18kwie2004
14.06.04, 11:54
w ramach sabotowania obowiązkowych modłów na cześć naszego grajdołka i jako
wariacja sąsiedniego tematu, zakładam wątek pt. najgorsza gdyńska dzielnica.
Oczywiście wszyscy wiemy, że nawet najgorsza gdyńska dzielnica jest o niebo
lepsza od najlepszej dzielnicy jakiegokolwiek innego miasta. To tak tytułem
porządku, żeby nie było wątpliwości. Cisowa, Chylonia, Podgórze, Obłuże,
Babie Doły, Oksywie, Demptowo, Leszczynki, Grabówek, Śródmieście, Chwarzno,
Witomino, Wzgórze, Redłowo, Mały Kack, Dąbrowa, Karwiny, Wielki Kack,
Bernadowo, czy Kolibki biją na głowę Wolę Justowską albo Wilanów. Ale jedne
biją na głowę bardziej, a inne mniej.