A możre by tak dróbinę żarłoby??

[huann]

to jest wątek typowo inwigikolacyjny!
tu możrecie wpisywać, co w tej chwili macie za zawartość Lodówki!

a ja zerknę chętnie ;p

Ja to bym westa ice zapalił /bojużzjadłem

[aard]

Y

[dziad_borowy]

To Kolega pali? Bardzo niezdrowo, Kolego. Ale janie o tym.
To bylo nie na temat. Z zachciewajkami prosze na podforum o zachciewajkach ze
szczegolnym uwzglednieniem podpodforum zachciewajek tytoniowych. Bo to, Kolego,
jest podforum lodowkowe, gdzie piszemy, ze mamy w lodowce parowki cienkie i
serek warmia i mazury czosnkowy, ewentualnie kope jaj i danio wanuiliowe sztuk
kilka, a nie jakies pierdoly do palenia. Z glowa piszmy, z glowa!
Dzierżbór zauważa coraz więcej zniknietych postów, kurwa!!!

To ja przepraszam

[aard]

kolegta nie pali, jeno popala, jak ostatnio :)

W lodówce ma paczkę sera pleśniowego d'Or Blu, dwa twarożki to kurwa wszystko.

A gdzie owe posty znikające? Bo nie na RU wszak?

Oczywiście, że nie

[dziad_borowy]

Na Lodzi jest taki wszak co posty zjada. Ot takie luzne skojarzenie z
sygnaturken.
Dzierżżż!!!
ps. w lodówce parówek już nie ma.

lodówka

[blackdragon]

u mnie coraz bardziej pusta - zostały jajca same i kotlety mielone granatami
ręcznymi zwane...

To ja dziękuję :)

[aard]

a w lodówce? Dziękuję, po staremu.

tylko nie mówcie, że nie macie!/NI!

[huann]

z cyklu: przetrwało atak ggłodu

[huann]

huann (24-05-2005 13:37)
siadam koło zamrażalnika i praktykuję afrozen
huann (24-05-2005 13:37)
oto_pełny_zamrażalnick!
loliki2 (24-05-2005 13:37)
hehe
loliki2 (24-05-2005 13:37)
co masz w zamrażalnicku?
huann (24-05-2005 13:38)
wieczną zmarzlinę
huann (24-05-2005 13:38)
a reszta to bajka(ł)

[szprota]

wyliczałam Huasiowi i wyszło mi, że:
serki tartar w ilości sztuk trzech: grzybowy, łososiowy (mój ulubiony) i
szczypiorkowy
serek twój smak o smaku ogórkowym
ser smażony z kminkiem (wynalazek sygnowany przez tesco. kupiłam pierwszy raz i
nie polecam)
deseczka serów, a w niej ser żółty pod różnymi postaciami po dwa plasterki na rodzaj
ogórek świeży wąż
miseczka sosu pomidorowego (bo sobie ryż z warzywami robiłam)
sos tatarski
soki karotka, dwa
sok pomidorowy, raz
sok bananowy, raz
w zamrażarce mam warzywa do ryżu

[agga12]

w lodówce jest już tylko światełko...

a to nie tu-nel?

[aard]

bo tu staś!

ja mam za zawartość lodówki 100 zł

[cassani]

[huann]

no to zajebiście! :D

[cassani]

no nie no - a ja się oduczam przeklinać.

[huann]

'100zł - no to zajebiście!'
to był cytat.
a skąd - wie aard i wiedzmoon.
jak który zechce wytłomaczyć, to wytłomaczy! :)

Bo ja się tak zastanawiam

[aard]

czy Cassani to nie kryptoWiedźmoon aby...?

[huann]

o?? a czymże byś umotylował powyższą tezę skrzydlatą??

a Wiedźmun jest Bałuciarz?

[szprota]

bo Cassani pisze, że tak
[a czy ja jestem stara Bałuciara?]

No choćby to

[aard]

" ja mam za zawartość lodówki 100 zł "

Kto jeszcze (oprócz Huann) by tak napisau? :)

no choćby Maginiak

[szprota]

ale nie sprzeczam się z twoją tezę, nienienie.

[oldpiernik]

w lodówce
dzieciaki sie rozpanoszyly
nawet piwa już nie ma

[humbak]

Proponuję rozłożyć trutkę...
A u mnie zasadniczo ino kopytki zasługują na aktulaną uwgę. Niestety nie ma sosu... nawet takiego na wynos.

Osiołkowi żałoby dano

[latajacy_rosomak]

Osiołkowi w żłoby danio...

odsłaniam się:

[huann]

huann (15:37)
idę przegrzebać lodówkę
loliki2 (15:37)
przegrzebki
huann (15:37)
może co odnajdę i nie będzie to np. zaginiona arka
(...)
huann (15:45)
SZPROTOKÓL z Odnalezienia w dn. w Lodówce:
huann (15:46)
1 plastron szyny, ogromny
huann (15:46)
2. wiśnie w spirytusie (miseczka)
loliki2 (15:46)
oooooooooooooooooooooo
huann (15:46)
3. ogórek kons
huann (15:46)
4. bryła fety, stara.
huann (15:46)
5. chili w proszku
huann (15:47)
6. ostrovia serek ze szczypiorkiem
huann (15:47)
7. masło do 4.06.2005
huann (15:47)
8. 4 rzeczone wcześniej jaja
loliki2 (15:47)
zrób jajka na szynce!
huann (15:47)
9. trochę majonezu i musztardy trochę
huann (15:47)
[nie zrobię, bo już pisałem że mi się nie chce]
huann (15:48)
10. słoik po czymś i co gorsza z czymś.
loliki2 (15:48)
zajrzec do lodowki sie chce, ale zrobic jajecznicy to juz nie?
huann (15:48)
11. zamrażalnik.
huann (15:48)
to kwestia mikroklimatu [patrz: smażenie, a lodówka]
huann (15:49)
no, a teraz to wszystko zję :D
loliki2 (15:49)
cuzamen?
huann (15:49)
12. a, pomidor.
huann (15:49)
no oprócz jaj i słoika
huann (15:49)
i zamrażalnika.

Loliki się zdekospirowały!

[aard]

huann napisała:


> loliki2 (15:49)
> cuzamen?

Loliki po niemiecku? JAKTO?

[huann]

Ty tu nie mędrkuj tylko przywróć wątek do przywrócenia!

[huann]

no, dziękuję.

jeszcze lubię

[lolik2]

hier ist der hund begraben :)

hier kommt die Sonne /zwei!

[aard]

podejrzewam

[szprota]

że przynajmniej jedno z czworga kociąt różnej płci (rozmroziłam ją, bez obaw :P)

mam

[aard]

dobre pół litra cacyków (zapraszam!), nieco sera żółtego i niecko lazura
pleśniowego, kawałek (mały) polędwicy gotowanej, nowiutkie: tabasco, piri-piri
oraz musztardę ostrą Develeya, a także nieco majonezu kieleckiego, kaparów, dwa
serki do smarowania ze szczypiorem (z Leader Prajsa) i pół doniczki żywej
bazylii :))
Samczego!

w intencji Huann dzielę się wyjazdową zawartością

[lolik2]

lodówki Lolików obydwóch:

zostało pochłonięte:
- ryby sztuk 9, w tym 1 pstrąg wędzony, 1 pstrąg grilowany, poza tym sandacze, okonie oraz pangi (+ fryty x 8 + zestaw sałatek x 2)
- 1 l jagódek od pani przy drodze, która ceny nie obniży, bo chłopak zbiera na książki
- czekolada śmietankowo - kawowa
- czekoladowe babeczki 1 op.
- nutella 1 sł.
- wafle suche kwadratowe 1 op.
- sok o smaku niewiadomozbytniocoto
- jogurt pitny bananowy
- kefir
- serek o smaku niewiadomozbytniocoto
- 3 bułki
- winogrona zielone i czerwone na oko z 2 kilo
- gofry sztuk 2 z owocami pod postacią jagód i truskawek oraz bitą śmietaną
- fistaszki, które dziwnym zbiegiem okoliczności strasznie nabrudziły łupinkami 1 op.
- chipsy paprykowe 1 op.
- wino kadarka 1 but.
- piw x nie zliczę
- herbat i kaw tym bardziej
- woda niegazowana Żywiec Zdrój 1 but.


