izas55
07.05.17, 21:22
Ja się czasem zastanawiam czy ja nie jestem jakoś za bardzo rozpasana jeżeli chodzi o liczbę produktów, których używam. Pamiętam kiedyś tłumaczyłam przyjaciółce co robię rano i wieczorem, to ona twierdziła, że musiałaby wstawać pół godziny wcześniej. Ale jak policzyłyśmy z zegarkiem w ręku wszystkie czynności to trwa to tylko chwilę, niewiele dłużej niż umycie zębów, a przynosi wyraźne efekty.
Jak wyglądają wasze wieczory i poranki, czego używacie i ile wam to zajmuje?