Dodaj do ulubionych

Znienawidzone smaki dzieciństwa

21.07.11, 18:11
To mnie natchnęło było:
www.edziecko.pl/edziecko/56,105020,9979847,Najbardziej_znienawidzone_potrawy_dziecinstwa.html
Wątróbki i szpinaku nienawidziłem, teraz lubię.
Mleko uwielbiałem i uwielbiam, ale ciepławego z kożuchem nie.
Podroby brrr..
Najbardziej nie lubiłem skóry z kurczaka, teraz z pieczonego jest dla mnie mniam..
Obserwuj wątek
    • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 21.07.11, 21:21
      skóra z kurczaka, taka gotowana
      a siostra to zjadała i mówiła, ze lubi to mięsko w kropki...
      i chrząstki
      i marchewka duszona, a już zwłaszcza z groszkiem
      bllllllllllllleeeeeeeeeeeee.......
      i kożuchy na mleku - też fuj, ale na kakao - dobre
      • kategemi Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 21.07.11, 21:44
        Kożuchy na mleku-fuj
        Zupa grochowa -fuj ( teraz uwielbiam)
        Bigos-fuj ( teraz sama gotuje i jem jeszcze jak nie jest gotowy ) smile
        • mola1971 Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 21.07.11, 21:51
          W dzieciństwie byłam strasznym niejadkiem i właściwie każde jedzenia poza lodami było fuj big_grin
          Do dziś został mi tylko wstręt do gotowanego mleka. Ble. A! I kapuśniaku nadal nie lubię.
    • kaga9 Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 21.07.11, 23:39
      Nienawidziłam czerwonego barszczu do momentu, w którym zaczęłam jeść obiady w szkole i musiała nadejść wiekopomna chwiła spożycia go. Teraz jest to jedna z nielicznych zup, które kocham.

      Nie lubiłam wątróbki, teraz mogę zjeść.

      Poza tym chyba nie mam traum, nie pamiętam, żebym była zmuszana do jedzenia czegoś.
      • old.bear Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 07:16
        Od pacholęcych lat nie przepadałem i nadal nie przepadam za wszystkim co ma skrzydła i znosi jajka. Znaczy drób. "Kożuch" na mleku też wywoluje u mnie odruch ... , ok, pora śniadaniowa - nie bede pisał wink
        A poza tym przyswajam wszystko, byle w rozsądnych ilościach.
        • kapitan_marchewa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 08:50
          No proszę, z kożuchem na ciepławym mleku prawie wszyscy się zgadzają smile
          No i skóra z gotowanego kurczaka i chrząstki, brrrr..
          Misiu, pieczony kurczak nie jest zły, ja konsumuję nietypowo- z majonezem uwielbiam..
          • old.bear Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 08:53
            Kapitanie, kurczak owszem nie jest zły dla kogoś kto to lubi. Gusta są różne ... smile
            Ja np. lubię słodką kawę co dla wielu jest świętokradztwem ale co mi tam, lubię i juz smile
            • miau_weglowy Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 11:25
              ja tez. mleko i cukier. raz sie zyje big_grin
              • kapitan_marchewa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 11:49
                Kawa tylko rozpuszczalna, z mlekiem i cukrem. A jak..
                • kategemi Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 12:55
                  A ulubiony smak dzieciństwa? Chleb posypany cukrem i pokropiony wodą z kranu ? Jedliście?
                  PYCHAAAA
                  • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 13:08
                    ja lubiłam chleb z masłem i wegetą....
                    i podskubywać panierkę ze schabowego, jak mama usmażyła na 2 dni i chowała do lodówki
                    zostawały potem takie gołe...
                    • tetika Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 16:56
                      nie znosilam kawy inki i kaszki manny. korzuch z mleka i skora z kurczaka-standart
                      nie tykalam botwinki i czerniny.

