d.z 19.12.05, 12:25 Która dobra, która zła? Która prestiżowa, która nie warta uwagi? Gdzie komunikacja lepsza, gdzie gorsza? Gdzie usługi dobre gdzie fatalne? Gdzie cicho gdzie glośno? Jednym słowem taki gdyński pitaval dzielnicowy:) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
gregmi Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 19.12.05, 13:11 wybacz, ze sie tak milo wtrace: dobrze sie czujesz? moze poczucie wartosci cokolwiek zachwiane? a moze by tak laczyc, a nie dzielic ze wzgledu na cokolwiek, o czasie nie wspominjac ludzie to maja problemy!? Odpowiedz Link
d.z Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 19.12.05, 13:50 gregmi napisał: > wybacz, ze sie tak milo wtrace: > dobrze sie czujesz? > moze poczucie wartosci cokolwiek zachwiane? > > a moze by tak laczyc, a nie dzielic > ze wzgledu na cokolwiek, o czasie nie wspominjac > > ludzie to maja problemy!? Czuje sie wyjątkowo dobrze:) Dziękuję jednak za troskę. Gwoli wyjaśnienia chciałby zwrócić uwagę na fakt, że wątek był z uśmieszkiem:)) Jeśli się nie podoba to wnioskuję do admina o jego wycięcie. No i po kłopocie. Można będzie do poważniejszych spraw powrócić. Odpowiedz Link
windyga Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 19.12.05, 14:27 Ja jestem, nie tylko słuzbowo pozytywnie zakrecona na punkcie Gdyni:)) I tez wolałabym zamiast plotek i pitavalu, który jest tak naprawde zbiorem rozmaitych kryminałków, czytać o ciekawych mało znanych miejscach w naszym miasteczku. Narzekania na forach uważam za głos na puszczy ludzi, którzy zamiast coś robic ględzą i dosmucaja, sfrustriowani. Jestem za aktywnoscia. I tak sobie nawet mysle, czy by wiosna na przykład nie zainicjować jakichs wycieczek forumoweych po szlakach mało spenetrowanych, a wytypowanych własnie przez nas. Co wy na to? Odpowiedz Link
vitalia Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 19.12.05, 14:22 A mnie się podoba ten wątek ..bardzo i niezła zabawa może być..Gdynia jest nasza wspólna ale dzielnice to inna sprawa. Czem by nie pogadać sobie o nich??/ Odpowiedz Link
czesia-z-butiku Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 20.12.05, 17:02 No dobra,to ja pierwsza... Witomino... Choć jestem teraz na "zsylce" w Warszawie ,wciąż mam w Gdyni swoje mieszkanie. Na Witominie wlaśnie. Zawsze dobrze się tam czulam,lasy,cisza ,spokoj,Kacza Rzeka niedaleko,piekne ulice-Narcyzowa...Konwaliowa....)))) Poza tym wszędzie blisko. Caly urok zpstal popsuty przez Witawę,ale na to nie mam wplywu. Byl kiedyś nawet wyciąg narciarski,bliso wieża widokowa.Ech...wrócilabym choćby i dziś.... Odpowiedz Link
binka Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 20.12.05, 19:15 Ja mieszkam na Witominie od 13 lat i może dlatego Witawa nic mi nie zepsuła;-) Podoba mi się ten pasaż handlowy w środku, ale nie ze względu na sklepy (w sumie mało i drogie niektóre), tylko na czystość, ładny wystrój oraz miejsce zabaw dla dzieci - moim zdaniem najlepsze w Gdyni. Nieraz ratowało mnie w sytuacji, gdy nie miałam z kim zostawić synka. Raz nawet pani przyjechała specjalnie dla mnie wcześniej, żebym mogła syna zostawić:-) Poza tym zgadzam się: wśród lasów, na wzgórzu, a blisko centrum i obwodnicy. Niedługo sprowadzi się tu moja rodzina z innego miasta;-) Odpowiedz Link
vitalia Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 20.12.05, 20:35 ja też lubię witomino,,rodzinka tam mieszka i są bardzo zadowoleni ze swojej dzielnicy ukochanej... Odpowiedz Link
