qwas123
26.05.22, 12:55
www.sport.pl/tenis/7,64987,28499463,upadek-mistrzyni-us-open-tym-razem-w-paryzu-obrotowe-drzwi.html
„… ale od tego czasu nie dotarła do półfinału żadnego turnieju…” a do ćwierćfinału dotarła? A do czwartej rundy? Od tego czasu wzięła udział w 12 turniejach WTA (9 w tym roku), w których rozegrała 21 meczów WTA (16 meczów w tym roku) – czyli średnio 1,75 mecz na turniej, wygrała z tego 9 (7 w tym roku). Nigdy nie wygrała więcej, niż dwóch meczow z rzędu. A i tak ten wyniki to zasługa jej wysokiego rozstawienia. Najwyżej rozstawione zawodniczki, z którymi wygrała to Martincowa – 49, Marta Kościuk – 60 (dziewczyny z Ukrainy nie maja głowy do grania w tenisa) i Sloane Stephano z s 67, która na Australian Closed przyjechała prosto z własnego wesela… Reszta to zawodniczki poniżej pierwszej setki. W Paryżu omal nie przegrała w pierwszej rundzie z 17-letnia kwalifikantka. Nie ma żadnego porównania z Bianca, która jako 18–19-latka nie tylko wygrała USO (z wciąż będąca w formie i walcząca o 24 szlem Serena), ale też dwa WTA 1000 (z Serena i Angelika Kerber, obie będące w pierwszej dziesiątce) i dotarła do dwóch finałów WTA1000. Jak na 19-latke – to imponujący dorobek, lepszy od Igi w jej wieku… W przypadku Raducanu prowadzona jest taka histeryczna kampania promocyjna, że strach otworzyć konserwę. WTA celebruje każdy jej nieco lepszy punkt, pierwsza runda na FO – to „debiut Raducanu” – tak jakby 17-letnia kwalifikantka rutynowo grywała w szlemach; a i tak wygrała z nią właściwie przypadkiem… ok, na dziewczynkę rzucili się sponsorzy – jako potencjalną Chinkę oraz całe wygłodzone tenisowo brytyjskie celebryctwo, z księżnymi włącznie, ogłoszono jej wartość rynkowa na „miliard dolarów”, a panience odbiła palma… inna sprawa, że trudno powiedzieć, czy w jej przypadku nie jest to jedyne 5 minut w jej życiu, które jej się trafiło… Jej wygrana w USO to raczej kwestia szczęścia, najwyżej rozstawiona zawodniczka, która pokonała to wykończona meczem z Iga Bencic. Podobnie czwarta runda w Wimbledonie. Ani wcześniej, ani później nie osiągnęła niczego. Potrafi „całkiem nieźle zagrać” – ale to potrafi każda dziewczyna z pierwszej 30 – tki i większość z pierwszej 50 – tki. Jest dość młoda – ale nie bardzo młoda – w tym roku kończy 20 lat. Jeżeli się "skoncentruje na grze w tenisa" - to najprawdopodobniej będzie się kołatać w drugiej dziesiątce... to bardzo dużo pracy, a pieniądze o wiele mniejsze, niż nawet 5 min celebryctwa... tak czy tak, jeżeli nie będzie miała sukcesów w tenisie to za rok wszyscy o niej zapomną, aż tak ładna nie jest, by zarabiać tylko uroda, ale to, co zarobiła teraz-to jej ;)