Dodaj do ulubionych

Brak apetytu, brak sił do życia

13.12.12, 13:20
Witam, mam problem który wszyscy lekarze i otoczenie bagatelizują. A ja czuję że dzieje się coś niedobrego.
Od kilku (!) już lat nie mam apetytu, nic mi nie smakuje, zapominam o posiłkach. Schudłam już prawie 15 kilogramów i ze zdrowo wyglądającej, z kilkoma kilogramami nadwagi nastolatki- stałam się zasuszoną trzydziestolatką z szarą cerą i workami pod oczami.
Wszyscy mówią: skończ już z tym odchudzaniem, zacznij jeść dziewczyno! Ale ja się przecież nie odchudzam, jeść nie mogę bo bardzo trudno mi się zmusić. Jem zazwyczaj pod wieczór, trochę jakiś smakołyków bo zapychacze typu chleb, ziemniaki nie przejdą - trudno się zmusić.
Kiedyś piekłam, gotowałam teraz nic nie robię bo i tak nie mam ochoty tego jeść.
Stresów ani zaburzeń psychicznych raczej nie mam, ot takie codzienne problemy i problemiki jak u każdego, zresztą nie ciągnęły by się tyle lat.
Już ponad 10 lat tak chudnę, słabo jem, mam mdości i nie mam sił do życia.
Co to może być? Czy ktos z Was też ma podobnie?
Czy to może być objaw czegoś groźnego?
Tarczycę przebadałam, cukrzycy nie mam, lekarze nic nie widzą, niektórzy sugerują drażliwe jelito inni każą udać się do psychologa.
Pomóżcie...
Obserwuj wątek
    • nellan Re: Brak apetytu, brak sił do życia 10.01.13, 17:10
      siostrakuleczki

      Takie objawy jak opisujesz mogą świadczyć o obecności tasiemca lub innych pasożytów w przewodzie pokarmowym. Warto zrobić badanie żywej kropli krwi - najlepszy obraz stanu organizmu. Na wiosnę można oczyścić wątrobę. Bardzo polecam soki z marchewki i jabłka - jeśli tolerujesz - w dużych ilościach zamiast jakichkolwiek płynów. Oczywiście świeżo wyciśnięte bo tylko takie leczą a nie trują.
      • est83 Re: Brak apetytu, brak sił do życia 20.02.13, 10:49
        Nellan może mieć rację, chociaż dziwi mnie, że w ciągu kilku lat nikt nie wpadłby na tak proste rozwiązanie, z drugiej strony rada z udaniem się do psychologa też nie była najgorsza i tu też bym spróbowała, czasami nasza podświadomość lubi robić psikusy.

        Tak z ciekawości, mówisz, że kompletnie nie masz apetytu na jedzenie, a co z piciem? Ile płynów dziennie wypijasz i jakich?

