asu1981waw
09.02.21, 09:25
Dziękuję za przyjęcie do zakątka

Podczytywałam Was regularnie, ale w końcu mogę pisać
Mam od razu pytanie, bo sprawa trochę mnie martwi.
Mam 2,5 letnią wysterylizowaną kotkę, która ma problem z ph moczu. Ponad 1,5 roku temu miała badany mocz, wyszło podwyższone ph. Kot został przeleczony, sprawa wróciła do normy.
Jednak co kilka dni sprawdzam jej ph paskiem i ostatnio znów ph oscyluje w granicach 7.0.
Mika dostaje (niestety) codziennie ok 50 gramów wołowiny, do tego suchą karmę - taste of wild, applause. Czasem dla kastratów, czasem zwykłą. Rano też dostaje 1/3 małej puszki butchersa delicious dinners, którą albo zje, albo nie, ale musi być rytuał śniadania.
No i teraz moje pytanie - czy już zacząć się bać i jak zakwasić mocz? Mam jakąś pasę zakwaszającą, ale jaśnie pani nie raczy tego jeść i jest jej to wciskane siłą, w efekcie pasta jest wszędzie tylko nie w pyszczku
Oczywiście jak uda mi się mocz złapać (ostatnio niestety panienka siusia nocą), to do weterynarza zaniosę, ale może macie jakieś praktyczne rady co zrobić na już. Czy jakoś zmienić drastycznie dietę?