Forum Sport Tenis
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Sabina Lisicki bedzie #1.

    24.06.11, 00:31
    Najpierw musi pokonac w polfinale Wimbledonu swoja kolezanke,z ktora lubi na trawie grac.

    www.youtube.com/watch?v=vbA9WOnh840
    Nawet przyjemnie bedzie popatrzec jak jedna Polka drugiej odbiera palme pierwszenstwa,a Isia osuwa sie w rankingu.

    Tuz po Wimbledonie Sabina bedzie grala u siebie w USA,wiec jej szanse na szybki awans w rankingu rosna.
    Az sie nie moge doczekac na zwyciestwo Sabiny w US Open.
    Obserwuj wątek
      • Gość: r Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.dynamic.chello.pl 24.06.11, 00:52
        Nie będzie nr 1 i nie wygra turnieju wielkoszlemowego.
        Tyle w temacie.
        • Gość: ps Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.dynamic.chello.pl 24.06.11, 01:10
          Ale głupoty-Lisicki zagrała dziś świetny mecz, ale żeby od razu jedynka? Człowieku, ta dziewczyna najpierw musi być zdrowa dłużej niż kilka miesięcy, a na takim poziomie jak dziś to na pewno nie będzie grać cały czas. To typ góra-dół, jak wchodzi, to jest kosmos, a jak nie, to żenada na całej linii. Lisicki jeszcze nie weszła do 20 nawet, niech najpierw tam wejdzie i pobędzie dłużej niż przysłowiowe pięć minut. Takich dziewczyn z mocnym uderzeniem i zabójczym podaniem było już kilka-Sprem chciażby. A na obsuwę Agi w rankingu to jeszcze sobie trochę poczekasz. Na razie Sabine całościowo ma słabsze osiągnięcia od Polki i tego się trzymajmy. Jak osiągnie ona te cztery ćwierćfinały wielkoszlemowe plus czternaście wygranych z zawodniczkami z pierwszej dziesiątki. Wtedy możemy pogadać.
          • Gość: tenisista Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.dynamic.chello.pl 01.07.11, 12:49
            co za bzdury. przecież Radwańska już się obsuwa w rankingu.

            • maksimum Re: Sabina Lisicki bedzie #1. 01.07.11, 15:18
              Gość portalu: tenisista napisał(a):

              > co za bzdury. przecież Radwańska już się obsuwa w rankingu.

              No i teraz obsuwanie sie przyspieszy.
        • Gość: MACIEJ Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.nycmny.east.verizon.net 24.06.11, 04:59
          > Nie będzie nr 1 i nie wygra turnieju wielkoszlemowego.

          A czy pokona Wozniacki?
      • Gość: optymist Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.24.117.28.generic-hostname.arrownet.dk 24.06.11, 01:08
        Ha,ha ! Ale ty masz chora wyobraznie. Caroline liderka WTA Tour ma 9915 Rank pts a Sabina Lisicki tylko 986 Rank pts. Kiedy twoim zdaniem Sabina bedzie #1 - za rok,dwa, czy jeszcze pozniej. Lisicki rozegrala swoj najlepszy mecz z NaLi,imponowala zwlaszcza atomowymi serwami.Problem jest w tym,ze jest bardzo nieregularna i w co drugim turnieju jest kontuzjowana,podobnie jak Azarenka.
        • Gość: MACIEJ Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.nycmny.east.verizon.net 24.06.11, 01:55
          " Lisicki rozegrala swoj najlepszy mecz z NaLi,imponowala zwlaszcza atomowymi serwami.Problem jest w tym,ze jest bardzo nieregularna i w co drugim turnieju jest kontuzjowana,podobnie jak Azarenka."

          Z kontuzjami to prawda,ale Azarenka nigdy nie grala tak jak Lisicki.
          Lisicki umie bardzo dobrze grac,ale musi przejsc na diete bo jest troche za masywna.
          • Gość: r Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.dynamic.chello.pl 24.06.11, 10:11
            Jak przejdzie na dietę, to straci swoje kopnięcie z forehandu.
            • Gość: MACIEJ Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.nycmny.east.verizon.net 24.06.11, 15:28
              Jak przejdzie na diete,to rzeczywiscie straci kopa z forehandu,ale bedzie szybciej biegala,co w obecnym tenisie jest wazniejsze,bo niemal wszystkie bija po rogach i dlatego taki tenis nie odpowiada Agniesi.
      • ex.mila Lisicki wygrała w deblu w parze ze Stosur 24.06.11, 19:46
        Samantha Stosur / Sabine Lisicki - Jelena Jankovic / Anastasia Pavlyuchenkova
        6-3,6-1

        W pierwszej rundzie, a nie dość że przeciwniczki nie od parady to w sumie gładko.
        • Gość: MACIEJ Re: Lisicki wygrała w deblu w parze ze Stosur IP: *.nycmny.east.verizon.net 24.06.11, 19:57
          Nie wiem dlaczego ona sie daje wciagac w deble i mam nadzieje ze nastepny mecz przegra.
          Pogoda jest tam nieprzewidywalna i praktycznie caly dzien trzeba byc na kortach gotowym do gry.Nie daje to ani dnia odpoczynku,a po takich meczach jak z Li Na to nalezy jej sie dzien w domu jak psu buda.
          Sabina i Samantha obie maja kopa tak z forehandu jak i backhandu a Sabina jest tam uspokajac Samanthe,bo ta czasami zapomina w co sie gra i to w polowie meczu i chce w badmintona grac.
          • Gość: MACIEJ Kto moze Sabinie podskoczyc? IP: *.nycmny.east.verizon.net 27.06.11, 20:23
            www.wimbledon.com/en_GB/scores/draws/ws/index.html
            Patrze na drabinke i w cwiercfinale Sabina zagra z Bartoli i zanosi sie na latwe zwyciestwo.
            W polfinale Sharapova/Vibulkova i raczej wyrownany mecz.

            Drugi polfinal to Kvitova-Azarenka i raczej latwy dla Sabiny.
            • maksimum Debel Sabiny. 30.06.11, 21:31
              Tuz po przegranym meczu polfinalowym z Sharapova,Lisicki ze Stosur(nierozstawione) graly debla i pokonaly #6 Petrova/Rodionova awansujac do polfinalu.

              www.wimbledon.com/en_GB/scores/draws/wd/r4s1.html
              Wyglada na to,ze porazce w singlu,Sabina wygra Wimbledon w debla,majac za partnerke slabo grajaca Stosur.
              • maksimum Re: Debel Sabiny. 02.07.11, 15:52
                www.wimbledon.com/en_GB/scores/draws/wd/r5s1.html
                Lisicki/Stosur w finale zagraja ze Srebotnik/Peschke.

                Sabina tez bedzie miala swoj final w Wimbledonie,ale nastepnym razem powinna byc madrzejsza i przegrac debla w pierwszej rundzie jak to zrobila Kvitova i wlasnie przeciwko niej zagrac w finale singla.
                • Gość: optymist Re: Debel Sabiny. IP: *.24.116.226.generic-hostname.arrownet.dk 02.07.11, 20:41
                  Lisicki/Stosur przegraly final w Wimbledonie ale to i tak dla Sabiny wielki sukces i prestiz.Nie do pogardzenia sa rowniez pieniadze w tak duzym turnieju.
                  • Gość: MACIEJ Re: Debel Sabiny. IP: *.nycmny.east.verizon.net 02.07.11, 21:01
                    A ja mam nadzieje,ze Sabina nie bedzie grala debla,bo ona nie jest za szybka przy siatce.
                    Przy jej budowie to dobry serw i gra z glebi kortu powinny jej przyniesc sukcesy.
                    Za debel nie ma za duzo pieniedzy,ale przynajmniej zagrala w finale.
                    Gdyby nie grala debla i potrafila utrzymac forme z meczu z Li Na ,to bez problemu bylaby w finale singla.
                    Dzis najpierw dokonczyla debla z poprzedniego dnia a 2 godziny pozniej grala calego dzisiejszego debla.
                    W przerwie miedzy deblami praktycznie nie mozesz jesc ani wypoczac,czyli caly dzien zmarnowany.
                  • Gość: kapitan dorożki A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marnie. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.07.11, 21:05
                    Zdaje się, że "Turczynka" Caro ostatnio mocno w skórę zbiera od zawodniczek spoza szesnastki. Duża Hantuchova i mała Cibulkova porządnie ją wyszlemiły. Teraz na poprawę humoru nastąpi pewnie "triumf" rankingowej jedynki w Bastad, ale potem kula śniegowa Wozniacki w dół będzie się już toczyć i szybko topnieć w amerykańskim słońcu.
                    • Gość: optymist Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn IP: *.24.116.226.generic-hostname.arrownet.dk 02.07.11, 22:39
                      To jest tenis,raz sie wygrywa ,innym razem sie przegrywa - Caroline nie jest robotem,tak o swojej corce wyrazil sie trener i ojciec Piotr.Caroline ma tak duza przewage punktowa ,ze nikt jej tak szybko nie zagrozi.Z obrona Caroline punktow nie przesadzajmy,"martwiono" sie 2 lata z rzedu,ze wyleci z TOP 10 albo jeszcze nizej - a tymczasem jest liderka #1 WTA Tour od dluzszego czasu.Caroline poza tenisem interesuje sie nie tylko pilka nozna ale i boksem - wlasnie poleciala do Hamburga na mecz miedzy David Haye a Wladimir Klitschko,bedzie tam wsrod 50 tys. kibicow. Ta sympatyczna Dunka jest naprawde super!
                      • Gość: MACIEJ Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn IP: *.nycmny.east.verizon.net 08.07.11, 05:15
                        "Caroline ma tak duza przewage punktowa ,ze nikt jej tak szybko nie zagrozi"

                        A ja mysle,ze ona przed koncem roku wypadnie z #1.
                        • Gość: MACIEJ Sabina zagra w Stanford. IP: *.nycmny.east.verizon.net 08.07.11, 05:55
                          www.sabinelisicki.com/
                          Bedzie tez tam grala debla ze Stosur.
                        • Gość: j. Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn IP: *.dynamic.chello.pl 08.07.11, 07:49
                          Gość portalu: MACIEJ napisał(a):

                          > A ja mysle,ze ona przed koncem roku wypadnie z #1.

                          Caro wyraźnie słabnie, więc faktycznie trzeba liczyć się z tm, że sporo ze swego punktowego dorobku do końca sezonu utraci. Ale kto może ją wyprzedzić? Oczywiście nie Lisicka, nie w tym sezonie (o ile w ogóle). Druga w rankingu Kim ma latem-jesienią do obrony niewiele mniej niż Caro, a dyspozycja wysoce niepewna, bo kostka skręcona w kwietniu na weselu kuzyna uparcie nie chce wydobrzeć. Zwonariowa ma już ponad 3 tys. pkt straty do Dunki, a forma równie mizerna. Pozostają Azarenka, Szarapowa, Li oraz Kvitova. Te grają dobrze, ale dystans do odrobienia poważny - od 3,5 do 4,5 tys. punktów. Sytuacja ciekawa, bo każda z pierwszej siódemki ma wciąż szanse zakończyć sezon na piewszym miejscu. Najmniej tych szans daję Zwonariowej, ale pozostała szóstka jest w tej chwili z grubsza równa.
                          • manddia Zwonariowa następczynią? 08.07.11, 10:51
                            Gość portalu: j. napisał(a):

                            Najmniej tych szans daję Zwonariowej, ale pozostała szóstka jest w tej chwili z grubsza rów
                            > na.

                            O! Te, które się przekreśla często zaskakują i jak Feniks z popiołów odradzają się wyskakując z nową formą. W kobiecym tenisie poziom jest tak wyrównany, że faktycznie ciężko wytypować następczynię Caroline na wirtualnym fotelu liderki WTA. Jedyne tenisistki, które mogłyby zmienić Wozniacki (Serena, Kim i Venus) są już na końcu wspaniałych karier choć grały o klasę lepiej od obecnej czołówki.

                            To ja na ten przekór postawię, że Wiera jeszcze zabłyśnie w drugiej połowie roku, ale i tak wolę od kilku miesięcy tenis Kvitovej. Czeszka ma jednak problemy z utrzymaniem wysokiej dyspozycji przez dłuższy czas.


                            PS. Liderką na koniec sezonu będzie Karolina.
                            • Gość: r Re: Zwonariowa następczynią? IP: *.dynamic.chello.pl 08.07.11, 13:10
                              > Jedyne tenisistki, które mogłyby zmienić Wozniacki (Serena, Kim i Venus) są
                              > już na końcu wspaniałych karier choć grały o klasę lepiej od obecnej czołówki.

                              Co przeczy głoszonej przez Ciebie tezie, że poziom kobiecego tenisa jest aktualnie najwyższy w historii. Jakim cudem jest, skoro zawodniczki starej daty grało "o klasę lepiej"?
                            • maksimum Re: Zwonariowa następczynią? 08.07.11, 14:43
                              manddia napisał:

                              > To ja na ten przekór postawię, że Wiera jeszcze zabłyśnie w drugiej połowie rok
                              > u, ale i tak wolę od kilku miesięcy tenis Kvitovej. Czeszka ma jednak problemy
                              > z utrzymaniem wysokiej dyspozycji przez dłuższy czas.

                              Zvonareva moze bez problemu pokonac Wozniacki w kazdym pojedynku do konca roku,ale ona jest za slaba fizycznie na Kvitova czy Li Na czy Lisicki.

                              > PS. Liderką na koniec sezonu będzie Karolina.

                              A ja mysle,ze beda ja kontuzje przesladowac.
                          • maksimum Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn 08.07.11, 14:38
                            Gość portalu: j. napisał(a):

                            > Zwonariowa ma już ponad 3 tys. pkt straty do Dunki, a forma równie mizerna. Pozosta
                            > ją Azarenka, Szarapowa, Li oraz Kvitova. Te grają dobrze, ale dystans do odro
                            > bienia poważny - od 3,5 do 4,5 tys. punktów. Sytuacja ciekawa, bo każda z pierw
                            > szej siódemki ma wciąż szanse zakończyć sezon na piewszym miejscu. Najmniej tyc
                            > h szans daję Zwonariowej, ale pozostała szóstka jest w tej chwili z grubsza rów
                            > na.

                            Ja tez mysle,ze ta czworka w kolejnosci:Kvitova,Li Na,Azarenka,Sharapova ma najwiecej szans i nie przekreslabym Petkovic czy Lisicki,ktora u siebie w USA bedzie walczyc jak lew.
                            Lisicki niestety znowu gra debla w Stanford.
                    • Gość: MACIEJ Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn IP: *.nycmny.east.verizon.net 08.07.11, 05:13
                      Ja tez liczylem,ze Bastad wygra lekko,ale gdy zaczalem ogladac jej pierwszy mecz i gdy #1 nie mogla utrzymac swojego serwa z #77 to cos bylo nie tak.Pierwszy mecz w turnieju wygrala,ale drugi juz przegralaz Arvidsson,bo przytrafila jej sie kontuzja reki tej od serwowania.
                      • Gość: optymist Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn IP: *.24.54.140.generic-hostname.arrownet.dk 08.07.11, 14:24
                        Niestety ,ci ktorzy czekali ze Caroline ulegnie jakiejs kontuzji - doczekali sie. Caroline postapila bardzo madrze wycofujac sie z tego turnieju by nie pogorszyc kontuzji prawego ramienia. W drugim secie nie mogla serwowac szybciej niz 50 km na godzine. Wczesniej 3 lata temu podczas French Open odniosla podobna kontuzje.Teraz otrzyma lekarska pomoc i liczy ze te 5-7 dni wolne od tenisa postawi ja na nogi.
                        • maksimum Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn 08.07.11, 14:48
                          Gość portalu: optymist napisał(a):

                          > Niestety ,ci ktorzy czekali ze Caroline ulegnie jakiejs kontuzji - doczekali sie.

                          Przy jej slabej budowie i duzym obciazeniu turniejami kontuzje sa normalna koleja rzeczy.

                          > Caroline postapila bardzo madrze wycofujac sie z tego turnieju by nie pogor
                          > szyc kontuzji prawego ramienia.

                          Ona nie powinna tego turnieju zaczynac,bo w pierwszym meczu tez serwowala slabo i przegrywala swoje gemy serwisowe.

                          > Wczesniej 3 lata temu podczas French Open odniosla podobna kontuzje.Teraz otrzyma >lekarska pomoc i liczy ze te 5-7 dni wolne od tenisa postawi ja na nogi.

                          Niestety nie.Za kazdym razem ta sama kontuzja jest coraz trudniejsza do wyleczenia i mozliwosci jej powrotu coraz wieksze.
                          W USA ona nic nie ugra i spadnie z #1.
                          • Gość: ps Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn IP: *.dynamic.chello.pl 08.07.11, 17:11
                            Wozniacki zawsze grała w USA dobrze, w ogóle drugą połowę sezonu zwykle miała świetną. Podejrzewam więc, że w Stanach dziewczyna zdoła coś ugrać. Jeśli chodzi o USO, to tam może wygrać dosłownie każda. Dunka też będzie miała szansę-pytanie, czy ją wykorzysta-do tej pory zawsze w turniejach WS zawodziła ją głowa i zwykle przegrywała ważne mecze. Na AO był meczbol z Na Li, RG to kompromitacja z Hantuchovą a Wimbledon to wypuszczenie przewagi w spotkaniu z Cibulkovą. Wozniacki MUSI być gotowa mentalnie i nie może być zbyt pasywna. Inaczej trzeba się liczyć z tym, że zowu znajdzie się dziewczyna, która po raz kolejny pozbawi liderkę złudzeń. Myślę, że Wozniacki będzie Liderką do końca roku-nie widzę nikogo, kto mógłby ją wyprzedzić. Chyba, że któraś nagle zacznie genialnie grać, ale to mało realne.
                            • maksimum Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn 08.07.11, 19:13
                              Gość portalu: ps napisał(a):

                              > Na AO był meczbol z Na Li, RG to kompromitacja z
                              > Hantuchovą a Wimbledon to wypuszczenie przewagi w spotkaniu z Cibulkovą.

                              Bo Wozniacki potrafi grac tylko tenis pasywny i liczy na bledy przeciwniczek,tak samo jak Radwanska.
                              A co robia w miedzyczasie przeciwniczki.Graja na sile i po rogach mimo ze czesto robia bledy to jednak ucza sie agresywnie a nie pasywnie.
                              Rok temu Kvitova byla raczej posmiewiskiem na Wimbledonie bo duzo pilek posylala za kort,a w tym roku juz te pasywne jak Woz-Rad niczego nie ugraly.
                              Identycznie bedzie w US.Do glosu beda dochodzic agresywnie grajace,a defensorki beda spadaly w rankingu.
                              Wyglada na to,ze Serena i Clijsters beda chcialy sie pokazac z jak najlepszej strony na US Open,no wiec tam Wozniacki nie ma co liczyc na cwiercfinal.

                              > Wozniacki MUSI być gotowa mentalnie i nie może być zbyt pasywna.

                              Niestety na pasywnosci wyplynela na #1 i nie umie grac inaczej.

                              > Inaczej trzeba się liczyć z tym, że zowu znajdzie się dziewczyna, która po raz kolejny >pozbawi liderkę złudzeń.

                              To jest raczej pewne.

                              > Myślę, że Wozniacki będzie Liderką do końca roku-nie widzę nikogo, kto mógłby ją >wyprzedzić. Chyba, że któraś nagle zacznie genialnie grać, ale to mało realne.

                              Wozniacki z obecnych 9.900 pkt do konca roku ma do obrony ponad 5 tys pkt a przy obecnej formie ona nawet 2 tys punktow nie obroni czyli rok zakonczy z 6.900 pkt i z pierwszej 7-demki kazda moze ja wyprzedzic na koniec roku.
                              • Gość: optymist Re: A co tam u "Turczynki" Caro słychać? Coś marn IP: *.24.55.147.generic-hostname.arrownet.dk 08.07.11, 19:43
                                Znamy wszyscy "maksimum", wszystko co mysli i zyczy Carolinie to jeden wielki belkot i tylko belkot. Juz wczesniej podawal,ze jak sie wyglupil to robil to tylko dla zartu zeby pobudzic "dyskusje" na tym forum. Biedny jest ten "maksimium",naprawde zal mi jego!
      • Gość: maciej Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.rev.stofanet.dk 10.07.11, 09:01
        maksimum napisał:

        hej minimum, mozesz zdradzic w jakiej dzidzinie sportu Lisicki ma byc no 1
        • Gość: maciej Re: Georges IP: *.rev.stofanet.dk 13.07.11, 09:27
          no i jedna z pretendentek do no 1, wedle maksimum - minimum odpadla juz w pierwszej rundzie nic nie znaczacego turnieiku z nic nie znaczaca przeciwniczka. Podobnie bedzie i z Lisicki w nastepnym turnieju. Podobnie bedzie i z Petkowicz i innymi jak np. z ta co wygrala Wimbledon, nie pomne nazwiska. To sa meteoryty, swieca w nocy a w dzien sa niewidoczne.
          • Gość: ps Re: Georges IP: *.play-internet.pl 13.07.11, 15:38
            Petković, Lisicki i Goerges to zawodniczki, które popadają z jednej skrajności w drugą. Raz grają świetnie, a za chwilę trafiają wszędzie, tylko nie w kort. O ile Andrea ma na koncie kilka dobrych wyników w tym sezonie, na przykład dwa ćwierćfinały wielkoszlemowe, półfinał w Miami, wygrana w Strasburgu, to pozostała dwójka nie ma zbyt wielu powalających wyników na koncie. Julia poza wygraną w Stuttgarcie, pólfinałem w Madrycie nie ma się czym chwalić-chyba, że dołożymy do tego półfinał w Linzu, finał w Luksemburgu i wygraną w Bad Gastein. To jednak mniejsze turnieje. To samo Sabine-ona poza 1/4 i 1/2 Wimbledonu i wygraną w Charleston nie ugrała nic. Swoje zrobiła kontuzja, ale też brak równej gry. Kvitovej nie ma co porównywać do tych dziewczyn-ona ma rewelacyjny sezon, gra zaskakująco regularnie jak na siebie, ma niewiele wpadek. Jeśli Petra utrzyma taki poziom, z pewnością jest w stanie utrzymać się tam gdzie jest. Rok temu była ona bardzo nieregularna-teraz potrafi grać na swoim najlepszym poziomie dużo częściej niż dawniej.
            • Gość: ps Re: Georges IP: *.play-internet.pl 13.07.11, 15:44
              Poprawka-w Linzu był ćwierćfinał, a półfinał to w Palermo.
            • maksimum Re: Georges 16.07.11, 21:11
              Gość portalu: ps napisał(a):

              > To samo Sabine-ona poza 1/4 i 1/2 Wimbledonu i wygraną w C
              > harleston nie ugrała nic.

              Tuz przed Wimbledonem wygrala turniej w Birmingham.


              • Gość: ps Re: Georges IP: *.play-internet.pl 16.07.11, 21:43
                Racja, to Birmingham kompletnie mi umknęło. I jeszcze finał w Lusemburgu dwa lata temu chyba. Co nie zmienia faktu, że lista osiągnięć Lisicki jest bardzo króciutka jak na kogoś, kto ma zmiażdżyć konkurencję...
                • Gość: ps Re: Georges IP: *.play-internet.pl 16.07.11, 21:44
                  Luksemburgu miało być.
                • Gość: MACIEJ Lisicki. IP: *.nycmny.east.verizon.net 17.07.11, 03:09
                  Sabina wraca po dlugiej kontuzji i sukcesy w Birmingham i Wimbledonie swiadcza o niej bardzo dobrze.Zupelnie niepotrzebnie grala w debla w Wimbledonie,bo w singlu moglaby zajsc wyzej.Jej mecz z Li Na byl bardzo dobry i z taka forma mogla pokonac Sharapova,ale zmeczenie dalo o sobie znac i nie wytrzymala turnieju kondycyjnie.
                  Niestety w Stanford tez bedzie grala debla ze Stosur.
                  Mam nadzieje ze w pozostalych turniejach w USA nie bedzie juz grala debla.
                  • Gość: MACIEJ #18 Lisicki. IP: *.nycmny.east.verizon.net 27.08.11, 23:11
                    Po turnieju w Dallas Sabina wskakuje na #18 w rankingu WTA.
                    Jesli utrzyma forme i wygra w drugiej rundzie z Venus na US Open to jest na najlepszej drodze by byc bardzo szybko w pierwszej 10-tce najlepszych rankingu WTA.

                    Sabina w US Open:

                    1r-A.Bondarenko
                    2r-Venus W.
                    3r-Cibulkova/S.Zhang
                    4r-Zvonareva
                    cf-Stosur/Bartoli
                    pf-Kvitova/Sharapova
                    f-Serena

                    W takiej formie jak jest teraz to Sabina moze dojsc do finalu.
                    • Gość: ps Re: #18 Lisicki. IP: *.dynamic.chello.pl 28.08.11, 01:41
                      Tylko widzisz, ogranie Venus nie jest takie proste, nawet gdy ta wraca po przerwie. Lisicki będzie musiała dać z siebie wszystko, a i to może nie wystarczyć. A nawet jakby się udało, to potem po drodze czai się Wiera, z którą Niemka grać nie umie, bo nie radzi sobie z jej defensywą. Efekt jest taki, że zaczyna się irytować i robi błąd za błędem.Poza tym Sabine miała z Rosjanką swoje szanse-nie wykorzystała ich. W Paryżu na RG meczbol i porażka, w turnieju w San Diego osiem czy dziewięć piłek na przełamanie w trzecim secie i przegrana. A do 10 Sabine jeszcze dużo brakuje-najpierw niech utrzyma swoje miejsce w 20 jak nadłużej.
                      • maksimum Re: #18 Lisicki. 28.08.11, 02:58
                        Gość portalu: ps napisał(a):

                        > Tylko widzisz, ogranie Venus nie jest takie proste, nawet gdy ta wraca po przer
                        > wie. Lisicki będzie musiała dać z siebie wszystko, a i to może nie wystarczyć.

                        Lisicki gra albo dobrze albo rzeczywiscie zle.
                        W Birmingham i Wimbledonie grala dobrze,choc niepotrzebnie grala debla.
                        Pozniej grala slabo i po przegranej z Vera odpuscila Toronto i odpadla z Peer w pierwszej rundzie w Cincinnati.Nie wiem o co tam chodzilo,bo Peer gra slabo.
                        Teraz w Dallas gra dobrze.Moze nie bardzo dobrze ,ale dobrze.
                        Ja stac na pokonanie tak Venus jak i Zvonareva,ale to lezy w strefie psychicznej.
                        Jesli bedzie grala na takim poziomie jak z Li Na w Wimbledonie,to spokojnie dojdzie do finalu US Open.
                        Podziwialem ja,jak dobrze kondycyjnie zniosla mecze w Dallas przy 43 st C .
                        Fajerwewrkow nie bylo,ale byla poprawna gra.

                        > A nawet jakby się udało, to potem po drodze czai się Wiera, z którą Niemka grać
                        > nie umie, bo nie radzi sobie z jej defensywą.

                        Ona powoli wzmacnia sie psychicznie po powrocie po kontuzji.
                        Ciekawe w jakiej formie bedzie Vera.

                        • Gość: Abdul Re: #18 Lisicki. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.08.11, 08:32
                          W sporcie wymiernikiem tego czy ktoś jest dobry czy nie jest regularność.
                          Czy ja jestem najlepszy w Polsce z racji tego że zagrałem bardzo dobrze partię z mistrzem Polski w kręgle i z wynikiem 292 go ograłem?
                          Czy jeśli stać mnie od czasu do czasu na wynik w okolicach 280 - 290 to znaczy , że jestem bardzo dobry a pozostałe słabsze wyniki to nie wiadomo co lub wypadek przy pracy?
                          Otóż nie , bo dla tegoż mistrza zejście poniżej 220 punktów to wpadka dla mnie natomiast zrobienie tych 220 to wynik w okolicach moich średnich możliwości.

                          Tak samo w tenisie. Nie ma czegoś takiego , że nr1 nie może przegrać z numerem 100.
                          W tym wypadku odpowiadamy na pytanie ile nr1 wygra pojedynków z nr 100 zanim nie zaliczy wpadki.

                          Lisicki w tym sezonie przegrywała już z dziwnymi zawodniczkami jest nieregularna.
                          • maksimum Re: #18 Lisicki. 28.08.11, 14:09
                            Gość portalu: Abdul napisał(a):

                            > Lisicki w tym sezonie przegrywała już z dziwnymi zawodniczkami jest nieregularna.

                            Ale dziwnie dobra jest w szlemach,gdzie #1 niestety gra slabo.
                            • Gość: optymist Re: #18 Lisicki. IP: *.24.117.116.generic-hostname.arrownet.dk 28.08.11, 14:44
                              Caroline po malym kryzysie pokazala ze jest tenisistka bardzo regularna i bez wysilku wygrala turniej w Nev Hawe i to 4 razy z rzedu co bardzo nie wielu tenisistka sie dotad udalo jak np.Serene Williams ,Venus Williams ,Navratilova czy Steffi Graf.Caroline jest wiec w doborowym towarzystwie co ma duzy wplyw na jej dobre samopoczucie. Nie skomentowales zwyciestwa Caroline w tym turnieju - pewnie z wrazenia narobiles w przyslowiowe gacie?
                              • maksimum 13 gemow Sabiny w Dallas! 28.08.11, 20:35
                                "Lisicki's 13 games is the fewest lost by a WTA champion in a single week since 2005, when two players lost 12 games en route to WTA titles - Venus Williams (who did it in Istanbul) and the now-retired Anna Smashnova (in Budapest)."
                                ----------
                                Okazuje sie ze strata tylko 13 gemow w calym turnieju w Dallas,to jest najlepszy wynik od 2005 roku,kiedy Venus Williams stracila tylko 12 gemow wygrywajac turniej w Istanbule.
                                • Gość: Abdul Re: 13 gemow Sabiny w Dallas! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.08.11, 00:32
                                  To o niczym nie świadczy. Np jeden z najlepszych w historii WTA wyników jeśli chodzi o ilość wygranych piłek z rzędu należy do Radwańskiej. I to w historii a nie coś tam coś tam od 2005 roku.
                                  Wygrała coś 22 piłki pod rząd z Cirsteą nie tracąc na swoja niekorzyść ani jednej. Cały set to była jedna wielka rewelacja z 4 straconymi piłkami.
                                  • Gość: MACIEJ Re: 13 gemow Sabiny w Dallas! IP: *.nycmny.east.verizon.net 29.08.11, 06:52
                                    Tylko mnie nie porownuj jakiejs Radwanskiej z Sabina Lisicki!
                                    Radwa pokonala niedysponowana Cirstea 60 60 ,ale juz w nastepnym mecz z #142 Klepac Andreja stracila 12 gemow wygrywajac w trzech setach.
                                    A w kolejnym meczu z Pironkowa stracila 13 gemow.