        • siostrakuleczki Re: Brak apetytu, brak sił do życia 20.02.13, 21:08
          Piję normalnie, nie za dużo nie za mało. Wodę mineralną lub źródlaną (gazowaną lub lekko gazowaną bo niegazowana jedzie mi kranówką) kawę, herbatę - bez cukru. Wieczorem lubię czasem wypić piwko - zazwyczaj reddsa.
          Ostatnio znalazłam pracę i nie mam sił w niej wysiedzieć a jak wracam to jestem półżywa ze zmęczenia. To jest co prawda praca fizyczna i stojąca ale inni nie są tak padnięci, uśmiechnięci, żywiołowi... Pytałam jak im się pracuje bo ja padam to byli zdziwieni.
          No i teraz dopiero nie mam apetytu, zmuszam się z całych sił aby przed pracą zjeść choć miseczkę płatków z mlekiem bo boję się że w pracy padnę.
          Dziwne to wszystko. Wiem że brzmi to jak zwyczajne lenistwo ale to wcale nie tak, ja zawsze byłam bardzo pracowita, czasem mam lepsze dni to wtedy ciężko pracuję, uprawiam ogród, mam małe dziecko - więc na brak zajęć nie narzekam, nadrabiam zaległości z tych gorszych dni, mam tyle planów... Wszystko czeka na powrót sił...
          Płakać się chce
          • nellan Re: Brak apetytu, brak sił do życia 20.02.13, 21:29
            Wygląda na to, że możesz być zakwaszona. Wszystkie Twoje napoje są zakwaszające - a to jest świetne środowisko dla pasożytów. Zakwaszają też negatywne emocje, ciepłe kąpiele i płytki oddech. Polecam bardzo smaczną wodę z urządzeń, które alkalizują i jonizują www.wodakochamcie.pl Poza tym do jedzenia kaszę jaglaną (z prosa) i surówki warzywne oraz sok z cytryny, który alkalizuje. Naprawdę wiele może się zmienić.
    • siostrakuleczki Re: Brak apetytu, brak sił do życia 26.02.13, 11:15
      Dzięki za odpowiedź, nie pisałam ale mam dokładnie taki objaw, czasem moje ciśnienie jest ekstremalnie niskie a czasem normalne. (90/60 bardzo często). Po wstaniu bardzo często mam mroczki przed oczami i chwilowe zaćmienia aż muszę się czegoś chwycić żeby nie upaść.
      Niestety nic nie pomaga lekarze każą się cieszyć z takiego ciśnienia i bagatelizują a to przecież tak źle wpływa na moje życie... :(
      Nie pomaga ani dużo wody, zwiększanie soli i ruchu...
    • est83 Re: Brak apetytu, brak sił do życia 06.03.13, 11:54
      Zastanowiło mnie to, że pijesz dużo wody i nic z tego nie wynika, a powinno, przynajmniej tak twierdzi moja znajoma, która jest dietetyczką, twierdzi, że duża ilość wody i nawet częściowo racjonalne żywienie powinno sprawić, że organizm się oczyszcza, nawodnia i ma więcej energii. Ostatnio szperam w tematach dotyczących zakwaszenia organizmu- poczytaj, z początku wydawało mi się to kolejnym wymysłem, ale naprawdę brzmi logicznie biorąc pod uwagę fakt, że wszystko w środku nas ma wokół siebie środowisko składające się z wody. Trafiłam na coś takiego jak woda jonizowana. Wydrukowałam sobie artykuł o ORP- to jest potencjał utleniająco-redukujący, generalnie nasze komórki mają ORP na poziomie -60, - 70, a wszystkie wody butelkowane (nawet te ze źródeł leczniczych) mają potencjał powyżej + 150 ORP, nawet do + 250, co sprawdziłam dzięki uprzejmości Pani ze sklepu wodazdrowia.pl- mają tam takie urządzonko do pomiarów wartości. Chodzi o to, że jak dostarczasz swojemu organizmowi ten ujemny potencjał to on działa jak takie "bateryjki" ładujące nasze komórki i to w połączeniu z dodatnim pH tej wody pomaga w przywróceniu zdrowego funkcjonowania naszego organizmu. Działa jak wszystkie naturalne antyoksydanty przy czym dodatkowo wzmacnia działanie tych, które spożywamy (witamina C i znajdujący się w niej kwas askorbinowy, winogrona, wyczytałam, że nawet wino bardzo dobrze sprawdza się w tej roli, co udowodniły badania porównujące dietę francuzów i anglików), zostało to udowodnione w naukowym artykule "Antioxidant effects of reduced water produced by electrolysis of sodium chloride Solutions", Journal of Applied Electrochemistry 2001, Kluwer Academic. Z tego co wyszukałam w sieci to ceny urządzeń do wytwarzania takiej wody wahają się od 700 do 6000 zł, po wizycie w sklepie nawet się zdecydowałam na kupno, ale muszę to skonsultować z drugą połową ;)
    • bieganiemagdy Re: Brak apetytu, brak sił do życia 23.03.13, 15:19
      Pisałaś, że masz małe dziecko. Jak było w ciąży, jak odżywiałaś się w ciąży, bo zakładam że "małe dziecko" nie ma więcej niż 7 lat.
      • siostrakuleczki Re: Brak apetytu, brak sił do życia 28.03.13, 21:17
        Mój syn skończył trzy lata, w ciąży jadłam normalnie, nie miałam mdłości. Nic nie przytyłam a nawet po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą. Potem jadłam dużo bo bałam się że stracę pokarm. Ale nie łączę ciąży z moimi problemami :(
        A sił coraz mniej... :(
    • goodman41 Re: Brak apetytu, brak sił do życia 12.04.13, 22:34
      @siostrakuleczki.
      Masz nascie lat i trzyletniego synka. Pogratulowac.
      Chorujesz na nieuleczalna chorobe XXI wieku - trolizm polaczony z choroba psychiczna.
      • siostrakuleczki Re: Brak apetytu, brak sił do życia 15.04.13, 21:27
        panie głupiomądry mądralo. Bardzo chciała bym mieć nascie lat to fakt... Ale niestety jest trochę więcej. Czytaj pan ze zrozumieniem...albo wiesz co nie czytaj, po co nic już nie pomoże. Przejdź się na spacer, dotleń się....
      • bieganiemagdy Re: Brak apetytu, brak sił do życia 16.04.13, 10:05
        Staramy sie pomagac w konkretnym problemie i nie zyczymy sobie bezwartosciowych wypowiedzi.
    • micka5 Re: Brak apetytu, brak sił do życia 16.05.13, 14:56
      Hej, moje pierwsze wrażenie było takie że to może jadłowstręt psychiczny czyli anoreksja, bo ta niechęć może mieć głębsze podłoże. Ale nie jestem pewna (może idź z takim pytaniem do lekarza może niech zdjagnozuje pod tym kątem). Inna myśl jaka mi się nasunęła to może faktycznie pasożyty. Polecam Laboratorium Felix w Warszawie, raz tam robiłam badanie i dopiero tam wykryli mi lambriozę. Pozdrawiam

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka