meteor2017
19.05.06, 20:53
A za miedzą jest wiorsta piachu mazowieckiego.
img288.imageshack.us/img288/6153/07241op.jpg
img288.imageshack.us/img288/5986/07265my.jpg
Rower: Pada!
To Mi: No i co?
Rower: Zatrzymajmy się, schowajmy się gdzieś pod daszek!
To Mi: Eee tam, jedziemy dalej.
Rower: Ale ja zacznę rzęzić, skrzypieć i piszczeć. Łańcuch mi zardzewieje,
hamulce zabłocą i będę wyglądał jak zmokła kura.
To Mi: A ja jak zmokły Kuran. No dobra, może tu?
Ściana: A.K. + Ł.Ł. = W.M.N.
Rower: Tak, bardzo przyjemne miejsce i suche. A jak tu romantycznie.
Deszcz: Kao, kap, LUUUUUUU!
Ściana: Palenie Zabronione.
To Mi: Dziękuję, nie palę.
Ściana: Chujnia.