monica123 25.10.06, 20:30 czy macie już jakieś plany na przyszły sezon rowerowy? Gdzie chcielibyście pojechać? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
grzesiek29l Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 26.10.06, 10:14 Ja wybieram się na Krym. Przemyśl - Jałta. Powrót pociągiem. Termin przełom lipca i sierpnia. Czas : 21 dni :-). No a teraz narty... Odpowiedz Link
mkosit Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 26.10.06, 13:22 a nie lepiej przesunac wyjazd o miesiac? w sieprniu mozesz sie na Krymie ugotowac, no i wpadniesz w sam srodek sezonu i mase ludzi. a tak poza tym, to wg. mnie najfajniej jest tam na wschod od Jalty, warto chyba pojechac troche dalej Odpowiedz Link
grzesiek29l Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 28.10.06, 22:13 Oczywiście, że tak. Termin jest taki wstepny. Nie wykluczam pojechania dalej niż do Jałty. Na dzień dzieijszy szukam osób, które chcą się przyłączyć do wyprawy Odpowiedz Link
robertrobert1 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 03.11.06, 05:43 Planuje 3 wyprawy: 1. To kilkudniowa majowka dookoła Polski. Przejechałem już całą ścianę wschodnią i południową łącznie z górami więc teraz czas na tereny zachodnie. 2. Wyprawa będzie lajtowa i rodzina. Wraz z żoną i dziećmi pojedziemy na Bornholm a jak czas pozwoli to takze pokręcimy się po Niemczech. 3. To wypad z dala od cywilizacji czyli Rumunia, Bułgaria a może tylko(!) Białoruś. Odpowiedz Link
gizi.ja Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 12.01.07, 23:18 witaj, możnaby się dołączyć do tej wyprawy na Rumunię? chętnie zobaczyłbym nowego/-ych członków UE, pozdrawiam, jacek Odpowiedz Link
123asia456 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 08.11.06, 17:52 Ja marzę o Danii... A jak nie wyjdzie to Czechy albo Słowacja pewnie :) Odpowiedz Link
ewcyna Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 22.11.06, 19:56 Poludniem Polski przez Rumunice, Bułgarie do Turcji. Zapraszam wszystkich www.bicycle.pl Odpowiedz Link
facet401 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 08.01.07, 22:59 jezdzilem po turcji rowerem jest troche niebezpiecznie Odpowiedz Link
boldhead Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 24.11.06, 12:39 Donauradweg, rodzinnie ze znajomymi i dziecmi...malymi (w przyczepkach) Odpowiedz Link
robertrobert1 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 24.11.06, 19:55 boldhead napisał: > Donauradweg, rodzinnie ze znajomymi i dziecmi...malymi (w przyczepkach) Pomysl jest wlasciwy ale mam kilka uwag: 1. Pomimo, ze cala trasa jest przerazliwie plaska to na trasie wystepuje kilka stromych podjazdow gdzie moze byc ciezko z wiekszym bagazem 2. Istnieja takze odcinki gdzie szlak prowadzi ruchliwa droga i to przed dluzszy okres czasu. Tak wiec musisz bacznie studiowac mape a caly czas jechac droga lokalna. 3. Przed Linz jest dosc ciezko: wystepuja wszystkie niedogodnosci a ponadto szlak jest poprowadzony po waskim chodniku. 4. Dojezdzajac do Wiednia, w przypadku gdy Dunaj wyleje to dojazd po prwej stronie jest koszmarem! Radze wybrac dojazd po lewej stronie rzeki. 5. Na calym szlaku prawie nie ma sklepow wiec na zakupy trzeba zawsze nieco zbaczac ze szlaku. W dodatku sa dosc duze odleglosci pomiedzy miasta wiec trzeba miec przy sobie wieksze zapasy. 6. I na koniec trzeba pamietac, ze w niedziele i swieta wszystkie sklepy sa zamkniete a w soboty znacznie ktocej sa otwarte. Odpowiedz Link
ewcyna Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 24.11.06, 20:51 Tak czy inaczej uważam, ze to jedna z najłatwiejszych i tym samym najlepiej dostosowanych do podróżowania rowerem z dziećmi tras. Nie zniechęcajcie się. Odpowiedz Link
danekp74 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 05.01.07, 20:19 Witam...ja z moją dziewczyną, pewnie już wtedy żona ruszamy wzdłuż WISŁY od jej ujścia po same źródło...w 2006 bylismy na mazurach i bornholmie...może ktoś dołączy do nas choć na kilka etapów... napisz... danekp74@o2.pl Odpowiedz Link
wolff1 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 07.01.07, 09:50 Ja mam na 2007 rok ambitny plan - Islandia, w Europie chyba najtrudniejszy kraj dla rowerzysty (dziadowska pogoda, atomowe wiatry, sporo dróg bez asfaltu). Ale czy tam się zabiorę w dużej mierze zależy od tego czy uda mi się znaleźć jakiegoś chętnego na taką wyprawę - bo jazdy samemu chyba nie zaryzykuję. Warunki jakie panują na wyspie mogą załamać każdego i obawiam się, że jeśli pogoda za bardzo da mi się we znaki - to zabraknie motywacji i wycofam się przedwcześnie. We dwóch zawsze łatwiej przezwyciężyć takie momenty załamania, którego są nieodłącznym elementem długich wypraw. Jeśli ten plan nie wypali to prawdopodobnie wybiorę się do Hiszpanii i Portugali, lub na jakąś trasę po Alpach. Odpowiedz Link
robertrobert1 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 11.01.07, 20:00 Ja takze planuje wyprawe do Islandii ale...jeszcze nie w te wakacje. W moim przypadku ograniczeniem jest czas gdyz na ten kraj trzeba przeznaczyc 30 dni, nieprawdaz? A moze masz traske na 2/3 tygodnie? Odpowiedz Link
wolff1 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 12.01.07, 09:30 Planuję trasę rzędu 2000-2200km, a więc około 3 tygodnie, może dzień dwa więcej (na wszelki wypadek) - z grubsza dookoła wyspy, z dwukrotnym przejazdem przez interior - szlakami Sprengisandur i Kjolur. Da się w ten sposób zaliczyć wszystkie największe atrakcje Islandii jak wspaniałe wodospady, obszary geotermalne, lodową lagunę (miejsce, gdzie lodowiec schodzi bezpośrednio do morza i tworzą się góry lodowe), czy zupełnie puste trasy interioru, gdzie spotyka się kilka samochodów dziennie. Odpowiedz Link
robertrobert1 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 12.01.07, 22:16 Ale jeszcze trzeba doliczyc po 2 dni podrozy w te i z powrotem wiec wyjdzie prawie 4 tygodnie. To sporo. Odpowiedz Link
wolff1 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 13.01.07, 11:45 Dlaczego po dwa dni? Po jednym zupełnie wystarcza. Rozważam dwie metody transportu na wyspę - dwa razy samolot (z przesiadką w Londynie) lub samolot z Berlina (dojazd pociągiem ok. 6h, jest specjalny wagon rowerowy). I nawet przy wariancie z pociągiem dzień na transport wystarcza. Dwa samoloty to rozwiązanie trochę wygodniejsze, ale i droższe o ok. 300-500zł. A i już na miejscu trasę można bez problemów wyraźnie skrócić - np. powrót z drugiego co do wielkości miasta Islandii Akureyri (autokar lub samolot - 300-500zł) - dla osób, którym zależy na czasie to o tyle dobre rozwiązanie, że odcinek powrotny Akureyri - Reykjavik jest wyraźnie mniej ciekawy, większość atrakcji jest skumulowana w pierwszej części trasy. Odpowiedz Link
tetetka5 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 11.01.07, 15:37 bylem na takiej wyprawie wzdłuż Wisły jakies 6 lat temu, tyle, że zacząłem ją w Wiśle a skończyłem na promie pływającym po przekopie Wisły w Gdańsku.Trasa jest cudowna, jej zdecydowana większość można pokonać bocznymi trasami. Polecam poznanie promów, którymi można przerzucić się z jednego brzegu Wisły na drugi brzeg Odpowiedz Link
gizi.ja Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 12.01.07, 23:15 witam, ja jeszcze się zastanwiam, dokąd. Mam jednak pytanie, ile taka wyprawa czasu zajmie? przyzwyczaiłem się do krain bezdeszczowych, ale Polska jest także piękna, na razie, jacek Odpowiedz Link
robertrobert1 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 14.01.07, 18:54 gizi.ja napisał: > witam, ja jeszcze się zastanwiam, dokąd. Najwazniejsze jest aby nie jechac "byle przed siebie". > Mam jednak pytanie, ile taka wyprawa > czasu zajmie? To zalezy od czasu jakim dysponujesz, sposobu podrozowania, zasobnosci portfela. Mozna cala Polske przejechac w ciagu 5-6 dni i nic nie zobaczyc a mozna 2 tygodnie spedzic w jednym rejonie i miec niedosyt. > przyzwyczaiłem się do krain bezdeszczowych, Kraje bliskiego wschodu zwiedzales? >... ale Polska jest także > piękna, Fakt Odpowiedz Link
huann oby już w tym roku... :) 01.02.07, 13:03 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=372&w=55510078&a=56541821 a może też 'ktokolwiek był, cokolwiek wie?'... Odpowiedz Link
frantuslaw Re: oby już w tym roku... :) 01.02.07, 16:07 Miałem okazję być w Sasnitz, lecz nie rowerowo. To było 3 lata temu i byłem tam na żeglarsko(w drodze ze Świnoujścia do Kopenhagi), co prawda spędziłem tam tylko jeden dzień, ale mam troche spostrzeżeń. Namiot na plaży rozbić raczej ciężko - plaża kamienista, poza tym to są Niemcy- tam wszystko jest na swoim miejscu, panuje porządeczek i szybko ktoś może się zainteresować namiotem na plaży, troche dalej od plaży - napewno się da, wszędzie się da. Ceny noclegów raczej wysokie, i nie tylko noclegów - jedzenie i pamiątki również. Oczywiście przyrównuje do srednich zarobków Polaków. A co do miejsc- jest bardzo bardzo ładnie, klify bodajże wapienne są bardzo śliczne, samo miasteczko też niczego sobie, taki spokojny klimat, w sumie miasto nie jest płaskie, są w nim różne ciekawe podjazdy, mozna tez pokrecic sie po tych wzniesieniach klifowych, ktore sa przesuniete wglab brzegu. Polecam, moze kiedys sie wybiore rowniez na rowerze, ale to juz nie w tym roku. Odpowiedz Link
frantuslaw Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 01.02.07, 16:13 W 2007 planuje 2 poważniejsze wyjazdy i kilka małych, których jeszcze sobie nie sprecyzowałem. 1. Bałkany-wkrótce zapowiedź na jakiś portalach. Zamierzamy zrobić około 4000 km w 30 dni, przejechać przez 10 krajów (Polska, Słowacja,Węgry,Serbia,Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Chorwacja, Słowenia, Włochy, Austria). Na trasie nie powinno zabraknąc ciekawych miejsc. Wyprawa 2 lub 3 facetów, jeszcze do końca nie wiadomo. 2. Zamierzam ze swoją początkującą rowerowo dziewczyną wybrać się na Mazury pociągiem, pokręcić się tam(Mazury jak narazie znamy żeglarsko, już kilka rejsów - uwielbiamy to miejsce dlatego chcemy je poznać dokładniej tym razem na rowerach) stamtąd do Rosji chcemy się wybrać również na kilka dni(Kalingrad oczywiscie - interesuje sie jezykiem rosyjskim i chcialbym wreszcie pojechac do Rosji) no a potem troszkę polskiego wybrzeża i pociągiem do domu. 3. Różne wycieczki 2-3 dniowe - Beskidy,Czechy, Bieszczady itp. Odpowiedz Link
maca4 Re: gdzie jedziecie w przyszłym roku? 01.02.07, 23:27 Ja w maju jade nad Garde.Moze ktos z Was juz tam byl i podzieli sie wrazeniami. Pzdr. Odpowiedz Link
ottakse Polska-poludnie Hiszpanii... 11.03.07, 01:38 Ostra wyprawa, ale kreci mnie od lat. W tym roku zrobilem ok. 15 tysiecy kilometrow po Polsce... czas na przygode:) Bylbym wdzieczny za kazda rade....:) Odpowiedz Link