kryzar Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 24.12.05, 23:56 no to masz stare wiadomości.Wieża widokowa w ruinie, po torze i wyciągu śladu już nie ma, cisz i spokój watpliwy tylko Kacza zostałą w tym samym miejscu Odpowiedz Link
123j1 Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 10.01.06, 16:09 do czesi z butiku .my tez z rodzina jestesmy na sylce w wawie i nie moge sie przyzwyczaic do tej wawy .ttttttttttttteeeeeeeeeeeeeeessssssssssskkkkkkkkkkkkknnnnnnnnnnnnniiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeeeeee za gdynia a dokladnie za moja dzielnica cisowa .teraz mieszkamy na bielanach a ty czesiu Odpowiedz Link
czesia-z-butiku Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 18.01.06, 14:51 mieszkam pod Warszawą,na szczęscie nie w centurm,nie mam korków,szumu aut i spalin ale czesem niestety też muszę się i do Warszawy wybrać i też tęsknię Odpowiedz Link
123j1 do czesi 18.01.06, 15:59 my tez mamy dosc wawy i na wiosne wyprowadzamy sie do radzymina czyli 20 km o d wawki hura Odpowiedz Link
meggie8 Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 20.12.05, 21:43 A ja same dobre rzeczy o Cisowej mogę pisać. Że las-to przede wszystkim.Że wszędzie blisko.Że nie ma starych,nieprzyjemnych bloków i takowych klatek schodowych. Odpowiedz Link
czesia-z-butiku Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 20.12.05, 23:38 co do Witawy zawsze tam przyjeżdzala karuzela,taka lańuchówa i strzelnica byla eh...to byly czasy ten budynek jest kolosalnie wielki,przytlacza swoim ogromem i nie bardzo tam pasuje z tym niebieskim kolorem nie mówię o wnętrzu,a o bryle Odpowiedz Link
amatylda Witomino raz jeszcze 17.01.06, 14:23 Ohhh mieszkam od ponad 25 lat na Witominie i jak wsponieliście o tej karuzeli i strzelnicy to aż mi prawie łzy w oczach stanęły... A nad Kaczą, na polanie były szałasy i wielkie grilowisko pod dachem, i woda była czysta i się kąpaliśmy - echhh wspomnienia.... Teraz nadal mieszkam na Witominie, w innej jego części ale i tak nie zamieniłabym się z nikim. Witomino to jest "moje miejsce na ziemi" bez dwóch zdań. Pozdrawiam Odpowiedz Link
anna_pi Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 21.12.05, 12:18 kiedyś mieszkałam na Witominie, ale to było dawno i nie chce tego wspominać. Teraz mieszka tam moja Mama, nie mogę chwalić tej dzielnicy. Od 20 lat mieszkam na Władka, nie wyobrażam sobie, abym mogła mieszkać poza Centrum. Mój blok leży tak, ze z jednej strony Władek z drugiej Pogotowie i tory kolejowe. Nie przeszkadza mi to. Nie jest za głośno. A szykuje mi się niedługo przeprowadzka na Demptowo, nie wiem jak sobie z tym poradze :P Odpowiedz Link
ala.b30 Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 21.12.05, 13:08 Mieszkam w Chylonii. Dzielnica może niezbyt piękna, ale za to niezwykle wygodna - świetna komunikacja, dużo sklepów, barów, punktów usługowych:) Jestem bardzo zadowolona. Odpowiedz Link
czesia-z-butiku Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 21.12.05, 15:58 moja niezyjąca już babcia mieszkala w Chylonii,na ulicy Mlyńskiej kiedy jestem w Gdyni zawsze tam jadę,w te oklice "pobyć" sobie ze wspomnieniami z dzieciństwa plynęla tam taka rzeczka kolo kościola,pamiętam jak cale wakacje się w niej grzebalam jako dziecko Odpowiedz Link
vitalia Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 21.12.05, 21:34 Ja mieszkam w Chylonii od roku i muszę powiedzieć że baaaardzo mi się tu podoba.Wcześniej na Działkach leśnych..Tam było pięknie,las cisza i te sprawy,,,ale już bym tam nie wróciła.Daleko wszędzie,sami starzy ludzie taka wymarła ta dzielnica się zrobiła.Tu mam wszystko pod ,,nosem,, komunikacja super..teraz to moja dzielnia..... Odpowiedz Link
meggie8 Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 21.12.05, 22:25 czesia-z-butiku napisała: > z dzieciństwa > plynęla tam taka rzeczka kolo kościola,pamiętam jak cale wakacje się w niej > grzebalam jako dziecko Rzeczka w dalszym ciągu płynie.A dzieci,głównie latem,grzebią się w niej:) Odpowiedz Link
binka Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 22.12.05, 16:39 do czesi: a jaki kolor według Ciebie by pasował? ja dziś specjalnie się przyglądałam Witawie- żółty z niebieskim jest optymistycznym, pogodnym kolorem, niebieski łądnie wygląda na tle nieba- wtapia się w nie; tak wg mnie;-) do anny pi - tzn, że Mama narzeka, że tam mieszka? a na co konkretnie? są takie "virtle" Witomina, że faktycznie - nic ciekawego; sama teraz w takim mieszkam, ale w porządnym bloku i z ładnym widokiem i jakoś mi się żyje :-) pozdrawiam ciepło:-) Odpowiedz Link
anna_pi Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 22.12.05, 21:56 do binki :) widzę co sie dzieje wokół Jej bloku :( mieszka na Chwarznieńskiej, wieczorem strach wyjść z domu :( Odpowiedz Link
binka Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 23.12.05, 12:41 rozumiem anno; to faktycznie może zniechęcić; Odpowiedz Link
ella_with_luv Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 23.12.05, 16:34 Od 11 lat mieszkam na Wzgórzu Św. Maksymiliana. Gdy przeprowadzałam się tu z Obłuża była to dla mnie tragedia. Wszystkich znajomych zostawiłam właśnie tam. Jakże się zdziwiłam gdy pierwszy raz przyjechałam obejrzeć nowe mieszkanie, gdy okazało się, że znajduje się ono w najładniejszym, jak dla mnie wtedy, miejscu na Wzgórzu :) Mimo tego strasznie cierpiałam, nikogo tu nie znałam, a byłam nastolatką, która lubiła kontakty towarzyskie ( i w dalszym ciagu je lubi, mimo, że nastolatką już nie jest ;o)). Po pewnym czasie okazało się, że to świetna dzielnica. Jest trochę pijaczków, trochę łysych karków, ale gdzie ich nie ma? Poza tym górę nad nimi bierze spokój, zieleń, mała odległość do centrum. Uwielbiam spacerować uliczkami gdy jest ciepły, letni wieczór i gdy jest on mroźny i śnieżny. Pięknie latem pachną tu lipy i jak się postaram w ciągu 10 min jetem na plaży :))) W nowym roku przeprowadzam się jednak na Karwiny i już tęsknię za Wzgórzem i trochę się boję tych Karwin, czy mi się spodobają... Odpowiedz Link
jakubek1 Re: Oplotkujmy gdyńskie dzielnice:))) 20.01.06, 17:57 A ja przeprowadzilam sie do Gdyni z Warszawy, gdzie mieszkalam 20 lat. Mieszkam na Chwarznie,jest cudnie, zielono,cicho, spokojnie (na pewno w porownaniu z Wawa)...ale czasem tesknie... Odpowiedz Link
narysuj.mi.baranka Dziwne :/ 30.01.06, 08:51 Dziwne postawienie sprawy: jesli nie prestizowa to nie warta uwagi? Ja uwazam, ze miejsca nieprestizowe sa bardzo ciekawe. Odpowiedz Link
araukaria_ge Pogórze to jest to 30.01.06, 09:46 A my od ponad 5 lat mieszkamy na gdyńskim Pogórzu w części przylegajacej do Obłuza. Do pięknego dębowego lasu mam 70 metrow.... czujemy się jak bysmy mieszkali na miejskiej wsi... Mieszka się ekstra Odpowiedz Link