                      uwielbialam za to grochowke na wedzonych zeberkach
                      • kapitan_marchewa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 17:55
                        Ja kiedyś zacząłem jeść czarninę(czerninę?) u rodziny na wsi, z kluseczkami..
                        Jadłem dopóki mi nie powiedzieli z czego to jest zrobione. Brrr..
                        A potem się nabijali, że kaszankę jednak akceptuję, a tego nie sad
                        • old.bear Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 19:50
                          Kapitanie, no i tym wpisem skutecznie pozbawiłeś mnie kolacji wink
    • gazeta_mi_placi Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 20:04
      Ja nie przepadałam za mięsem, ale zjadałam.
      Natomiast nienawidziłam i nie chciałam zjadać krupniku, kaszy gryczanej ani kiszki.
      • dzidzia_bojowa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 20:30
        W przeczkolu usiłowano karmić mnie zupą owocową. Do tej pory pamiętam ten ohydny smak i mną wstrząsa. A poza tym wszystko lubię. Lubię jeśćsmile
        • kapitan_marchewa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 20:37
          Zup owocowych nienawidziłem, bo wmuszali je w temperaturze "rzygów", na ciepło..
          Ale na zimno w upał czemu nie
          • tetika Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 22:40
            Krupniku nie tkne do tej pory.... zapomnialam
            • kaga9 Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 22:50
              Krupnik jest ohydny. Brukselka śmierdzi.
              • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 22:56
                no racja, jak ja mogłam o brukselce zapomnieć - to, że śmierdzi to nic, ale ma taki paskudny gorzko-słodkawy smak...
                błeee i fóóójjjjśśśś...

                za to krupnik (z kurkami i koperkiem) jest dobry, przykro mi bardzo
                • kaga9 Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 00:54
                  Z grzybami kurkami? Nie znamsad
                  • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 01:15
                    Oj, to żałuj. Dobre to.
    • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 22.07.11, 23:01
      I CY-NA-DER-KI!!! to jest najgorsze świństwo, do którego jedzenia mnie zmuszano...
      • kapitan_marchewa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 02:50
        Krupnik, cynaderki, brukselka, skóra z gotowanego kurczaka, czarnina, kożuch na ciepłym mleku..
        Tworzą się widzę te żelazne potrawy co to można nie lubić niezależnie od wieku..
        • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 02:54
          No bo jak obrzydliwość jest obrzydliwością, to nią zostanie po wsze czasy.

          Choć zdrugiej strony - kiedyś nie lubiłam czarnych oliwek, a teraz to jedyne, jakie uznaję.
          • kapitan_marchewa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 03:06
            Jament smile
            • kapitan_marchewa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 10:15
              Doczytałem. Krupnik z kurkami? Jaki to region kraju? A jadłem kiedyś kurki na masełku smażone, w Jeleniej Górze to było, czyli na końcu świata.. Ale się dziwiłem, że tam domy są i ludzie normalnie mieszkają, zupełnie jak w Gołdapi smile
              • kaga9 Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 12:04
                Kurki smażone mniam! I to mówię ja, z Polski centralnej.
              • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 13:34
                region północno-wschodni, leśno-grzybowy
                kurki na maśle, tylko posolone - mniamu, podobnie zresztą robię rydze (jak znajdę)
                i kolejne warte zauważenia danie to dobre jajecznica z kurkami
                • kapitan_marchewa Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 15:28
                  pzkpfw-vi-b-konigstiger napisała:

                  > region północno-wschodni, leśno-grzybowy
                  > kurki na maśle, tylko posolone - mniamu

                  Potwierdzam, kurki na maśle są NAWET zarąbiste.
                  Dodałem "nawet", żeby nie było ze chwalę za bardzo smile
                  A moja wonder bratowa jest z Michałowa, wiesz Tygrysie(Królewski) gdzie to jest?
                  • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Znienawidzone smaki dzieciństwa 23.07.11, 18:32
                    Tajes Kapitanie! Wiem. Ło tam, ło, jakie 40 km ode mnie będzie, w kierunku południowo-wschodnim.
                    Drogą nr 19 i w Zabłudowiu w lewo wink
    • gemideled Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka ... 23.07.11, 10:38
      Jako dziecko najbardziej nienawidziłem zapachu i smaku gotowanego mleka ...

      W "zerówce" istniał przymus picia szklanki mleka dziennie przez każdego z maluchów.

      Kucharki ze stołówki przynosiły nam wtedy mleko do klasy w obrzydliwych obdrapanych metalowych wiadrach. Rozlewały później to mleko do mniejszych kubków wydłubując z nich palcami "kożuchy".

