Dodaj do ulubionych

No dobra, stało się...

21.04.05, 00:50
...mam dziś urodziny. I co z tego?
Nic, kurde, nic.
Ploom, dzięki za urodzinowe sezamki, Ty to wiesz, jak mnie przekupić :)
Buziaki dla czytających,
M.


--
moooni
Master of Instytut Bibliofilstwa i Pozytywnego Myślenia
Amatorska Hodowla Kotów i Sów na Kółkach :)
Obserwuj wątek
    • roman_j Re: No dobra, stało się... 21.04.05, 06:48
      No to sto lat, sto lat i tak dalej, jak to tam leci. :-))
      A tak w ogóle, to mamy jakiś urodzaj na urodziny, bo niedawno obchodził je
      razdwadwanaście, teraz Ty, a za całkiem niedługo ja. :-))
      • hiubi Re: No dobra, stało się... 23.04.05, 16:48
        Sto lat!!!

        o kurcze ja tez już mam niedługo urodzinki...
        • roman_j Re: No dobra, stało się... 23.04.05, 17:05
          hiubi napisał:

          > Sto lat!!!
          >
          > o kurcze ja tez już mam niedługo urodzinki...

          Setne? ;-))
          • hiubi Re: No dobra, stało się... 23.04.05, 19:26
            > > o kurcze ja tez już mam niedługo urodzinki...
            >
            > Setne? ;-))

            setnie mam zamiar się na nich bawić :-) a rocznica nawet nie okrągła.
    • ploom Re: No dobra, stało się... 21.04.05, 07:51
      ... tak bywa, że czas upływa ;-)) ... zatem miłych urodzin :))
    • ernest_pinch Re: No dobra, stało się... 21.04.05, 08:52
      Ech, jak te lata leca. Nie tak dawno Moooni piaskownicy z bialymi kokardkami
      baby piaskowe stawiala.. echhh...
      Wszystkoego naj Monisiu od Kulfonika ;-)
    • belfi Re: No dobra, stało się... 22.04.05, 21:11
      Sto lat! Sto Lat!
      Niech żyje, żyje nam.

      Jeszcze troszeczkę, jeszcze raz,
      Sto lat, sto lat niech żyje nam.

      Sto lat sto lat sto lat sto lat
      niechaj żyje nam.

      Jeszcze po kropelce, hik..
    • moooni Re: No dobra, stało się... 22.04.06, 12:34
      moooni napisała:

      > ...mam dziś urodziny. I co z tego?
      > Nic, kurde, nic.

      No własnie, nic... Tak jak i rok temu nic, tak i wczoraj nic. Ech...
      A w temacie ciasta, to mam jeszcze kawałek porzeczkowego tortu, sernik na
      kruchym cieście z bezą i słynne ciasto gruszkowe z budyniem (wersja
      zmodernizowana, zamiast gruszek są brzoskwinie).
      Wina już nie mam, wypiłam wszystko :)

      Ktoś też miał urodziny tak w okolicach moich? Roman?

      M.
      • roman_j Re: No dobra, stało się... 22.04.06, 12:58
        moooni napisała:

        > Ktoś też miał urodziny tak w okolicach moich? Roman?

        Niedaleko. Trochę ponad dwa tygodnie po Tobie. :-))
        A w temacie urodzin, to oczywiście wszystkiego najlepszego. 100 lat życia w
        zdrowiu, albo i więcej, aż Ci się znudzi na amen. ;-)) Przy okazji przepraszam,
        że spóźniam się nieco z tymi życzeniami, ale zdarza mi się zapominać nawet o
        urodzinach osób z najbliższej rodziny.
        Co zaś do ciast, to niestety, przeszedłem na dietę niskowęglowodanową i w
        zasadzie tylko na wino (o ile było wytrawne) mógłbym się skusić nie ryzykując
        późniejszych wyrzutów sumienia. Ale skoro już poszło, to może być ewentualnie
        kawa (nie słodzona, ale ze śmietanką). :-))
        • moooni Re: No dobra, stało się... 22.04.06, 19:38
          roman_j napisał:

          > moooni napisała:
          >
          > > Ktoś też miał urodziny tak w okolicach moich? Roman?
          >
          > Niedaleko. Trochę ponad dwa tygodnie po Tobie. :-))
          Nooo, to odliczamy :)

          > A w temacie urodzin, to oczywiście wszystkiego najlepszego. 100 lat życia w
          > zdrowiu, albo i więcej, aż Ci się znudzi na amen. ;-)) Przy okazji
          przepraszam,
          > że spóźniam się nieco z tymi życzeniami, ale zdarza mi się zapominać nawet o
          > urodzinach osób z najbliższej rodziny.
          Ależ spoko, żadne tam spóźnienie, dzięki i w ogóle :P

          > Co zaś do ciast, to niestety, przeszedłem na dietę niskowęglowodanową i w
          > zasadzie tylko na wino (o ile było wytrawne) mógłbym się skusić nie ryzykując
          > późniejszych wyrzutów sumienia. Ale skoro już poszło, to może być ewentualnie
          > kawa (nie słodzona, ale ze śmietanką). :-))
          Wino było słodkie, bardzo słodkie :)
          Żałuj, że już przeszedłeś na dietę. Ja przechodzę od dzisiaj :) Wczoraj jeszcze
          walczyłam :)

