barba50
18.03.15, 14:43
Jeszcze nie dzisiaj, ale wkrótce (może już jutro) pomogę mojej kochanej czarnej bambaryłce przejść przez tęczowy most.
Jest płyn/krew w opłucnej, zalewa serce. Nie można czekać, w każdej chwili może się udusić. Jest bardzo kiepski, nie je. Miał robione usg, ściągnięto płyn do strzykawki, ale nawet bez tego usg nie pozostawiało cienia nadziei. Skąd ta krew nie wiadomo, najbardziej prawdopodobny guz, który pękł.
Muszę być silna, podjąć decyzję i zrobić to dla Zawady. Nie dopuszczę, żeby bardziej cierpiał...