                                    www.wtatennis.com/page/Player/Activity/0,,12781~11530,00.html
                                    W sumie wygrala turniej tracac 30 gemow!!! Big f..... deal.
                                    Szczegolnie ze w pierwszej rundzie miala bye,wiec stracila 30 gemow w 4 meczach,a Lisicki stracila 13 gemow w 5-ciu meczach.Widzisz roznice?
                                    • Gość: Abdul Re: 13 gemow Sabiny w Dallas! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.08.11, 08:05
                                      Ja nie o gemach tylko innym rekordzie. A Lisicki , no cóż , jak przed US Open lepszym nie chciało się za bardzo biegać po korcie i prawie same kwalifikantki do półfinału weszły nie dziwi przewaga Lisicki. Jej ora kelnerkom jedynie chciało się grać w Dallas.
                                      • Gość: MACIEJ Re: 13 gemow Sabiny w Dallas! IP: *.nycmny.east.verizon.net 29.08.11, 15:33
                                        Kelnerki zagraly w tym samym czasie w New Haven i Wozniacki okazala sie najlepsza z nich.
                                • Gość: r Re: 13 gemow Sabiny w Dallas! IP: *.dynamic.chello.pl 29.08.11, 15:32
                                  Nadal wygrał Mastersa tracąc 14 gemów, więc co się podniecać marnym, kelnerskim Internationalem z drawem na 32 zawodniczki?
                                  • maksimum Re: 13 gemow Sabiny w Dallas! 30.08.11, 02:27
                                    A jak Sabina przejdzie 4 rundy w US Open to ludzie zaczna dociekac,skad nagle taka dobra forma.
                                    • Gość: MACIEJ Sabina-Venus walkover. IP: *.nycmny.east.verizon.net 01.09.11, 00:28
                                      Okazalo sie,ze Venus jest dosc powaznie chora i nie tylko zrezygnuje z dzisiejszego meczu ale i kariery na korcie.
                                      Od dawna myslalem,ze ten US Open bedzie ostatnim turniejem Venus i slowo cialem sie stalo.

                                      Cibulkova meczy sie z Amerykanka Falconi i niewiadomo czym to sie skonczy.
                                      Falconi prowadzi w trzecim secie 5:4.
                                      • maksimum Lisicki/Stosur graja debla. 01.09.11, 01:37
                                        www.usopen.org/en_US/scores/draws/wd/index.html?promo=subnav
                                        Niestety nie jest to dobry pomysl i mam nadzieje ,ze szybko odpadna,bo juz w drugiej rundzie graja z #3 King/Shvedova,ktore rok temu tu wygraly.
                                      • Gość: Pitou Re: Sabina-Venus walkover. IP: *.dip.t-dialin.net 01.09.11, 10:02
                                        majac tyle szczescia- nic dziwnego ze Sabina awansuje.
                                        • Gość: MACIEJ Re: Sabina-Venus walkover. IP: *.nycmny.east.verizon.net 01.09.11, 15:49
                                          A ja chcialem zobaczyc ten mecz.Navratilova stawiala na zwyciestwo Lisicki.
                              • Gość: numb Re: #18 Lisicki. IP: *.net.aster.pl 01.09.11, 10:34
                                ha ha ha doborowe towarzystwo, akurat - wszystkie wymienione tu panie mają oprócz tego na koncie po kilka jesli nie kilkanaście Szlemów, więc porównywanie do nich wozniacki z tymi swoimi drugorzędnymi turnieikami to doprawdy gruba przesada
                                • Gość: MACIEJ Re: #18 Lisicki. IP: *.nycmny.east.verizon.net 01.09.11, 15:52
                                  > więc porównywanie do nich wozniacki z tymi swoimi drugorzędnymi turnieikami to >doprawdy gruba przesada

                                  No i Karola ma niesamowite szczescie w losowaniach,bo w US Open tez by odpadla w 2 rundzie jak Radwanska gdyby nie b.dobre losowanie.
                              • Gość: numb Re: #18 Lisicki. IP: *.net.aster.pl 01.09.11, 10:36
                                to była odpowiedź na post "optymist"
                                • Gość: optymist Re: #18 Lisicki. IP: *.24.55.221.generic-hostname.arrownet.dk 01.09.11, 11:43
                                  Jesli pisalem,ze Caroline jest w doborowym towarzystwie to mialem na mysli,ze wygrala turniej w New Haven 4 razy z rzedu co bardzo niewiele tenisistkam sie to dotad udalo. Nie zrozumiales tego a moze nie chciales?
                                  • Gość: MACIEJ Re: #18 Lisicki. IP: *.nycmny.east.verizon.net 01.09.11, 15:55
                                    >,ze wygrala turniej w New Haven 4 razy z rzedu

                                    To niech sobie odpusci New Haven i wygra US Open 2 razy z rzedu!
                                    • maksimum Re: #18 Lisicki. 01.09.11, 15:57
                                      Gość portalu: MACIEJ napisał(a):

                                      > >,ze wygrala turniej w New Haven 4 razy z rzedu
                                      >
                                      > To niech sobie odpusci New Haven i wygra US Open 2 razy z rzedu!
                                      --------
                                      Az zapomnialem dodac,jak sie z tego usmialem!

                                      bu hahahahahahahahaha!
                                      • Gość: MACIEJ Re: #18 Lisicki. IP: *.nycmny.east.verizon.net 01.09.11, 20:38
                                        Lisicki/Stosur przegraly debla z Hercog/Daniilidou. Good move.
                                        • maksimum #18 Lisicki- # 2 Zvonareva. 02.09.11, 23:24
                                          Zaczyna sie zageszczac konkurencja i trudno o slabe przeciwniczki(chyba ze jest sie Kerber) az tu nagle Sabina wpada na #2 Zvonareva.
                                          Stawiam na Sabine,bo Zvonareva nie lubi jak sie na nia mocno gra.
                                          • Gość: optymist Re: #18 Lisicki- # 2 Zvonareva. IP: *.24.119.43.generic-hostname.arrownet.dk 05.09.11, 06:39
                                            Zvonareva zmiotla z kortu Lisicki: 6:2 ,6:3. Sabina byla calkowicie bez szansy.
      • Gość: marta2 Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.09.11, 21:38
        Nie będzie!!!
      • Gość: kik Re: Sabina Lisicki bedzie #1. IP: *.as13285.net 07.09.11, 22:28
        www.youtube.com/watch?v=PI_XuplBpqM
        nr 1 bez komentarza...
        • Gość: optymist Re: Sabina Lisicki nie bedzie #1. IP: *.24.54.163.generic-hostname.arrownet.dk 07.09.11, 23:57
          Sabina Lisicki nigdy nie bedzie #1,dla tego,ze jest bardzo niestabilna tenisistka i bardzo czesto nekaja ja kontuzje. Zycze jej jak najlepiej ale niech sie ustabilizuje,wcale nie bedzie tak latwo awansowac do Top 10 jak sie niektorym wydaje.
          • Gość: zjedzą cię robale W kwestii Lisicki i w kwestii Wozniacki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.09.11, 00:56
            Lisicki miała bardzo udane ostatnie miesiące, odpadnięcie z Us Open ze Zvonarevą w ogóle tego nie zmienia. Jak idzie o ranking Lisicki zupełnie nie ma się czym martwić. Ma bardzo dobre widoki na awans do dziesiątki. Do końca roku nie musi bronić żadnych punktów praktycznie i tak samo przez pierwszych kilka miesięcy kolejnego roku, bo tam również będzie miała do obrony tyle co nic. Będzie więc jej przybywać. Jedyna możliwość, że nie zacznie awansować jest taka, że nagle dozna na tyle poważnej kontuzji, że na pół roku wyleci z rozgrywek i licznik z punktami jej się zatrzyma.
            A ty optymist nie bądź aż tak obłudny, bo ciebie interesuje i tak tylko Wozniacki, a zwłaszcza jej kontrakty reklamowe. Tak przy okazji, to haniebnie ostatnio się zachowała twoja ulubienica parodiując na swojej konferencji skurcze Nadala. A jak rechotała jeszcze przy tym. Coś obrzydliwego to było. Widać zapomniała gąska jak przy końcu 2009 roku sama dostała drgawek na korcie w turnieju kończącym sezon. Nic tam do śmiechu nie było. I tu też nic tu do śmiechu nie było, a jej zachowanie było wyjątkowo niesmaczne, prostackie i obrzydliwe. I to ma być sympatyczna zawodniczka? Odrażające.
            • maksimum Re: W kwestii Lisicki i w kwestii Wozniacki 08.09.11, 02:56
              Gość portalu: zjedzą cię robale napisał(a):

              > Lisicki miała bardzo udane ostatnie miesiące, odpadnięcie z Us Open ze Zvonarev
              > ą w ogóle tego nie zmienia.

              A teraz zobaczmy mecze Wozniacki-Zvonareva w 2009 i 2010:

              www.youtube.com/watch?v=ALHObkStAt0
              www.youtube.com/watch?v=O6VSc3Wb5Wc




              • manddia Czy Nadal zasymuluje skurcz? 08.09.11, 03:09
                Myślisz, że Rafael zacznie naśladować w swoim następnym meczu duńską żartownisię z tego meczu kończonego we łzach? Byłby "ubaw" po pachy?
                • Gość: MACIEJ Re: Czy Nadal zasymuluje skurcz? IP: *.nycmny.east.verizon.net 08.09.11, 04:23
                  Nadal to nie Djokovic i takich rzeczy nie umie.
                  Novak jest aktorem,ale tez sasiadem Karoli w Monako,wiec da jej spokoj.
    Inne wątki na temat:

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nie pamiętasz hasła lub ?

    Nakarm Pajacyka