          M.
      • ernest_pinch Re: No dobra, stało się... 22.04.06, 20:15
        Zyczenia Ernesta:

        Moooni ... dobrze ze jestes :-)))
    • mika_p Re: No dobra, stało się... 22.04.06, 21:15
      A ja mam dwójkę kwietniowych dzieci ;))

      Sto lat, Moooni :)) Zdrowia szczęscia pomyślności!
    • moooni Re: No dobra, stało się... 21.04.07, 11:25
      moooni napisała:

      > ...mam dziś urodziny. I co z tego?
      > Nic, kurde, nic.


      I w tym roku nadal nic :/
      Starość, nie radość hahaha ;-)


      M.
      • gazelka74 Re: No dobra, stało się... 21.04.07, 12:10
        Kochana sto lat :)))))
        I pamiętaj o menu na lipiec :))))
        • moooni Re: No dobra, stało się... 21.04.07, 12:14
          gazelka74 napisała:

          > Kochana sto lat :)))))
          > I pamiętaj o menu na lipiec :))))

          Sto lat na FR? :-)
          THX.
          Ten wątek ma już dwa lata, a ja nadal piękna i młoda, haha :)

          W lipcu zaprezentuję coś nowego, rodem z azjatyckich kuchni.
          Spróbowałam chickena wg ichniej receptury i ...odleciałam!!

          M.
      • roman_j Re: No dobra, stało się... 21.04.07, 17:20
        moooni napisała:

        > I w tym roku nadal nic :/
        > Starość, nie radość hahaha ;-)

        Chyba trzeba ten wątek gdzieś podpiąć, żeby na przyszły rok nie zapomnieć. Ja na
        swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że od rana zasuwałem na rajdzie i
        dopiero teraz zajrzałem na forum. Ale nawet gdybym był w domu od rana, to tez
        pewnie bym nie pamiętał. Ale już wiem, gdzie zapiszę na przyszły rok. :-))
        Tymczasem wszystkiego najlepszego. :-))
    • ernest_pinch Re:"no to gramy w jednej drużynie"... 22.04.07, 12:14
      Siedze sobie z Kolega (lat 48) w czwartek w delegacji i "sniadam". Przypomnialo
      mi sie ze przyjmuje sie, ze przekraczajac 35 lat wchodzi sie w tzw. "wiek
      sredni". Wiec mowie do Kolegi: ...od roku jestem w wieku srednim...
      Kolega zasmial sie i rzekl: "no to gramy Jacku w jednej druzynie..." ;)
      • roman_j Re:"no to gramy w jednej drużynie"... 24.04.07, 20:24
        A ja gram jeszcze w juniorach. ;-))
        • ernest_pinch Re:juniorzy to nie to ;) 30.04.07, 14:53
          roman_j napisał:

          > A ja gram jeszcze w juniorach. ;-))

          Lepiej byc "starszakiem";-) O czym swiadczy ponizszy fragment filmu "Psy":


          Angela: Fajny jest ten Olo, nie? Taki śmieszny. Dawno się znacie?
          Franz: Dawno...
          Angela: Ani razu nie dał mi do zrozumienia, że jestem gówniarą, przecież jest w
          twoim wieku, albo jeszcze starszy... Ojej, nie to chciałam powiedzieć... rozumiesz?
          Franz: Jezu, ale ty piękna jesteś...
          Angela: Franz, chodźmy do łóżka. Przecież to głupie, że śpimy osobno. Nie daj
          się prosić, nie zawiedziesz się, zobaczysz, no choć... chociaż raz...
          Franz: Nie...
          Angela: Czemu?
          Franz: Bo jakoś ci nie ufam i jakoś cię nie kocham.
          Angela: Proszę, to tylko seks, coś ty taki święty...
          Franz: Spokój mi tu!
          Angela: Ty się mnie brzydzisz, że spałam z tamtymi wszystkimi facetami.
          Franz: Nie... brzydziłbym się siebie, gdybym ci to zrobił, rozumiesz?
          Angela: A kiedyś, za 10 lat, pokochasz mnie?
          Franz: Pierwsza się o tym dowiesz.
          • roman_j Re:juniorzy to nie to ;) 05.05.07, 06:24
            ernest_pinch napisał:

            > roman_j napisał:
            >
            > > A ja gram jeszcze w juniorach. ;-))
            >
            > Lepiej byc "starszakiem";-)

            Każda grupa wiekowa ma swoje dobre strony. I trampkarze i juniorzy i seniorzy i
            oldboje. ;-))
    • gracjana28 Re: No dobra, stało się... 24.04.07, 19:27
      Moooni, z "lekką" obsuwą, ale przyjmij ode mnie gorące urodzinowe zyczenia! :-)
    • maciek.zwany.jajem Re: No dobra, stało się... 24.04.07, 22:08
      sto lat, sto lat, niech żyje żyje nam, niech żyje nam!
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka