ikabg
06.09.16, 16:07
Po 5 miesiącach niezbyt intensywnego używania butów biegowych Nike, przetarła się cholewka, sklep nie uznał reklamacji i nie wymienił butów. W mailu od razu zostałam poinformowana, że odwołanie mi nie przysługuje a jedynie sąd. Zastanawiam się czy nie jest to celowa, perfidna polityka firmy, ktora świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że większość klientów nie uda się do sądu. Czy ktoś spotkał się z podobnym potraktowaniem przez ta firmę? Czy możliwe jest jakieś zbiorowe postepowanie przecie nieuczciwym praktykom handlowym?