claire_de_lune
16.07.06, 10:36
wlasnie slucham Suminskiej (tok fm), ktora jest dla mnie guru weterynarii.
Wyraznie i stanowczo stwierdzila: skutki uboczne szczepionki na bialaczke sa
znacznie grozniejsze niz zyski z tego tytulu (np. miesaki i innepodskorne
swinstwa, w rtm nowotwory). Powiedziala, ze sama nigdy nie szczepila i nie
bedzie szczepic. Trzeba sie 500 razy zastanowic zanim zaszczpi sie kota.
Oczywiscie nie dotyczy to sytuacji oczystwitych (np. kot ktory przez dlugi
czas przebywal w bliskim towarzystwie kota chorego. Bliskim - tzn. mial np.
kontakt z jego slina).