      Obrzydlistwo ...
      • dzidzia_bojowa Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 23.07.11, 12:01
        Vontrupki nie lubita? A ja lubię! Taką na pół usmażoną, trochę krwistą i soczystą. Z cebulką. Lubięsmile
        • kapitan_marchewa Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 23.07.11, 12:08
          Wybaczcie, musimy Dzidzi słuchać...
          • kaga9 Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 23.07.11, 12:12
            Ale słuchać =odbierać sygnały dźwiękowe czy =być posłusznym?
            • dzidzia_bojowa Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 23.07.11, 12:13
              Wystarczy słuchać uszniesmile
        • panda_zielona Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 28.07.11, 16:44
          Uwielbiam wątróbkę jeść, nie lubię smażyć, bo mi cholera strasznie przyszczy dookoła smile
          • kapitan_marchewa Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 28.07.11, 17:06
            panda_zielona napisała:

            > Uwielbiam wątróbkę jeść, nie lubię smażyć, bo mi cholera strasznie przyszczy do
            > okoła smile

            Się ogień zmniejsza się smile
      • kapitan_marchewa Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 23.07.11, 12:15
        Gemi, to ciepławe mleko z kożuchami to prawdziwy horror był..
        • to.ja.kas Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 28.07.11, 12:41
          Nie lubiłam kawy Inki, nie lubiłam kaszy manny z sokiem malinowym, chrzanu, miodu. Teraz to lubię, miód i chrzan to nawet uwielbiam smile.
          Nie zjem czerniny, za to lubię kaszankę.
          Nie pojmuję uwielbienia dla pomidorowej.

          A w ogóle to głodna jestem sad
          • kapitan_marchewa Re: Zapach gotowanego naturalnego krowiego mleka 28.07.11, 17:09
            O, pomidorowej nie lubię, dokładnie od lat 5, wcześniej lubiłem, ale zostałem przekarmiony tąże, dzień po dniu była sad
            • kapitan_marchewa Lubię nawet.. 29.07.11, 13:41
              Z lenistwa dzisiaj pizza, tak weekendowo, jedna zwykła- szynka,pieczarki, sos,podwójny ser i dodatkowo dużo sosu czosnkowego, mniam. Jak śmierdzieć czosnkiem to na maxa.
              Druga dla wymagających z jakimiś dziwnymi dodatkami, jakieś ostre papryczki, coś co zalegało na dnie morza miesiącami i inne świństwa, błeee..
              I tak do swojej dołożę sera, bo uwielbiam smile
              • old.bear Re: Lubię nawet.. 29.07.11, 13:44
                Pizza z ostrymi papryczkami jest mniaaaammmm ... smile
                • kapitan_marchewa Re: Lubię nawet.. 29.07.11, 13:48
                  Zobaczymy, niejakie Da Grasso z Gorkiego smile
                  • kapitan_marchewa Re: Lubię nawet.. 30.07.11, 08:29
                    Informuję uprzejmnie, że pizza była taka sobie, żadne halo. Za tyle kasy można by mieć ze 3 kilo schabu i ziemniaczki i surówkę, i żarcia na tydzieńsad Wystarczająco pomarudziłem?
                    • dzidzia_bojowa Re: Lubię nawet.. 30.07.11, 08:37
                      Oj tam, czasem trzeba zaszaleć by docenić swojskie smakismile Schabu na miesiąc! Bokiem by wyszło, jak codzienna pomidorowasmile
                      Chociaż jest jedna potrawa, którą mogę wsuwać codziennie i nigdy, przenigdy mi się nie znudzi a są to mianowicie placki ziemniaczane.
                      • old.bear Re: Lubię nawet.. 02.08.11, 14:18
                        Placki ? Mniaaammm, na słodko, z konfiturą truskawkową ...
                        • kapitan_marchewa Re: Lubię nawet.. 02.08.11, 16:51
                          Ziemniaki z truskawkami znaczy?
                          Nie pomyliłeś się Misiu?
                          Placki ziemniaczane powinny mieć już w swoim składzie cebulkę i dużo pieprzu, z jakimś sosikiem mniam smile Albo same, ale na ostro...
                          • old.bear Re: Lubię nawet.. 02.08.11, 22:00
                            Kapitanie, niezbadane są gusty misiów wink
                            • kapitan_marchewa Re: Lubię nawet.. 03.08.11, 12:48
                              Na początku lat 90-tych, chcąc być chyba bardziej światowi od całej reszty świata, polskie knajpy na potęgę serwowały mięsiwa różne z brzoskwinią lub ananasem z puszki smile
                              Koniecznie z puszki..
                              • to.ja.kas Re: Lubię nawet.. 05.08.11, 11:54
                                Ani takich mięsiw ani pizzy nie lubie wink

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka