neochuan (szpr)oto jest początek: 19.10.04, 02:23 (i słomka z budka) i oczy miała jak-niezabudki (a za co?) i wypaśła wypsione trzódki o be o me wypsione trzódki (to z psów?) spasi konikowskiego i przyszedł past uszek ubdarty w furtuszek o me obe w pstrudarty obstruszek i wycioł fujarkę z parpuszka obdruszka (komu?) i zapiał i zawył do pastuszki uszek ach pliju ach wyju och be! och me! upstarty kozuszek (a ta milczala. zła owca.) bo wyła mu obca nocował po nocach (z głenbi trzewi) w jeji zabudnych łocach spod modrzewi hejha potoczek wylewa (rączka?) oj tam zaraz rączka w blasku miesiączka tam gdzie owcza łączka (drżączka konajączka) eh, minęły wypasy i jesień w te lasy (a to kutasy) zagląda buka liściem oraz oczywiście ścina potok lodem jakby mimochodem (za czyim przewodem?) eh wraca dziewczyna z tej jesieni sina sina wstąpia w sień a tu ryma nima... (cierń cienia się nie zmienia) lecz y ass i jazz (dabl dżez?) trochę ocet, trochę jazz... 2 w jednym (to kwas acid jazz) jak gąbka siedmiu złodziei eh obdarli kibić strojną w zdobne gugle (i berz pasów osa) eh zacięli konia i puścili cugle i cugle puścili ale byli mili dla owej kobyli (cjanci?) nie zal krokodyli i rzewnemi łzami tak to bywa czasem a nawet czasami... ach perz basów osa (płynie zatem krami) i trytnie i brzęczmiele na tech halach górskich wiele tega, wiele i frymarczy i jarmarczy zakrzykuje: "mami"! i korale indykowi spokojnie atlanta dziewanna, ażesz lelija i światowa panna!! o gąsce strasliwe, o dźbure jałowce kiej to pierdle owiec (cudne manowce) może w pierdle dowlec ach mu ach bu na łańcuchach dowlec... (srebrem powlec) ach kić to straszliwy z gąstwi się wynurza tu tu łów zaczyna tam kończy odnóża... (kurza?) ach kurza stopa (jest gdzieś jakaś stronka o dobrej pogodzie?) na niej chatka z masła ło ocieplenie globu, się roztrzasła... ach mędzi babajaga cała umaślona łoj prZez te durne freony całkiem zbezdomniona... bielinek kapustnik stary rozpustnik coś mu się zaćmiło grunt, że było miło (miał gumowy ustnik) i palnik i narzutę i cmokał tylnym butem (podkutem?) podkutem kopytka klaczą dziewczoryczą, płaczą (plączę zeznania chociaż?) eh przybył pan młody na źrebięciu i matuli jest zięciu i będzie na zdjęciu bo jadą do foto poprzez miedze oraz błoto (przygarnij go, księciu) nagle: coto z krzwi drożonych wyskaka jakowaś pokraka włosy ma w niebiosy (makar!) będzie draka i kraka w te głosy: o będzie tu draka patrząc w nieboraka co na źrebięcie udaje xięcie o, cknęłasię młoda myśli: (to ma wzięcie?) to uroda! wszystko przez urodę chyżę, oraz młode ciało gibkie, no i... jak nie hulnie xięcia aże spadł zżrebięcia źrebię było niskie a podłoże bliskie jednak na podłożu gorzej niż na łożu (było ostrzu nożu) trochę to zbyt śliskie o posoka tryska! (lecz mnie dość biskie) z tego biedaczyska bo podłoże było w noże (o mój Borże) a wszak gorzej być nie może ostała siepanna i kawał rydwanna lecz bez właściciela (a manna"?) i cała niedziela była spierdzielona borże, ja już konam (za dużo fasolki) zakrzykł panicz młody i wyciął do nogi swe jako te kłody i miast weseliska (świt już błyska) wieś, pogziebu bliska BŁYSKA ŚWIT ZZA CHMURY CHMURNY TO BYŁ ŚWIT I NIEJEDEN WDARŁ SIĘ (zmroczny) W ŚWITANIA zyzgrzyt zmroczny świt, jasna noc cichy don (pokój zaś jak wielki koc) szybki zgon pokój zbrodnia wojna kara hułan już dosyć ma ale wciąż się stara (mia cara) cary cy co? nagle krzyk! z trumny już pan młody znikł (słusznym był jego postępek) roztworzyl mu się pępek na 4 świtu strony (blizna po matce) i jednak ostatecznie skon... yyyyyyyyyyyyy............ (skowyt) po klatce tojajuszsobiemożepujdnę....................... (po krótce, po wielkiej kurtce kombajn) pójdźnęsowiejuż................ idzie sobie idzie na po-olu pomału (nie kokietuj) w owsiesianie cichosza w życiezbożu cichosza a ten młóci warczy i wruca do kosza (podaniem?) za 3 punkty cichosza i za dwa też cichosza nie ma ćwirliderek skowronki wykosza (ćwirliderki :) dziatwy kuropatwy pióro pióropatwy czy to wina fatwy nie, to kombajn chodzi! giną świrliderki (łup ten nazbyt łatwy) starzy oraz młodzi istna rzeź ba,sakra krwawa ta rozpusta dopiero pod wieczórsam kombajn łan opusta... noc zapada blaada woń krwi zaś niedźwiada z lasa wywabia (biada?) biada wcześniej była do wsi wszak się zmyła (nieznacznie dość zawyła) miś pole wygrabia by w garażu zmieścić tyła z resztek piór i kości tyle poszło w misie ptasiowej miłości (tyra?) jaja i skorupko nawet zalęknięte wszytko przemielone truchłe i wydęte (zgniłozielone) i podrobione bażanty kuraki jak dla niepoznaki i przepiorki i perlice więcej chyba juz nie zlice... (i samczyki i samciec) i trzewia cietrzewia i uszca głuszca... i stadowron i masa kra (i mewa niesmieszka) rozdzubuja ten zgon... iry bitwa (likwor) sitwa całe stada, stada całe (rypki małe?) grzybki białe porastają w pyłprochkości tak to jest gdy u rolnika (tragikomika) brak dla natury czułości... lecz nic w przyrodzie nie znika i wkrótce zabije go dzwon obwieszając zgon... i potoczą go czerwie w zielonej łące tak jak toczą teraz albo i przed miesiącem ofiary poczwary co ma kombajn stary made in chułłan (zdiełano w szprotie) -- brak miejsca na sygnaturkę Odpowiedz Link
huann mix żarty z wczoraj ze Szprotem i nieco Yavoriusą 17.04.06, 13:10 ja: lubię, jak po ciężkim dniu wracam znużony w domowe pielesze i już niemal w tej samej chwili wita mnie gmail. obwiedziony na granatowo. zawsze taki czysty i schludny a przecież też mu nielekko od takich ilości spamu... zawsze ma dla mnie jakaś dobrą wiadomość albo nawet i nie! czasem mam wrażenie, że go nie doceniam nalerzycie... za to teraz wygłosiłem pean. na cześć i dzień dobry (...) nie mówi się aorta tylko aportuje. zobaczymy co na to fofmowicze może im mowę odbierze, rozum zachowa a pismo przywróci?... • ALE JA NIE NADANŻAM (2) brite 15.04.06, 00:45 • parada parowozów w wolsztynie (6) maff1 SZPROTKA: ale burdel! (...) SZPROTKA (20:33) mam imperatyw w kwestii mazurka, zaraz wracam. ja (20:33) idę dalej się rozpakowywać, mam imperatyw w kwestii wszystkiego ja (20:40) ze słodkich mam: sernik, piernik i takie coś, co Ty nie możesz, a jest jeszcze lepsze! oraz baranek z białej czekolady naturalnej wielkości ja (20:40) baranka z białej czekolady. (...) ja (20:50) sosu mniej coraz... ja (20:50) ale nóżki wciąż stoją [nóżki już zeszły – przyp. ja dziś] ja (20:51) a jack london napisał 'białą kiełbasę'. ja (20:54) przechodzę do nóżek!uwaga! SZPROTKA (20:54) motylanoga! ja (20:55) nie mówi się ćwikła tylko ja (20:55) chrzanin! ja (20:56) są dwie nóżki. SZPROTKA (20:57) lewa i bardziej. ja (20:58) nalewa bab unii yavorius (21:02) A ja będę miał gianta rower za niedługo ja (21:02) słusznie ja (21:03) wzrocznie ja (21:03) i krwotocznie. yavorius (21:04) śluz to nasz ostatni SZPROTKA (21:05) argh. nie poma zurkach! ja (21:05) siostro basen płytki krwiiii ja (21:08) a byry robią? [Szprota 21:10:01 do Yavoriusa] ale jak ci ostatnio dałam czyjeś gg, to się z nią ożeniłeś! ja (21:12) Yavo chce moje gg?! SZPROTKA (21:12) nie, Lolika SZPROTKA (21:13) może konferencję zróbmy? ja (21:14) myślełem też o tym ale się przeżarłem ja (21:14) jeśli to ma jakieś znaczenie ja (21:15) uwielbiam jak się coś na fofmie marnuje (...) SZPROTKA (21:30) o, jaka wichura! ja (21:30) o, faktycznie u Ciebie u mnie nie! ja (21:30) wooow SZPROTKA (21:30) jakto? ja (21:31) u mnie cisza nocna jak markiem zasiał ja (21:32) o, teraz u mnie wieje! ja (21:32) to mżawka! ja (21:32) normalnie... (...) SZPROTKA (21:39) a ładną mam sygnaturkę żabdojczespaniol? ja (21:39) dziś nie. (...) ja (21:42) muszę pochować okruszki w fartuszki. wRUcę niebawem. co to jest niebaw? SZPROTKA (21:43) smutny śnielub. (...) ja (22:04) a ja upchnąłem wszystko w lodówce ja (22:04) chwilowo (...) SZPROTKA (22:13) ahihi. ja (22:13) i ahref. SZPROTKA (22:13) warKotę mam! ja (22:14) dobrze, że nie wydaje z siebie nowoorleańskiego protoniemca. ja (22:14) czyli jazzgotta. (...) ja (22:36) albo pokaż ślimakowi figę z makiem na pierogi. SZPROTKA (22:37) pierogi z makiem? mogłyby być niezłe ja (22:37) myślę, że chłop Ślimak (ten z "Placówki" Prusa Enerdusa) byłby doskonałym przewodnikiem po Rogach ja (22:38) płaciłoby mu się w serze na pierogi rzecz jasna! SZPROTKA (22:38) pytanie czy nie miałby problemów z rogówką. ja (22:38) nie mówi się pufa tylko pufuje. (...) [podczas zggadywania geograficznej geogry] ja (22:57) poproszę o telefon do budki suflera. SZPROTKA (22:58) budka śpiewa znowu w szyciu mi nie wyszło szydło z worka. to coś o pracy. ja (22:58) o kocie (...) [o rzece Pad]: ja (23:03) po włosku: Po SZPROTKA (23:03) no to co? ja (23:03) depilatory mogłyby się tak nazywać. po włosku. (...) ja (23:11) były sobie świnki trzy a każda monochrumatyczna SZPROTKA (23:11) niedobre! ja (23:11) a łąccznie tworzyły tRyjo! SZPROTKA (23:12) Ryjo de Żanejro. ja (23:12) i buenos aRyjes ja (23:13) czyli w wolnym tłumaczeniu: masz brzydki nos ale nim ryjesz. SZPROTKA (23:16) nosa się nie wybiera. ja (23:16) Ryli? ja (23:16) to ja dzikuję za taka spryjedliwość! (...) SZPROTKA (23:21) będzie to kiedyś ciepło? ja (23:22) kiedyś już było SZPROTKA (23:22) wojna będzie. ja (23:22) przed wojną też były karty ja (23:22) w mozilli. ja (23:23) wojna brydżyki ruinuje. ja (23:25) muszę koniecznie kliknąć pajaca póki jeszcze nie czas, a. ja (23:26) i sztuczne serce. poniekąd jak znalazl na miesiąc sztucznomiodowy ja (23:27) starego true tnia sztucznego miodu nie nauczysz... SZPROTKA (23:28) bzzz dura brzusznego. ja (23:29) nie mówi się ćma tylko ćmuje. ja (23:30) a jakie jest podstawowe pytanie do 'motyle'? SZPROTKA (23:30) noga. ja (23:30) 'moile?' ja (23:31) i czy motyl moprzód. Odpowiedz Link
b00g13 Trzeci post spamowy 26.01.05, 01:42 bo ten z cyferką jeden to taki niby zerowy? Odpowiedz Link
szprota Re: gdziekolwiek 17.02.05, 00:16 Szprota: o, pierdolnęłam się Neochuan: oj o kant wczorajszego łokcia mego? Szprota: hój w dópę i datę Neochuan: jutro będzie futuro. podpisano: pre dator Neochuan: a pojutrze to już konkretny terminator Szprota: Owszem, co nanieść? Szprota: naleśń? Neochuan: ze dżmem? Szprota: nie obmacuję Szprota: czy Huan? Neochuan: obe cny Szprota: widzę, że nie. Neochuan: no jakże że nieo, skoroo Szprota: no ale zagadka Neochuan: no myślę cały czas oprócz przerw Szprota: to przerwij pauzę i myśl Odpowiedz Link
szprota jeszcze 17.02.05, 01:53 Neochuan: a ja właśnie zaglądam w dużym powiększeniu Neochuan: w zęby kotbert na podarowanych przez Ciebie zdjęciach z imprezy u Maginiak Szprota: no już nie masz gdzie temu kotu patrzeć? Szprota: 'aard jej dzisiaj patrzał w rozporek Neochuan: teraz zaglądam boogiemu w dziurki nośne Neochuan: OOOOOOOOOO?! Neochuan: OPOWIEDZOPOWIEDZOPOWIEDZ Szprota: no nic, popatrzał, że ma fajny i skomentował. Neochuan: co 'ma fajny' w rozporku?! Szprota: rozporek. Neochuan: aaa, a wyżej było, że zaglądał w rozporek, a nie rozporek i dlaczego nie ma w szprotokole? Neochuan: [bugi ma fajne dziurki nośne] Szprota: bo ona miała taki niby rozpięty, więc patrzał w, bo sam miał. Neochuan: ech*, znowu coś mnie ominęło....... Szprota: może ją namówię, by się jutro pojawiła w. Neochuan: a czemu by jej nie miało być w? Szprota: ale nosząc. Neochuan: oj, robisz się hermetyczna, chyba coś zjem........ Szprota: ciasteczko? Neochuan: poproszę. Szprota: Szprota: tu jest miejsce na twoje ciasteczko Neochuan: (konieczne minimum) Odpowiedz Link
kotbert Poczuwszy się wywołana do odpowiedzi 17.02.05, 11:21 odpowiadam, że jasne, że będę, ale ponadto jak rozumiem powinnam być w. Odpowiedz Link
szprota Joubert jest mądra babka 17.02.05, 16:53 od razu załapała, że powinna być w, skoro tak interesował Huasia. Odpowiedz Link
szprota oczywiście chodziło o portale 17.02.05, 17:31 w których był intrygujący ciebie rozporek. boże, faceci, kurwa. idę zrobić pasemka. Odpowiedz Link
aard tiaa... 18.02.05, 11:39 to nie "faceci", to prostu ja jestem kretynem albo (usprawiedliwiając się) wczoraj przegrzały mi się synapsy :) Odpowiedz Link
szprota ty gupi cycu! 18.02.05, 11:50 przez ciebie jestem blondynką! szprota napisała: >idę zrobić pasemka. Odpowiedz Link
neochuan bedąc młodem huanym 18.02.05, 12:40 widziałem jak się robi pasemka. do autostradki węzełki. Odpowiedz Link
neochuan Re: jeszcze 17.02.05, 12:46 szprota napisała: > Neochuan: a ja właśnie zaglądam w dużym powiększeniu > Neochuan: w zęby kotbert na podarowanych przez Ciebie zdjęciach z imprezy u > Maginiak > Neochuan: teraz zaglądam boogiemu w dziurki nośne > Neochuan: [bugi ma fajne dziurki nośne] huan is level nothing Odpowiedz Link
szprota rzadkie dywagacje 18.02.05, 00:40 Szprota: jak nie urok, to sraczka. masz sraczkę? b00g13: nie, mam regularne delikatne wypróżneinia b00g13: i uprzedzając pytanie, hemoroidów też nie mam Szprota: wiem, zauważyłabym, gdybyś je miał b00g13: podejrzewam, że zrobiłbym z tego powód do dumy Szprota: pewnie tak Szprota: tylko po co? b00g13: z podniesionym czołem itepe b00g13: po co? bo czemu nie. Szprota: bo kurwa można. Szprota: podoba mi się ten powód. b00g13: no b00g13: i każdemu kurwa niedowiarkowi pod nos tego hemoroida podsunąć Szprota: no, to już przesadnie wyrafinowane. b00g13: nie, czemu nie b00g13: wyrafinowane byłoby podsunąć koncepcję specyficznym pierdnięciem Szprota: przypuszczam, że gdybyś je miał, opanowałbyś specyficzne pierdnięcia do perfekcji. b00g13: już opanowałem Szprota: aha b00g13: no wystarczyło po ćwiczyć Szprota: prawie zaczynam żałować, że nie mam hemoroidów b00g13: rzecz waerta przemyślenia, ale podobno są dziedziczne Szprota: no to dupa b00g13: w całej rozciągłości Odpowiedz Link
neochuan Re: gdziekolwiek 18.02.05, 02:26 już starożytni kreteńczycy odkryli odświeżające właściwości mięty, piorunu i ozonu. nie to, żebym coś zjadł, ale?? Odpowiedz Link
aard Nieto (taki hiszpańki sendzia piłkarski) 18.02.05, 11:38 neochuan napisał: > nie to, żebym coś wypił, > Ale? Odpowiedz Link
neochuan Re: gdziekolwiek 18.02.05, 13:25 z mięty wyrobili z czasem a zwłaszcza postękiem i osiądziami pastę do zębów, z piorunu kulisty z ozonu dziurę w bżóhó pajacyka. tak, wniosek może być tylko jedny: już starożytni kreteńczycy JEEEEEEEEEEEŚĆ!!!!!!!!! Odpowiedz Link
neochuan Re: gdziekolwiek 18.02.05, 13:32 stwarożytni słowianie doceniali walory serbiałego. stawiając go na cztery strony świata, na cztery wiatry przeminęło. grog z kapustą bur, czy w bżóhó? nie chciałbym być tak jak oni - bez herbatnik. Odpowiedz Link
szprota pożegnanie z migreną 20.02.05, 00:59 Szprota: wiem, właśnie czytam podsłuchiwacza w kiblu Neochuan: o,to ładne będzie dziś później może 2 część. hmmm, czemu ja jeszcze nie śpię Szprota: sio spac Neochuan: he he Szprota: america ramsztajna ! Neochuan: no, to teraz wiem, żeś pod dobrą opieką i mogę iść spać Neochuan: apap Neochuan: <apap> Szprota: zmykaj, zmykaj, no! Neochuan: no co jest Neochuan: <apap> Szprota: bo? Neochuan: nie macha Neochuan: <apap> Neochuan: apap Szprota: <panadol> Neochuan: a p a p Szprota: też nie macha Odpowiedz Link
szprota co boli 22.02.05, 18:31 Szprota: zrzuciłam twojezdjecie w leclercu przedmikołajkowe b00g13: :> Szprota: nie łyp, na razie nie jest opublikowane b00g13: aha, to.. aha Szprota: ale może być b00g13: lajf, popularność boli Szprota: ciebie? b00g13: no tak Szprota: ! b00g13: czuje wtedy takie kłucie w żółądku Szprota: a to nie kac? b00g13: wiele razy się złapałem za głowę w drzwiach ubikacji, wykrzykująz zawstydzony "Zeus, to urok, nie sraczka!" Szprota: osobisty? b00g13: sobisty Szprota: ROTFL, po rzetelnym namyśle. b00g13: huan czemu nie jest neo? Szprota: bo mu się znudziło. b00g13: aha... ma półeczkę nie oblewaną wszystkie cztery rogi Szprota: ? b00g13: lalalalakierowaną Szprota: poczekaj, chyba muszę to w sobie przetrawić b00g13: deseczkę? Szprota: na deseczce. juz. Odpowiedz Link
huann wyjaśniam 22.02.05, 18:37 że półeczka jest La Kierowana. oraz, że nie dało inaczej. Odpowiedz Link
szprota kolejne dywagacje skatologiczne 24.02.05, 14:58 Szprota: we Wro też sypie łamane przez leje? Lolik: sypie skurwysyn od 3 dni! Szprota: groar Lolik: lepiej bym tego nie ujęła Szprota: merci Lolik: a wiesz co jest najgorsze jak sypie? Szprota: że sypie Lolik: że przysypuje psie KUPY, które pod tym śniegiem rozłażą się po całym chodniku i ich nie widać! Szprota: <bleeee> Lolik: i łatwo można wdepnąć! Lolik: TAK Lolik: TAKA JEST PRAWDA Szprota: masz rację. Lolik: właścicieli psów bym przymusowo wkładała w te KUPY Szprota: ty też? Lolik: co ja też? Szprota: byś wkładała. mam dokładnie te same, graniczące z morderczymi odczucia Lolik: TAK TAK T A K Szprota: no, to mamy adekwatnych wrogów, czas zrobić rewolucję Lolik: to by była gówniana rewolucja Szprota: no, ale cele szczy-tne Lolik: kiedyś w Polityce był taki komiks: na 1 obrazku chłopczyk na chodniku kuca i coś tam majstruje, na 2 podchodzi do niego facet i pyta-a co ty robisz, chłopczyku? a chłopczyk-zbieram psie kupy. na 3 facet mówi-to się chwali, ale, o tu, zostawiłeś jedną (pokazuje palcem), a na 4 chłopczyk na to - TAKĄ JUŻ MAM. Odpowiedz Link
huann Re: kolejne dywagacje skatologiczne 24.02.05, 15:05 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=20968227&a=20974638 Odpowiedz Link
huann La Tanie z Roso-Makiem 24.02.05, 22:02 Ja (21:34) czy to Łatający? czy to Rosomak? Latający Rosomak (21:35) niczym 2/3 B00ga jest nas dwóch przy aparacie Ja (21:35) tu jasiu. nie wdając się w szukanie bździury w całym - czy będziesz jutro w Odchułłani na półeczki oblewanii? Ja (21:36) będzie woda kwiatowa i takie tam Ja (21:36) szprotka, hejt, kto tam jeżcze to się okażre Latający Rosomak (21:36) ten ostatni argument przkonał mnie dostatecznie Ja (21:36) okażre. też mnie to zawsze przekonuje Ja (21:37) ale nie wiesz Ty Rosomaku jak wpaść do Odchułłani zapewne, no bo i skąd masz wiedzieć Latający Rosomak (21:37) i B00g musi być, bo śmy mieli dokończyć grę cośmy jej nie. Ja (21:37) chyba, że od Szprotencji (...) Ja (21:38) a więc: idziesz sobie Ja (21:38) idziesz Ja (21:38) jeszcze idziesz Latający Rosomak (21:38) w najgorszym/lepszym wydatku mogę - notabene - śledzić Szprotę, bo rzut kaloszem Mieszka Chrobrego Ja (21:38) acha, franciszkańską idziesz Latający Rosomak (21:39) i mijam. Ja (21:39) jeszcze kawałek Ja (21:39) nie, jeszcze kawałek Ja (21:39) o, widzisz? tu. Ja (21:39) skręcasz i dochodzisz. Ja (21:39) chcesz szczegółów więcej? Ja (21:39) dobrze. Latający Rosomak (21:40) Huanie, chciałbym wytknąć Ci błąd logiczny który trwa od początku Twego wywodu (...) Ja (21:40) o? Latający Rosomak (21:40) i przez to nie trafię Ja (21:40) no Być nie Morze Ja (21:40) ? Ja (21:40) ? Ja (21:40) ? Latający Rosomak (21:40) no, przeca ja nie idę ino lecem. musisz zacząć od początku Latający Rosomak (21:41) startuje ze szczytu bloku i lecę Latający Rosomak (21:41) lecę Latający Rosomak (21:41) i jeszcze lecę Ja (21:41) racja. zapomniałem, zes leciwy w leciech. Ja (21:41) żeś Ja (21:41) zes byl na watek. Ja (21:41) dobra, od początku Ja (21:42) stratujesz swój blok lecisz Latający Rosomak (21:42) Franciszkańska mniej a więcej wiem gdzie jest. Ja (21:42) ulicą nadstefana Ja (21:42) i dolatujesz nadfranciszkańską Latający Rosomak (21:42) proste. Ja (21:42) tuza wracasz w prawo Ja (21:43) w stronę pojska wolskiego Ja (21:43) po prawej masz szkołę plastyczną Ja (21:43) mijasz punkt sprzedaży kleju atlas. to jeszcze nie to. po lewej kolorystycznie zróżnicowane śmietnie Ja (21:44) i blok (...) Ja (21:44) to mój blok (...) Ja (21:47) jakby co - ślij esemesy gdzie krążysz Latający Rosomak (21:47) mam nadzieję, że trafię.. choć to będzie ciemno. a jeśli nie będę mógł to zrobię jak zwykle - zadzwonię do Aarda Ja (21:47) poślemy misię ratunkową, byle nie na tytana Ja (21:48) włośnie. Ja (21:48) acha, lecąc nadstefana za łagiewnicką zmieni Ci się w kowalską. nie przegap nie przejmuj Ja (21:49) jesli za daleko skołujesz lecąc franciszkańską, to trafisz na organizację win. Latający Rosomak (21:49) yes sir szwajcarski! Ja (21:49) ale to łatwo poznać - stoją Panowie w bramach i wina organizują Ja (21:50) stąd poznasz, że czas zawRUcić Ja (21:50) ot i to. Ja (21:50) niech moca rella będzie z Torbą Latający Rosomak (21:50) trza się dorzucić czy częstują? Ja (21:50) herbatą częstują jak najbaardziej ;P Latający Rosomak (21:51) danke Ja (21:52) czy można uznać Danke za sister of Mersi? Latający Rosomak (21:53) Mesi - tak podziekuję Ci, Mersi, że jeeeeeeeesteś tu Latający Rosomak (21:53) tu, tu, tu, tu, mieszam tu, tu, tu Ja (21:53) tak mi dobrze, tak radośnie Ja (21:53) bo mam włośnie. Ja (21:53) dziękuję Ci za to Ja (21:53) mój Kłusowniku-Tato. Latający Rosomak (21:54) właśnie, początek zgubiłem, a babcia też nie pamiętała. Ja (21:54) po nitce do klepka. na wat! na wat! Latający Rosomak (21:55) do 7 klepek nawet Latający Rosomak (21:55) bo 2 bonusowe Ja (21:55) pa Ja (21:56) nele Latający Rosomak (21:56) i stasie Ja (21:56) w gospodarce niedoborów nawet brak piątej klepki był wyznacznikiem obecności pozostałych czterech. Ja (21:56) i o. Ja (21:58) dobrze, to ja idę gdziekolwiek.Bądź. Odpowiedz Link
aard Ko-erekta 25.02.05, 09:37 Latający Rosomak sobie zamarzył: > mam nadzieję, że trafię.. choć to będzie ciemno. a jeśli nie będę mógł to > zrobię jak zwykle - zadzwonię do Aarda No więc, Rosomaku drogi, do aarda akurat tym razem lepiej nie dzwoń, bo aarda może tam w ogugle nie być, a jeśli będize, to raczej później niż Ty. Tym razem proponuję Ci, żebyś - jak zwykle - zadzwonił do kogoś innego. Sorki. Odpowiedz Link
latajacy_rosomak :( 25.02.05, 10:15 Aard obdarł ze złudzeń: > No więc, Rosomaku drogi, do aarda akurat tym razem lepiej nie dzwoń, bo aarda > może tam w ogugle nie być, a jeśli będize, to raczej później niż Ty. Tym razem > proponuję Ci, żebyś - jak zwykle - zadzwonił do kogoś innego. Sorki. Jak zwykle zrobię tak jak zwykle. Wykorzystam własną matkę (na porno wątek!) i trafię. Odpowiedz Link
szprota albo odezwij się do MZtki 25.02.05, 13:15 dam ci swój kom, to będziemy in tacz. Odpowiedz Link
szprota Zeusowe dni świętego odkuraczego 25.02.05, 14:44 proponuję przy okazji poodwiedzać linki podane przez Zeusa, bo mniamniuśne Szprota: niekłamany rotfl b00g13: nie turlać, pisać b00g13: aha, czy chwaliłem się, że się przeziębiłem i jestem chory? Szprota: nie jesteś chory i przychodzisz dzisiaj do Huana b00g13: jestem chory i biorę tabletki męczące mnie straśliwie Szprota: czym cię męczą pizdy głupie? b00g13: i zamiast kawy zrobiłem sobie kakao Szprota: mimochodem? b00g13: męczą mnie braniem, i tym że te kurwy parują ze mnie b00g13: kurwy paruą ze mnie b00g13: w tym jest poezja! Szprota: jak zwykle. poezja trzewi. Szprota: ale jest w tym nieuchwytny urok defekacji. b00g13: a kurwa zza krzaka, to poezja krzewi? Szprota: florofilia b00g13: geolog Szprota: o właśnie b00g13: właśnie robię sobie wroga b00g13: albo dwu Szprota: słusznie. gdzie? b00g13: na fł Szprota: to idę popatrzeć b00g13: na pewno wkurzę majeczkę... a majkela albo wkurzę, zlbo wzruszę? b00g13: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=20955427&a=21015167 Szprota: właśnie się napawam Szprota: już. ładne b00g13: wróć na wąt Szprota: no właśnie mi Kotbert donosi, że się dzieje b00g13: uświadamiam Szprota: a, to ty? b00g13: no tak, ale po fakcie b00g13: kurtuazyjnie tylko spytałem czy uświadamianie boplało go bardzo Szprota: aha b00g13: bo zawsze mogłem to ująć w ten sposób "a to ty tak lubisz jak cię rżną w dupę, że się tym chwalisz" b00g13: hubar, pozdrowy Szprota: trzeba było b00g13: nie trzeba było, ja jestem kurwa pan i gorszych od siebie nie biję b00g13: na początku Szprota: no i kurwa znowu sukces. czemu? b00g13: nichuja b00g13: nie, to nie tak b00g13: dupablada? Szprota: to smutne, a konkretnie? b00g13: nie też nie b00g13: poczekaj b00g13: MAM< WIEM ! b00g13: pomidor Szprota: może być Szprota: ale to odnośnie sajfaja czy uświadomionego? [...] b00g13: no teraz to już chuj b00g13: choinki nie będzie Szprota: jak chuj to pół biedy. Szprota: gdybym miała, bez przerwy bym się nim bawiła. b00g13: tak tak, znam tą fascynację Szprota: co ty nie powiesz? b00g13: dopadłą mnie następna z tych rzeczy Szprota: o, cholera b00g13: nie miałem ani grama tytoniu a palić mi si chciało jak 150 b00g13: poszedłem do babci, ukradłem jej szczyptę b00g13: i ochota na palenie mi przeszła b00g13: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=3196405&a=3210372 Szprota: alez staroć b00g13: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=2199211&v=2&s=0 b00g13: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=2199211&a=2200411 b00g13: łojezu Szprota: nie spamuj, skarbie b00g13: Ty sam masz worek trzewiowy! aA Rd b00g13: Gość portalu: kasiaprim napisał(a): > p8 napisał(a): Czy można rozmnażać sie przez pocieranie ? > > O ile wiem, to To własnie na tym polega...WYŁĄCZNIE... Bo reszta to- z przeproszeniem- didaskalia... Szprota: Szprota: powrzucaj to na nobodyhere b00g13: ee b00g13: niewaardo Szprota: warto b00g13: niewaardo Szprota: nie kłóć się, wiem lepiej i jestem ładniejsza b00g13: rasowo Szprota: też Odpowiedz Link
szprota terapia grupowa 27.02.05, 20:27 Yavorius: cześć. Jestem rak i toczę Krzysia Szprota: cześć, jestem rzeżączka i toczę Zosię Szprota: cześć, jestem hemoroid i dokuczam Bogusiowi Yavorius: cześć jestem wrzód i owrzodziłem Jolę Szprota: cześć, jestem czyrak i kocham pupkę Kingi Odpowiedz Link
huann Re: terapia grupowa 27.02.05, 20:37 cześć, jestem depresyjny altzheimer i zapomniałem już o holenderskich górach. Odpowiedz Link
huann Re: terapia grupowa 27.02.05, 20:41 cześć, jestem Heinego Medyna i pielgrzymuję do poetyckiej mękki Odpowiedz Link
huann Re: terapia grupowa 27.02.05, 20:42 cześć, jestem Ch. Basedowa i mam zajętą wole Odpowiedz Link
huann Re: terapia grupowa 27.02.05, 20:44 cześć, jestem próchnica i trawię dzierżbór u nasadzeń korzenia Odpowiedz Link
szprota Re: gdziekolwiek 28.02.05, 02:50 b00g13: nie odpisuje nieznanym nickom, które przypominają tytuły niemieckich piosenek z końca lat osiemdziesiątych Szprota: rotfl b00g13: co w tym śmiesznego, dla mnie to logiczne Szprota: właśnie to b00g13: aha Szprota: logika niezmiennie mnie bawi i nic na to nie poradzę b00g13: no cóż, bóg się o nią boleśnie potknął chyba w rozdziale czwartym Szprota: o, no, no właśnie b00g13: to czytaj dalej ja dalej kopiuję Szprota: nie mogę, bo mi się ciężko czyta z podłogi Szprota: właśnie dlatego pytałam o wersje papierową b00g13: to tak jak mnie, mamy podobnie zorganizowaną percepcję Szprota: kurczę, tyle nas łączy b00g13: choć podobno to fakt, że większość ludzi lubi być pod spodem Szprota: rozwiń myśl b00g13: tu nie ma co rozwijać, czy ja ci nie przeszkadzam w czytaniu? Szprota: nie, bo w drugim oknie mam Majkela Szprota: ja mam podzielną uwagę b00g13: pozdrów go ode mnie Szprota: done Szprota: Na kilka sekund Ford najwyraźniej go zignorował, wpatrując się uparcie w niebo jak królik, który usiłuje zostać przejechany przez samochód Szprota: masz od Michasia całuski zimowo-wieczorkowe b00g13: taka karma, niezły pasztet, dziecko na drodze Szprota: słusznie b00g13: powiedz mu, że świat jest zzimną odchłanią bezdennej męki bezsensu istnienia Szprota: 6666*, jakbyś chciał od Michasia osobiście pozyskać całuski b00g13: ja nie mam do niego numeru Szprota: no patrz pan wyżej b00g13: plakat z gołą panią z gry komputerowej Szprota: 6666 to kurwa pies Szprota: ? b00g13: nie, to numerek o jeden mniejszy od 6667 Szprota: uwaga nie pozbawiona słuszności, jak również charakterystycznej dla ciebie kpiny b00g13: starasz się ukryć to że jak zwykle mam rację Szprota: tu nie ma co ukrywać, prawda jest naga jak rozrusznik na zdjęciu rtg b00g13: no Szprota: co nie zmienia faktu, że nie swiadczy najlepiej o twojej spostrzegawczości b00g13: nie dlaczwego, świadczy to o tym, że mam ripostę na niewypowiedziane stwierdzenie, którą uparłem się wypowiedzieć niezależnie od tego jak długo będę musiał udawać głupiego żeby osiągnąć wypowiedzinie tego stwierdzenia. Szprota: czyli mówiąc po ludzku, rżniesz głupa licząc na niezmienny poklask z mojej strony. ichuj. b00g13: nie, rżnę głupa żeby mieć okazję napisać coś takiego, żeby uzyskać zasłużony poklask. nichuja. Szprota: a to jakaś różnica? b00g13: zasadnicz, rżnięcie głupa nie jest celem samym w sobie a jedynie środkiem do celu Szprota: ale celem w każdym wypadku jest poklask b00g13: pochodną celu. celem jest wypowiedzenie upatrzonej sobie przeze mnie kwestii Szprota: żeby uzyskać zasłużony poklask Szprota: "Gdy tylko ustalona ilość alkoholu została skonsumowana, przegrywający musiał wykonać jakieś zadanie, które najczęściej bywało nieprzyzwoite biologicznie." - no kurwa, znowu ty b00g13: ale ja nigdy o tym nie piszę Szprota: ale mówisz b00g13: tyż nie Szprota: jakżeż nie b00g13: no nie b00g13: ja nie o tym Szprota: Zeus, ty najczęściej mówisz o alkoholu, komputerach, alkoholu, forum, alkoholu, filozofii i alkoholu Szprota: aha i jeszcze o upijaniu się b00g13: nie demonizuj, czasem mówię o alkoholu i piwie b00g13: no i czasem jeszcze pieprzę bez sensu Szprota: no mówię, mówisz o filozofii b00g13: no nie, wtedy to wszyscy wokół myślą że bez sensu, a ja czasem pieprzę bez sensu gdy wszyscy wokół są przekonani, że mówię coś ważnego Szprota: to wtedy prowadzisz sesję b00g13: nie tylko, wtedy to należy do konwencji Szprota: może tak po prostu jest, że tylko pieprzenie bez sensu jest ważne. b00g13: nie dla mnie, ja mogę je traktować kluczowo ale na pewno nie na zasadzie wyłączności Szprota: odbiegamy od tematu b00g13: nie zasadniczo Szprota: poczekaj, bo ja chyba nie miałam okazji widzieć ciebie pieprzącego bez sensu. po czym się to poznaje? (poza dojmującą pewnośćią, że mówisz coś ważnego) b00g13: stój, wróć jak mówię coś ważnego, to nie ma to nic wspólnego z pieprzeniem! To są światłe wskazówki dla przyszłych pokoleń! Szprota: jakich pokoleń? b00g13: wszystkich to mój wkład w światowe dziedzictwo Szprota: "a ja czasem pieprzę bez sensu gdy wszyscy wokół są przekonani, że mówię coś ważnego" b00g13: ja to powiedziałem? Szprota: tak, jakieś osiem minut temu b00g13: no to miałem rację Szprota: czekaj, bo najpierw tymi słowy dajesz do zrozumienia, ze wrażasz w dziedzictwo niezamierzenie b00g13: zamierzenie nieważne wobec dokonań Szprota: a następnie pozostajesz w oslim uporze twierdząc, że nie ma to nic wspólnego z pieprzeniem b00g13: chyba że mówię o sprawach damsko męskich Szprota: o tym nigdy nie mówisz, więc możemy to pominąć b00g13: ale czasem se tak myślę przed zaśnięciem... ale szybko zasypiam Szprota: tak, zauważyłam. to się daje poznać po efektach akustycznych i niewrażliwości na bodźce erotyczne b00g13: niewrażliwości na bodźce erotyczne nabawiłem sie na scenie Szprota: aha Szprota: ? b00g13: no to choroba zawodowa, następnym krokiem jest zostanie akustykiem Szprota: ale ja nie mówię o tym, co przejawiasz na jawie b00g13: zainteresowanie komuterami i pociąg do alkoholi nisko i średnioprocentowych, także fascynacje gitarami basowymi i niezdrowy pęd do pisania Szprota: zapomniałeś o pedofilii b00g13: oraz golfie duszeniu zwierząt i masturbacji Szprota: własnie b00g13: trudno, nie można mieć wszystkiego naraz Szprota: kto tak powiedział? b00g13: ja, usiłując napić się z trzech, podawanych przez szesnastoletnie fanki, kufli na moim pożegnalnym koncercie z notą Odpowiedz Link
szprota Re: gdziekolwiek 28.02.05, 02:58 b00g13: "Jedną z głównych trudności, jakich doświadczyła Trillian w swoim związku z Zaphodem, było nauczenie się rozróżniać, kiedy udawał, że jest głupi, żeby zmylić czujność innych, kiedy udawał, że jest głupi, bo nie chciało mu się myśleć i chciał, żeby robił to ktoś za niego, kiedy udawał, że jest potwornie głupi, żeby ukryć fakt, że rzeczywiście nie rozumie, co się dzieje, a kiedy był naprawdę autentycznie głupi" b00g13: nie kurwa, teraz będę udawał że jestem głupi lub potfornie głupi żeby nie było wiadomo kiedy jestem głupi Szprota: i kto ci kurwa uwierzy b00g13: w połączeniu z moim nowym mottem albo to stworzy nowego mnie, albo nikt nie zauważy różnicy b00g13: ty to się akurat powinnaś przyzwyczaić (...) b00g13: kurwa Szprota: tego nie ma, ale są głupie pizdy. (...) b00g13: - "Cześć! Mówi Eddie, wasz pokładowy komputer, czuję się po prostu wspaniale, chłopaki, i chcę wam powiedzieć, że dam parę kopów na rozpęd każdemu programowi, który zechce się wam przeze mnie przepuścić." Szprota: podrzuć to Majkelowi, on ostatnio ma fazę zwyżkową w swojej osobowości maniakalno-depresyjnej b00g13: e b00g13: staram się go równoważyc opowiadając o gównie i szczynie b00g13: razem tworzym jedną statystycznie zrównoważoną osobę Szprota: może jesteście połówkami jabłek b00g13: niestety b00g13: łączy nas tylko robaczek Odpowiedz Link
aard głupi? 28.02.05, 13:04 > b00g13: nie kurwa, teraz będę udawał że jestem głupi lub potfornie głupi żeby > nie było wiadomo kiedy jestem głupi Nie no, chwileczkę! Głupi to jestem ja! Huann jest gupi, a Ty jesteś ledwie chujowy, nie? Odpowiedz Link
b00g13 Re: głupi? 28.02.05, 23:52 Ale jak bym się bardzo postarał to może mógłbym być troszeczkę pojebany? Odpowiedz Link
szprota pojebany jest Kiero 01.03.05, 00:15 nie wpieprzaj mu się w kompetencje :P dla ciebie zostaje chujowość, taki, kurwa, lajf. Odpowiedz Link
huann Re: łaskawie powiem, że bywasz 02.03.05, 13:16 aard napisał: > podnosząc lewą nogę. widzę, że kryteria coś złagodniały :P Odpowiedz Link
szprota przypis do szóstek 28.02.05, 03:01 numer GG Michasia zmieniony na jego prośbę. Odpowiedz Link
b00g13 Re: gdziekolwiek 28.02.05, 03:07 "niewrażliwości na bodźce erotyczne nabawiłem sie na scenie" Nosz kurwa, dlaczego ja byłem przekonany, że tu jest napisane akustyczne to ja nie wiem. I sam to pisałem przeca. Musiałem mieć coś na myśli. Odpowiedz Link
szprota rotfl 28.02.05, 23:43 a ty myślisz, że dlaczego poźniej spytałam, ile miałeś bab? Odpowiedz Link
kotbert ktokolwiek 02.03.05, 21:09 wie, jak pisać z palcami poprzymarzanymi do siebie nawzajem, niech da znać. Odpowiedz Link
huann o prodyszu z gulaży i serniku nizinnym 03.03.05, 23:17 michael00 (22:46) W ramach gestu przyjaźni idę zjeść chleb ze z serem. Tyle. Ja (22:46) jam po gulażu z prodiżu michael00 (22:53) I o. Ja (22:53) gul aż z pro dysz michael00 (22:53) :) Ja (22:54) właściwie to z krowy zjadłem... michael00 (22:54) Bezpośrednio? Ja (22:54) nie, ale kiedyś bezpośrednio zjadłem z owczarka nizinnego michael00 (22:55) Na wyprawie w góry> michael00 (22:55) ? Ja (22:55) kawałek sernika bo jadłem nad nim i upadł na niego a futro zatrzymuje czasem ciekawe rzeczy Ja (22:55) a do nich z pewnością należy sernik michael00 (22:55) A to ci gratka dla smakosza, kto wie komu wczesniej cos na niego upadlo! Moze nawet szybka! michael00 (22:56) szynka Ja (22:56) nie, to było w samochodzie, a On mi leżał na żołądku Ja (22:56) eh, szynka michael00 (22:56) Trzeba było go zwrócić właścielowi. Ja (22:56) jak byłem mały chciałem zostać geografem albo kolejarzem michael00 (22:57) Jak pech to pech. Ja (22:57) bo przeczytałem książkę o psie który jeździł koleją rzeczy sięgnąłem po atlas by sprawdzić michael00 (22:57) A to nie weterynarzem? Ja (22:57) nie. Ja (22:57) i tak zostało. Ja (22:58) to był owczarek rodziców a ja byłem po aviomarinie więc nie zwróciłem. michael00 (22:59) o. Ja (22:59) polecę sernik, byle był kudłaty Ja (23:00) wtedy nie ma takiej straty. michael00 (23:00) oto_nowy_ Odpowiedz Link
szprota pign zenina 10.03.05, 17:36 szprotessa_de_ru: może coś nie tak robisz pingując? moostank: masz na myśli to że nie kicham z częstotliwością 50Hz i nie unoszę się 5cm nad ziemią?... może to właśnie to... szprotessa_de_ru: to może być pewna wskazówka. szprotessa_de_ru: a czy dłubiesz w nosie zgodnie z ruchem wskazówek zegara? moostank: nie ale blurpam ściąkliwie wywądybując chryki... szprotessa_de_ru: dobrze, jeśli niezbyt zwilgle. moostank: staram się... Odpowiedz Link
huann Re: gdziekolwiek 10.03.05, 18:32 Ja (18:21) jestem. jesteś? kotbert (18:21) jestem jestem Ja (18:21) bo byłem po jedzenie w sklepie spożytczym Ja (18:22) i zaraz je spożywkuję kotbert (18:23) ja już mam w domu zapasy przygotowane w razie gdybym cię miała spotkać, żeby się czynnie włączyć do akcji żywienia Ja (18:23) o, słusznie Ja (18:24) przezorny zawsze obkupiony (na krowy na krowy ) kotbert (18:24) <roftl> kotbert (18:24) kurrrr... Odpowiedz Link
wiedzmun RUgrafia "skazani na zajebistosc" 12.03.05, 13:02 like a true nature's child we were born, bobn to be zajebisci. ja: i jak tu nie byc zajebistym?! szprota: no nie da się nie być Odpowiedz Link
wiedzmun . 14.03.05, 09:44 pampamparampam pampamparampam pampamparampam nikt nas nie pragnie! o qrwa, co ja? Odpowiedz Link
aard I tu się mylisz 14.03.05, 10:19 nie wiem, jak was, ale CIEBIE pragniemy wszyscy, jak tu jesteśmy. Wodzu, przybywaj :-))) Odpowiedz Link
huann Re: I tu się mylisz 14.03.05, 23:22 właśnie! a jak moje 3manie czterech łapów?? pomogło?? korUP Odpowiedz Link
huann trochę serbskiego 18.03.05, 16:54 Janusz (14:35) www.sorbspirit.de/serbske.htm Janusz (14:36) Serbske żule a kubłanje... kotbert (14:37) cyrkiel, a nabożna Janusz (14:37) witamy Was wuntrobnje! Janusz (14:38) www.gasthaus-urzoo.de/ Janusz (14:40) W Lyddźe namaka Pawoł muža z mjenom Aeneas, wosom lět na łožu ležaceho; tón běše zlemjeny. A Pětr rjekny k njemu: Aeneaso, Jezus Chrystus tebje wustrowi; stawaj a pósćel sebi sam swoje łožo. A na městnje wón stany Janusz (14:41) i o. kotbert (14:42) wszystko rozumiem, tylko ten jezus chrystus mnie niepokoi Janusz (14:42) Rěčne wuwučowanje za započatkarjow a pokročenych Janusz (14:42) o, wycieczka: Janusz (14:42) Ekskursije ke kedźbyhódnym městnam Hornjeje, srjedźneje a Delnjeje Łužicy mj. dr. do Błótow Janusz (14:43) czy trzebabarać kalósze? kotbert (14:43) uwierzę ci na słowo kotbert (14:43) hehe kotbert (14:43) ponton Janusz (14:43) pontón Janusz (14:43) do błotów kotbert (14:43) przepraśam Janusz (14:44) prośe kotbert (14:44) cieśe sie źe sie nie gniewaś Janusz (14:45) ją? a śkónże! Janusz (14:45) Projekty w ZZZ: Janusz (14:45) W ZZZ (Zemju Zwjazace Zwiski, jendźelsce World Wide Web) kotbert (14:46) zwiski Janusz (14:46) su tuchwilu tute projekty - nad kotrymiž so zdźěla hišće dźěła - přistupne: Janusz (14:46) Rěčne kursy Janusz (14:46) o, piszą coś o imprezach w binlio: Janusz (14:47) biblio Janusz (14:47) Knižne wudaće Janusz (14:47) prawidłowny wuraz/regular expression kotbert (14:48) nó nó, kośmopolići Janusz (14:48) Jeli kliknješ na dataje z lisćiny deleka, wubjer tež "lisćina datajow" pod "Teksty wubrać". Lěwy knefl wubjerje wšě teksty awtora, tamne wuběraja jednotliwe publikacije. Janusz (14:49) Kedźbu/Attention! Odpowiedz Link
huann trochę łużyckiego 18.03.05, 17:00 Janusz (15:54) śliska sprawa łatający rosomak (15:55) śliska - samica lisa, przodek ślimak łatający rosomak (15:56) chodził ślisek koło drogi Janusz (15:58) nie miał wyżły ani niżły Janusz (15:58) [sorry, psydzwonił aard] łatający rosomak (15:59) nić Aaardianny się nie stało łatający rosomak (15:59) trzeba lisa poćwiartować Janusz (15:59) śliMC szewcy przez zielonych las Janusz (15:59) mieli las pieniędzy no i mieli czas łatający rosomak (16:00) było tylko 4 nas, ona jedna ciemny las Janusz (16:00) poćwiaaardować, rypciu-pypciu Janusz (16:01) no i spożyć pipciu-cipciu Janusz (16:01) bedzie to spożycie, wpierw pożyciu bęc. Janusz (16:01) na chój z tym! [imienia jezejwatu utopia] łatający rosomak (16:02) bencwał łatający rosomak (16:02) na rowy z tym! Janusz (16:02) dzierż bo rowy! łatający rosomak (16:03) dzierż słowem w bruk wątku Janusz (16:03) w bruk jew! łatający rosomak (16:04) twój jest kod binarny a ich jest spam Janusz (16:04) kot binary trilateralno-kwadrofreniczny łatający rosomak (16:05) nie rozdziobią nas bruki i wrony Janusz (16:05) ni openta gram łatający rosomak (16:05) kot jest bi? oj.... Janusz (16:05) oraz sex to septimus se(r)wer Janusz (16:06) octa Janusz (16:06) bym popił Janusz (16:06) lecz nona deka go mam łatający rosomak (16:06) a ja rockił łatający rosomak (16:06) ewentualnie skaił łatający rosomak (16:06) poza tym: lepsza kiła od Iła łatający rosomak (16:07) Dark side of the Noon Janusz (16:07) kiłka można, to fuckt Janusz (16:07) Bark Cide of the Room łatający rosomak (16:07) ciągle masz Nadfiolet w opisie... Janusz (16:08) zaUVałem kompu i takie teraz skutki... łatający rosomak (16:09) tche było zrobić im port kontaktów, a nam port USB Janusz (16:09) UPS! łatający rosomak (16:09) tfu! eksport łatający rosomak (16:10) jak coś jest ex- to już mnie nie obchodzi łatający rosomak (16:10) i swąd błąd Janusz (16:10) im port a nam przystań i zadu maj... łatający rosomak (16:11) zadu ma? może proktolog coś powie na ten temat... ja się nie wypowiadam Janusz (16:11) zady ma, w rzyci samej prokotolog jest antydogiem. łatający rosomak (16:12) prokto logicznie prawisz Janusz (16:13) a aard to pro-motor łatający rosomak (16:13) choć trochę to wszystko na lewo Janusz (16:13) nalewka - na wąt! staś. łatający rosomak (16:14) Staś i Nil, która była Amazonką Janusz (16:14) nie za młoda była na to? łatający rosomak (16:14) nie, bo Warta było całego Bugu łatający rosomak (16:15) chora była ino na Odrę łatający rosomak (16:15) ale to nie przeszkadzało bo miała także i Wołgę Janusz (16:15) a w kogo się Wda ła? Janusz (16:15) w Niemena? Janusz (16:15) w Rena? Janusz (16:16) a staś Pad... łatający rosomak (16:16) Loaardę Janusz (16:16) bo zrobiła mu z angielska Janusz (16:16) DU Naj łatający rosomak (16:16) Tamiziała go wcześniej publicznie Janusz (16:16) aż mu wyszły Oka Janusz (16:17) Tag, Tag... Janusz (16:17) guten tag Janusz (16:17) ParaNa.... łatający rosomak (16:17) guten Tab Janusz (16:17) bo im się coś uBrdało łatający rosomak (16:18) , Lol i Scroll lock Janusz (16:18) na Łynie netury... Janusz (16:18) pokazała mu gdzie Bóbr zimuje... Janusz (16:18) a którędy Pisa Janusz (16:18) po wszystkim wskoczyli w Nysę Janusz (16:19) ale droge zastąpił im Wieprz łatający rosomak (16:19) więc poszli na Sanki Janusz (16:20) nad Mace Doński WarDar Janusz (16:20) albo inne Moza... łatający rosomak (16:21) od Moza do Moza - Kuba Sienkiewicz Janusz (16:21) sienkiewic. łatający rosomak (16:21) kiedyś puścił mi Orinoko Janusz (16:21) Dziwna przygoda ich spotkała z tą Świną Janusz (16:22) OBRAzili się w Dońcu na siebie łatający rosomak (16:22) i ona została starą Miss ouri Janusz (16:22) bo z niego był prawdziwy Men i Frankfurt Erki Janusz (16:22) [Miss Ouri - to Keri :)] łatający rosomak (16:23) istna przypowiowieść Ohio bowa Janusz (16:23) a wyrzekanie na dorzecza rzek jest rzekomo niedorzeczne Janusz (16:24) i daho wiec łatający rosomak (16:24) a zna Arka n Sas? Janusz (16:24) ok, laho ma. Janusz (16:24) czy da kota? czy będzie w stanie? łatający rosomak (16:25) dziś usłyszałem: zrób mi ok lahę omę Janusz (16:25) i jak zaReaganowałeś? Janusz (16:25) bo moim zadniem to poRONiony pomysł łatający rosomak (16:26) mam za małe usta na lahę łatający rosomak (16:26) im dalej w laski tym więc sromu Janusz (16:26) a ja mam psa małego psa Janusz (16:27) nowy jork łatający rosomak (16:27) więcej Janusz (16:27) penisylwania? łatający rosomak (16:27) a ja mam od mopsasa do lasa łatający rosomak (16:28) i york shraj terror też jest Janusz (16:28) a jam am jam_nicka łatający rosomak (16:28) czyli nie kundelete Janusz (16:28) i w ten sposób powracamy do syfi liska. ale kiła. łatający rosomak (16:29) bo kundel to już mieszAnka z kuną łatający rosomak (16:29) coś się kroczy coś zaszczyna Janusz (16:29) skund przyszliśmy do kund idziemy Janusz (16:29) z kun i do kun Janusz (16:30) skun łatający rosomak (16:30) czy przeleci nas pilot? łatający rosomak (16:30) x Janusz (16:30) xcel łatający rosomak (16:30) e Janusz (16:30) ha łatający rosomak (16:30) Excel... Pal... Janusz (16:31) excel jest zawsze w czasie przeszłym Janusz (16:31) pocorelowałbym, ale komp mi onegdaj temu padł i nie mam Janusz (16:32) one gdaj łatający rosomak (16:32) bardzo Officejalnie mówisz Janusz (16:33) schodzę przez ten windows łatający rosomak (16:33) li nuxa Ci potrze łatający rosomak (16:33) ba! Janusz (16:34) makrohard weakness nonpoint łatający rosomak (16:34) Mozzila kontra Gigant Janusz (16:34) owcy decydujące zdarcie łatający rosomak (16:35) decydujące tarcie - produkcja porno Janusz (16:36) tarcica i jamniki Janusz (16:36) por-no profit! Janusz (16:36) a to seler... Janusz (16:37) szczy piórek łatający rosomak (16:37) westchnąła fela R. Janusz (16:37) nagle słychać głos: fa-sol i... Janusz (16:38) re: do łatający rosomak (16:38) jesteście fasolą ziemii łatający rosomak (16:38) tej ziemi Janusz (16:38) dochlebem i fasolą łatający rosomak (16:39) masz w domu fasolniczkę? Janusz (16:39) z jodłem łatający rosomak (16:40) bywa. po wodzie bywa i kaczka się nazywa. Janusz (16:40) nie kaczan. kurydza. łatający rosomak (16:40) jestem wolny jak kaczanka na stepie Janusz (16:41) jesteś wolny... hm, na krowy z tym. łatający rosomak (16:42) Na Krowy z Tym Stanisławem Janusz (16:42) pszenicował bym żyto, o,yies... łatający rosomak (16:43) a yes mu mordę lizał! Janusz (16:43) sey yes, pojedz: lemon i wejdź. łatający rosomak (16:44) Rzuć Ringiem o Star Janusz (16:44) rzułć woreczkiem łatający rosomak (16:45) ewentualnie w McDonaldzie zamów sobie Paula łatający rosomak (16:45) kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem nerkowym Janusz (16:45) moim zadniem to uCartnowane (Jak - karto fel) Janusz (16:45) nekrowym. na nekrowy z Tym satanisław! łatający rosomak (16:46) bełtzebudka na ptaki Janusz (16:46) czy naDrobek to kamień neKrowy? Odpowiedz Link
aard LOL 21.03.05, 11:16 łatający rosołomak napisał o 16:45 > kto jest bez winy niech pierwszy żółci kamieniem nerkowym LOL! :-D Odpowiedz Link