więcej grzechów nie pamiętam
wynik: + parę kilo tu i tam
dzierżbór niezłe odchudzanko! chlip

A składały się na tę ucztę:

[aard]

jakieś sałatki warzywne sprzed kilku dni, dwudniowe pieczywo i dość gruby, ale
też lekko już podeschnięty plasterek niegotowanej polędwicy wieprzowej.

Moje Dwa Największe Sskarby to:

[huann]

Ty i Lodówka!

Huann Dwa Największe Sskarby to:

[aard]

huann napisał:

> Ty i Lodówka!

Ja...?

może ty, może ty

[szprota]

może jednak ja ;p
Aardzie, ty masz podczerwień u siebie? bo jak tak, to miałabym dla ciebie cztery
łapy.

No trudno :p

[aard]

a podczerwień mam. I *.mid jeno :/

wiem, wiem

[szprota]

uwielbiam zjebensy za to :/
no, zobaczymy - może się uda. A jak nie, to i tak dzierżbór.

lodówka babci

[lolik2]

kermit: babciu, my dzisiaj wpadniemy na chwilę
babcia: dostaniecie tylko pierogi, bo NIC NIE MAM W DOMU

po czym na stole stanęły:
ogóry konserwowe
ogóry w jakiejs zalewie
pomidory z papryką
kotlety
jakieś mięso w galarecie
grzyby marynowane
wielka micha domowych pierogów z mięsem
ciasto ze śliwkami
i jeszcze zostalismy zapytani, czy nie chcemy żurku

ja chcę zawsze mieć tak nic w domu! :)

ah, zapomniałam!

[lolik2]

i jeszcze był pasztet własnoręcznie przez babcię zrobiony!

ŻREEEEEEĆ!!!!!!!!!!!!


i tym optymistycznym akcentem rzucam sie w wir pracy...

Co jest w mojej lodówce od wczoraj

[aard]

od wczoraj w mojej lodówce jest CZYSTO!

A możre by tak dróbinę żarłoby??

[h8red]

Po śniadaniu? No może...

oscypki

[brite]

małe, w liczbie około 21, po jeden złoty sztuka, prosto spod Gubałówki, owcze,
różne, mieszane, niewędzone...

serhaps! /nieyesyesyesser!

[huann]

Jutro w pracy

[uerbe]

Makaron z martwym indykiem w sosie pomidorowym z ziołamy.

jak zwykle

[szprota]

chleb, chrupki i chleb chrupki.

dziś mamy

[szprota]

kocie żarcie
pasta z makreli do smarowania pieczywa
serek ostrowia ziołowy
odrobina żółtego sera
chleb kukurydziano-ryżowy
ogórki kiszone
grzybki marynowane
mleko
niegazowana woda jurajsa o smaku cytrynowym
[jeszcze wczoraj były również cruachsanty seven days..:(]

Możre by tak maansardzią lodówkę

[aard]

skoro naardresdzcie jest tak blisko? :))

Są:
-resztka pasztetu by my mom
-dwa kiszone ogórki
-kawałek żółtego sera
-zupełna resztka soku pomarańczowego lider szajs
-kilka kawałkó zeschniętej babki drożdżowej
-resztka masła
-kilka pieczarek
-musztarda
-reszta syropu malinowego

Generalnie resztki :p

porównajmy

[szprota]

-reszta masła
-resztka margaryny
-pięć jajek i białko z szóstego
-kawałek żółtego sera
-pasta rybna mintaj a la łosoś
-ryż
-resztka chińszczyzna
-sok malinowy
-chleb kromek sztuk dwa.
znaczy się jutro zrobię jajecznicę.

kupiłem

[aard]

-sok pomarańczowy
-sok jabłkowy
-10 świeżych jaj
-nieco mozarelli
-nieco polędwicy sopockiej

Znaczy, jutro zrobie już nie ma dzikich mól.

podbijam dla Huasia

[szprota]

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10322&w=49128639&a=49128639
przy takim zazdoju, jak tu zajżry za kilka dni, na pewno łatwo go odnajdzie.

a przy okazji się wypowJem

[szprota]

-dwa rodzaje chrupkiego pieczywa, kukurydziane i pszenne o smaku serowym
-pasta pastella tuńczykowa
-pasta pastella jajeczna
-dip biały ziołowy
-musztarda
-stawiający niezrozumiały opór słoik powideł morelowych
-dwie napoczęte margaryny
-kocie chrupki
-mleko 2% pod tytułem alemleko
-pół butelki soku malinowego
w zamrażalnicku kurzy cycek jeszcze, a w szafce z przyprawami bazylię, oregano,
majeranek, sos sojowy, warzywko, kakao holenerskie, herbatki owocowe i budyń,
tak, zgadliście, czekoladowy, który pomimo obiecującego napisu na opakowaniu
mnie się zawsze i tak przyrządza z grudkami.

a tu złośliwość aardów żywych

[aard]

które niniejszym namieszywują i lodówkę przed Hułasiem ukrywają :p

spoko, mam w ulubionych [papierosa!]

[szprota]

[vauban]

I pójdę na picę, a co !
-
Bez netu życie traci sęs

jam po ogórkowej, hej.

[szprota]

aktualnie się raczę pu-erhem zaś, cynamonowo-jabłkowym. po tłustym obiadku jak
znalazł.
skądinąd, nie mogę nigdzie pu-erha earlgreyowego upolować. wyginął?!

ja sobie też zapalę-później :D/dziadek zeżarł mi o

[nata82]

biad :[

P.S.
masz racje - to a propos sygnaturki :)

chyba się domyślam klucza sygnaturek

[szprota]

jeśli z ":p", to gratuluję.

PS ja w twoim wieku nie jadłam!

[nata82]

szprota napisała:

> jeśli z ":p", to gratuluję.

hmm sama jeszcze nie rozszyfrowałam tego klucza ;P

> PS ja w twoim wieku nie jadłam!

gdybym nie jadła nastapiłby szybki zgon :D. Nie zrobię tego moim najbliższym ;)

[huann]

aard napisał:

> które niniejszym namieszywują i lodówkę przed Hułasiem ukrywają :p

ukryta zamrażarka przyczajona spiżarka /chlip ;(

z pewnym zaskoczeniem

[szprota]

odkryłam brokuła z bułeczką.
hm.

a mi, wręcz przeciwnie - nie brok

[huann]

UŁ :P

o.

[szprota]

znalazłam jakieś łże-elitki.

MZtka chyba ostatnio

[aard]

jakaś huasiowa jest? :p

troszkę

[szprota]

bo tęskni.

pączek nadziewany tęsknotą

[aard]

kurczak faszerowany nostalgią i pieczarki w miłosnej panierce.
Smacznego

PS. właśnie, co to był za wątek z tymi zabawnymi "przepisami" kulinarnymi
typu "kurczak duszony w pomidorach"? Czy to był "Panteon Postaci Smakowitych" czy jakiś inny?

No, już widzę, że zdecydowanie inny. Choć ten też jest mniam! Ale czy ktoś
pamięta...? Chułan? :p

kurwa, nie wiem, co jest spieprzone w tym linku/nt

[aard]

oraz bigos z frustracją i zimne nóżki w korku

[szprota]

link jest długi. link jest zły.
link ma bardzo tępe ahrefy.

A te pieczarki to mnie inspirują!

ech...

[aard]

już nawet linki nie wklejają się jak kiedyś...

kochamy pieczarki!

[huann]

już za Platonka je kochano i antykświat obsadzano!

[vauban]

czekoladę dzisiaj zeżarłem, co zdażra mi się niesłychanie żadko... Patologia ?
Czy niepohamowana chęć odhamowania ośrodka nagrody w mózgu ? Poardźcie !