nie bede go przypadkowym ludziom na zawolanie odkrywac.
                  • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 21.01.23, 16:40
                    Byłaś dobrze wychowana, wiedziałaś, że dbanie o swoje granice jest ważniejsze niż oczekiwania przypadkowej grupy smile
        • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 01.01.23, 07:50
          Bardzo trafna uwaga, zaufanie w zespole który ma profesjonalnie pracować powinno przede wszystkim powstawać w oparciu o zaufanie do kompetencji, a nie emocje bliskości.
      • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 01.01.23, 07:48
        Spytałam, prowadzący coś bredził o tym że to tworzy większą bliskość w zespole, która to bliskość ułatwia współpracę.
        Czyli najlepszy zespół to sekretarka sypiająca z dyrektorem, tam dopiero jest bliskość (to już mój ironiczny komentarz wink )
        • kocynder Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 01.01.23, 08:43
          Dokładnie to powiedziałabym prowadzącemu. Głośno. Tak, żeby wszyscy słyszeli. Z chichoczacymi i dającymi się poklepywać koleżankami. I, sorry, nie wierzę, że na MBA komuś przyszło do głowy ćwiczenie w obmacywaniu się na wzajem. Przecież to możnaby podciągnąć pod molestowanie, a na tzw zachodzie za to są całkiem realne i dotkliwe kary!
          • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 03.01.23, 19:53
            Polska to specyficzny kraj. Kobiety niby chcą szacunku, ale wiele z nich okazuje zadowolenie kiedy są nieco nadużywane według zachodniego rozumienia tematu.
    • mmoni Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 21.01.23, 14:32
      Takie szkolenie to znamy z "Rejsu"
      • cetherena Re: Szkolenie z zarządzania i klepanie po pośladk 21.01.23, 16:38
        Szkoda że tego nie znałam w czasie szkolenia, pokazałabym jako film instruktażowy smile smile smile

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka